p'soniczna bawialnia obrazkowo-werbalna
WITAMY W NASZYM BANDYCKIM ŻŁOBKU!
Szanowni Państwo! Panie, Panowie! Za chwilę obejrzycie zdjęcia jedyne w swoim rodzaju, prezentowane do tej pory jedynie w dalekiej Argentynie! Ostrzegam! Osoby o słabych nerwach proszone są o zasłonięcie oczu!
P’soniczna (post-soniczna) bawialnia obrazkowo-werbalna powstała z potrzeby serca i ducha, głównie z powodów pewnego misunderstanding zaistniałego w wątku „sony NEX”, a to by wszystkim uczynić „dobrze”
To jest wątek, w którym można pisać słowa: „ahab” i „sanczo”.
To jest wątek, przy którym można pić kawę, a nawet, o zgrozo, alkohole niskoprocentowe!
To jest wątek, w którym należy wklejać obrazki. Ze szczególnym uwzględnieniem tych nieostrych, soczyście przepalonych i lecących w prawo. Z bezluster. Z luster też, tych w ramie gdańskiej i tych z trucka. Nawet z – parekselans – analogów! Byle z przepisem na Szuwaks. Mogą to być również zdjęcia wiewiórek.
To jest wątek, w którym należy odnosić się do wklejonych zdjęć. Werbalnie. Odniesienia mogą tonąć w oparach absurdu. Nawet powinny. Krytyka zdjęć jest niewskazana, może spotkać się z krytyką krytykanta. I nie zapominajmy o Szuwaksie.
Oczywiście nie mam żadnych plenipotencji, by formułować jakiekolwiek zasady, więc ich łamanie jest jak najbardziej dozwolone
To jest watek, w którym nie zobaczycie kilku zdjęć Isabelle Adjani.
***
A ponieważ kota dawno nie było, dam bo mam. Kota z Kotoru.
Szukaj
Odpowiedz z cytatem
Zamieszczone przez tomfoot
Skontaktuj się z nami