Close

Strona 58 z 107 PierwszyPierwszy ... 848565758596068 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 571 do 580 z 1063
  1. #571

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wujot Zobacz posta
    ... Poniżej zaproszę Was do takiego projektu napisałem tam o wyjściowej tryptykowej koncepcji. Opracowałem tę wizję przed naciśnięciem migawki. Od razu zbieraliśmy też materiał "słowny" od beneficjentów ich wiersze, opowieści, cytaty. I wplotłem to w całość - dla mnie ma siłę rażącą. Jak Was zainteresuje to kliknijcie na ten link i ściągnijcie sobie katalog w formie pdf. ...
    OGROMNA szkoda, że nie dołożyłeś jakiegokolwiek zdjęcia, do tego zaproszenia!!! Nie wiem, czy na forum fotograficznym znajdą się chętni do klikania w linki... Przeczytałem koncepcję, ale zanim zabiorę się do albumu, czekam na trochę więcej czasu i spokoju, żeby mieć możliwość głębszej refleksji. To OGROMNIE WAŻNY PROJEKT !!! Nie wiem, czy dopuszczasz dyskusję na ten temat w tym wątku? Czy zamierzasz założyć inny, specjalnie poświęcony temu projektowi? Ten projekt chyba trochę tu nie pasuje, a na pewno można mu poświęcić więcej niż tylko jeden wątek na forum, książkę, czy nawet wiele książek - całe biblioteki. No we mnie, to aż kipi, żeby o tym projekcie porozmawiać.

    @90s - dla mnie rewelacja. Ciekawe, co napisze @Wujot?
    Światła i cienie...
    http://nozaki.flog.pl
    Samsung i Nikon

  2. #572

    Domyślnie

    Dziękuje FelTom, domyślam się co będzie krytykowane ale nie chce wyprzedzać faktów. Sam też bardzo ciekaw jestem opinii Mistrza.

  3. #573

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Dziękuje FelTom, domyślam się co będzie krytykowane ale nie chce wyprzedzać faktów. Sam też bardzo ciekaw jestem opinii Mistrza.
    Nie czuję się mistrzem co najwyżej starszym kolegą. A będzie raczej do rozmowy.
    Na płaszczyźnie warsztatowej jest bardzo dobrze. Widać, że umiesz robić "ładne" foty. Trudno byłoby do czegokolwiek się przywalić. I trudno byłoby to zrobić równie elegancko.
    Na poziomie kompozycji chyba miałbym wątpliwości czy dobrze są rozegrane rytmy i podziały. Troszkę drażni mnie statyczny układ butelki i te w gruncie identyczne koniakówki. Ale zaraz, zaraz czy ja się nie zabieram do analizy od d... strony?

    Zróbmy to po bożemu. Czyli zaczniemy od tego po co jest ta fotografia? Autor nie ułatwił (albo wprost przeciwnie ułatwił) nam zadania i możemy sobie pozgadywać. Przygotowałem cztery hipotezy:
    - chcę zrobić reklamę tego alko
    - chcę pokazać moją maestrię fotograficzną
    - chcę zrobić advertorial do tekstu o kulturze picia
    - chcę sprawdzić co o tej fotografii powiedzą inni

    Hipoteza 1
    Format projektu to oczywiście cała fota, po prawej szpalta z tekstem. Slogan musiałby chyba nawiązywać do motywu "2x". Czyli leżakowane dwa razy dłużej, podwójne doznania. Rozwinięcie czyli to w szpalcie musiałoby być dość długie. Razem widać, że bez problemu zrobi się z tego reklamę. Pomijając, że nie jestem pewien czy spełniałaby ona wymogi ustawy, nawet zakładając, że to alkohol "kolekcjonerski". Wyglądałoby to dobrze i wystarczająco przykuwałoby uwagę. Zauważcie, że w takim układzie butelka jest najważniejsza. To jest niezwykle istotne.

    Hipoteza 2
    Czy ta fota dobrze świadczy o mnie jako fotografie? I tak i nie. Bo jak się trafi na takiego malkontenta jak ja to się usłyszy - " to jest sprzed 20 lat". Ale to też nie jest problem, tylko ciut mało jest tutaj WOW. OK jeden kieliszek jest OK (zgodnie z grawitacją) to może drugi powinien łamać przyczynowość i mieć inny kierunek płynu. To potrafisz łatwo zrobić. Teraz butelka - czemu ona tak grzecznie stoi. I czy też musi mieć wektor zgodny z pierwszym kieliszkiem? Ogólnie te trzy elementy powinny nas na tyle wciągnąć aby nas zaplątać na dłużej. Czyli uznałbym, że trzeba popracować nad nieszablonowym i łatwo nierozpoznawalnym trikiem. Zauważcie, że w takim układzie układ trzech elementów jest najważniejszy.

