Witam!
Jestem zainteresowany zakupem nowego Nikona D3300. Byłaby to moja pierwsza lustrzanka, toteż nachodza mnie dwa pytania
- jak jest z żywotnością lustrzanki? Czy rzeczywiście po 100,000 zdjęć (a może i mniej lub więcej) pada i trzeba płacić za jej naprawę? Szkoda by mi było, aby przy pierwszym aparacie tego typu bać się*próbować robić zdjęcia na różnych trybach, eksperymentować z nimi...
- jak wygląda z ewentualną*sprzedażą takie aparatu w momencie, gdy zechce kupić sobie lepszy model? Jest jakakolwiek szansa, aby po czasie sprzedać? A może zamiast tego, nawet jeżeli padnie w końcu migawka, po prostu ją*naprawić? Chyba obiektyw głównie odpowiada za zdjęcia?
Dziękuję za wszela pomoc Jestem w rozterce między lustrzanką, a bezlusterkowcem tylko z powodu tej migawki.
Szukaj
Skontaktuj się z nami