D750 Dziwne problemy z focusem

[mnikond750]

Witam,

Kupiłem Nikon d750, do tego Sigma 35mm 1.4g oraz Nikkor 85mm 1.8g.
Zauważyłem 2 problemy z ostrzeniem używając autofocusa oraz celując manualnie.

1 sytuacja.
Focusowany przedmiot jest ostry ale po boku dodatkowo ostrzy to co jest po lewej lub prawej. To samo dzieję się na obu obiektywach
niezależnie od trybu autofocusa.

źródło

źródło

źródło

2. sytuacja
Prawdopodobny FF oraz ostrzy całość w poziomie.

źródło

źródło

Czy trafiłem na wadliwy aparat oraz wadliwe obiektywy?
Bardzo proszę o pomoc.

[MstrG]

To jest płaszczyzna ostrości

[mnikond750]

Panie Krzysztofie, czy to normalne? A co z 2 sytuacja? Przepraszam za banały ale dopiero zaczynam.

[MstrG]

Polecam artykuł Rafała: http://dr5000.com/jak-brzytwa-z-automatu/
Powinien troszkę Ci wyjaśnić.

Druga sytuacja - wygląda na FF, ale tu może też być wina operatora. Warto takie testy przeprowadzać na statywie ostrząc na obiekt ustawiony równolegle do aparatu.

[2pompony]

Rany boskie...

[R]

Rany boskie...

to jest najlepsze podsumowanie tego wpisu...

[ksh]

Ale plus za pytanie podparte materiałami

[kurczeblade]

3... 2... 1... nowy ślubniak na rynku ?

[lortek]

panowie troche luzu nie kazdy od razu jest alfa i omega a takze kazdy ma inny status finansowy i kazdy moze sobie na co innego pozwolic kazdy widzi co mam w stopce a spotkalem ludzi podczas robienia zdjec z puszkami typu d810 i szklami typu n14-24/2.8 czy 500/5.6 z torbami pelnych szkiel a niepotrafili ustawic poprawnie ekspozycji w trybie M , takich ludzi jest mnostwo. Fotografia to jak ruch uliczny, nowy kierowca wcale nie musi jechac cinquecento tylko moze jezdzic sobie bmw x5

[2pompony]

Mamy luz, a nawet powiedziałbym że aż w nadmiarze... Wyobraź sobie, że jesteśmy na poważnym forum automobilowym, i pada pytanie:

Panowie, kupiłem samochód terenowy, taki dobry, z napędem na cztery koła, a jak jadę po prostej, to zostawiam tylko dwa ślady. Wymieniłem ogumienie na zimowe, ale problem pozostał. Czy to mój samochód jest wadliwy, czy opony?

Przecież by go albo zabili śmiechem, albo zwymyślali od tępych blondyn! A u nas - proszę, linczek do artykułu dostał, nawet jest poważnie podejrzenie, że nowego ślubniaka właśnie poznaliśmy, czyli kolegą naszym zostanie niebawem... Słowem spokój i luz...