5 minutek po zachodzie

[basket]

źródło

[G-creative]

Pięć minut po zachodzie to jest jeszcze na tyle widno, że można zobaczyć szczególy w ciemnych miejscach. Niestety w tej fotografii wszystko co ciemne jest po prostu czarne.

[B_Marcin]

Może taki był zamysł autora?
Po co tak targać te cienie?

[basket]

Dziękuję bardzo za zimny prysznic Tłumaczenia nie ma...dało się ciała Powyższa fotka to wynik obróbki w aparacie. Fuji velvia podbiła kolory i niestety też i to bardzo kontrast. Przyznam szczerze, że tych czarnych cieni nie dostrzegłem pewnie za sprawą kolorów zachodu. Nie jest to jednak wytłumaczenie i nauczka. Co nagle, to po diable

źródło

[Iwek_22]

A mi się bardziej podoba pierwsza odsłona, w drugiej te cienie w mojej ocenie wyszły sztucznie.

[B_Marcin]

Zdecydowanie jedynka lepsza, wystemplował bym jedynie kilka kamieni-przeszkadzajek, słup i gitara.
Dwójka - zero klimatu.

[SerU]

Czy tam jest człowiek na środku kadru w rzece? Czy może Wielka Stopa, albo inny Yeti?
Dla mnie coś pomiędzy 1 i 2 by było naj Ale już się nie męcz z obróbką - widzę to oczami wyobraźni

[basket]

Dzięki Pany

Czy tam jest człowiek na środku kadru w rzece? Czy może Wielka Stopa, albo inny Yeti?
Dla mnie coś pomiędzy 1 i 2 by było naj Ale już się nie męcz z obróbką - widzę to oczami wyobraźni

Tak w środku kadru jest wędkarz. W tym miejscu jest spora mielizna. Jak było mniej wody cały ten fragment był na powierzchni. Koleś pewnie zna miejsce i wlazł do Wisły w woderach Łódka...a po co?