Jeśli na płycie mlecznej będzie problem to może uda się na przezroczystej i pod spodem w pewnej odległości oświetlone tło ale dwie świetlówki to mało.
Szukaj
Jeśli na płycie mlecznej będzie problem to może uda się na przezroczystej i pod spodem w pewnej odległości oświetlone tło ale dwie świetlówki to mało.
A dlaczego miałby być problem uniemożliwiający prześwietlenie tła? Jakaś poświata? Metodą prób i błędów się sprawdzi, zmieniając odległość żarówki od szyby, dodatkowe rozproszenie światła może, itp, trochę inwencji. To nie są raczej duże elementy, dużo tego tła nie potrzeba, zależy, czy zdjęcie ma być np. na potrzeby aukcji, czy bardziej pro, do katalogu, itp. Ważne, żeby uzyskać przepał, można się wspomóc korektą ekspozycji (+) gdyby jakieś smugi się pojawiały. Z szybą, zwykłą, może być problem, odbicia, refleksy, tło, znacznie więcej kombinowania, moim zdaniem.
Taka szyba to prosty, tani patent, często lepszy i mniej skomplikowany niż namiot bezcieniowy, żeby ów cień wyeliminować.
Dlatego że pytający nie chce dokupować nic i ma tylko dwie świetlówki, więc wydaje się że łatwiej wykorzystać jakiś szklany stolik lub szkło z obrazka itp, doświetlić tło, które ma i pozostaje tylko oświetlić przedmioty z kierunku aparatu, czyli opcja minimum jeśli się to ogarnie.
Robię takie zdjęcia regularnie od paru lat dla jednego klienta, na początku też kombinowałem z podświetlanym stołem, niestety to co miałem do dyspozycji było za małe do większych układów scalonych. Jak zauważył Wujot, u Ciebie jest sporo elementów, to może nieco utrudnić sprawę.
Moj zestaw jest bardzo prosty, to dwa softboxy i dwie SB900 po bokach, choć niekoniecznie symetrycznie. Aparat i lampy w manualu. Fotografowany przedmiot leży na szybie, pod spodem biały papier, na wierzchu szyby biała kalka. Czasami posiłkuję się blendą, czarną kartką itp.
Obróbka to rozjaśnienie tła, prostowanie, usuwanie "smieci" z przedmiotu, czasami mała korekta ekspozycji, jakieś trzy minuty... Wiem, że to nie jest mistrzostwo świata, ale klient jest bardzo zadowolony.
Efekty są mniej, więcej takie:
ooo.. dokładnie o to mi chodzi, tez używam podobnego sposobu tylko że inny konfig oświetlenia, ale raczej pytającemu to nie pomoże bo musiałby dokupić trochę oświetlenia, myślę że dwie świetlówki na tło i dwie na przedmioty to minimum, a to nie wielkie koszty porównując do błyskowego.
Kolega jedną lampę już ma, te Yongcośtam chyba nie są aż tak drogie.
Może być zwykła szyba z kartką papieru, jeśli wydatek kilkunastu złotych na mleczną nie wchodzi w rachubę
Skontaktuj się z nami