    Hipoteza 3
    Tu byłoby trochę znaków zapytania. Np. chcielibyśmy napisać o tym że przy butelce można wiele spraw załatwić. Kieliszki powinny być wtedy mniej przechylone, zdecydowanie bliżej siebie (niby toast). Butelkę zepchnąłbym troszkę na plan dalszy (np przez mniejszą ostrość). W takim układzie układ kieliszków jest najważniejszy. Po tych zmianach powinno być dobrze.

    Hipoteza 4
    Czyli będziemy tu mieli metaanalizę
    Jak widać zaproponowana fota jako fotografia reklamowa jest dobra (czyli spoko do użycia), jako prężenie muskułów fotografa chyba nie dość imponująca, zaś advertorial wymagałby poprzekładania kompozycji i akcentów.

    Wniosek jest taki, że to warunki brzegowe a w tym szczególnie ustalenie hierarchii informacji decydują o tym jak konstruujemy fotę. Widać zresztą, że autor sprawy warsztatowe ma z grubsza za sobą a pora jest szukać wyzwań na wyższym (komunikacyjnym) poziomie. Myślę, że to dobry moment na współpracę z agencją reklamową, dyrektorami artystycznymi, plastykami słowem tymi z którymi można tworzyć koncepcje. Moim zdaniem w rozwoju fotografa kluczowy jest moment gdy uwolni się od klątwy robienia pojedynczych zdjęć (ja to nazywam zbieractwem fotograficznym). Wystawa, sekwencja, pokaz "slajdów", album - słowem większe formy czy samodzielnie, czy z kimś.

    Nie wiem czy to czytaliście - napisałem to z 10-15 lat temu i można się trochę pośmiać z siebie.

    Pozdro
    Wiesiek
    Ostatnio edytowane przez Wujot ; 16-01-2018 o 02:15

  4. #574

    Domyślnie

    "Charakteryzuje je estetyzm i wizualizm oraz poprawność kompozycyjna. Można jednak mówić o ubóstwie emocjonalnym i braku oryginalności. Chorzy są wybredni, do swoich kolekcji włączają tylko nieliczne prace. Okupione jest to wielkim wysiłkiem fizycznym przy dużym zużyciu czasu. Kolekcje przypominają jednak zbiór przypadkowo wyrwanych stron z różnych książek. Ta chaotyczność i brak wizji przewodniej stawia pod znakiem zapytania sensowność tej pracy."

    No wypisz wymaluj ja stwierdzam III etap choroby, a tak szczerze to bardzo fajny tekst, świetne odniesienie do choroby. W sumie IV etap choroby również nie wygląda obiecująco, są jakieś zapatrywania na V etap? Nie widziałem tego tekstu wcześniej a myślałem że dokładnie przewertowałem wszystko co publikujesz.

    Dziękuje też za wnikliwą analizę mojej pracy oraz słuszne spostrzeżenia, słowa mistrz i kolega nie wykluczają się wzajemnie tak w woli ścisłości.
    Postaram się też rozwinąć myśl przewodnią oraz etapy jakimi się kierowałem podczas ostatniego zdjęcia.

    Twoja książka przynosi myślę pierwsze efekty chociaż jestem w jej połowie bo nie będę ukrywał że to trudna lektura.

    1. Sprawdziłem różnie ułożenia szklanek, najpierw były tak jak sugerowałeś, w ułożeniu toastu ale problem wynikł że kompozycja rozlazła się, jak dałem nachodzące na siebie szklanki na wysokości napisu to zatracałem nazwę, była opcja wyżej albo niżej która również kompozycyjnie wprowadzała niepokój przez mocne przykuwanie uwagi nachodzącymi na siebie krawędziami szkła
    2. Więc wybrałem symetryczną równowagę, obrócenie trunku w jednej ze szklanek również mogłoby wprowadzić efekt zbyt dużej manipulacji obrazem.Do tego dość sporym byłoby wyzwaniem nałożenie światłocienia w PS. jest też opcja sklejenia kompozycji ale to już takie rozważania techniczne.
    3. Jak już wcześniej wspominałeś podstawą sprawą jest dostosowanie zdjęcia do miejsca i typu w jakim będzie publikowane. Ja w swoich fotkach wychodzę z założenia że to mają być samograje plakatowe z ewentualnie jakimś hasłem reklamowym. Stąd tak je wykonuje.
    4. Kierowałem się ku prostocie i minimalizmowi który nie angażuje a cieszy. Efekt nad temat. Myślałem by lać płyn pomiędzy szklankami co by dodało jeszcze większej dynamiki ale nie chciałem przesadzić.

    To co piszesz w swoim tekście o IV etapie to właśnie to nad czym zaczynam się koncentrować, więc mam już zarys kolejnego projektu do albumu jak na razie który myślę że idealnie wpasuje się do tego o czym piszesz.

    Mam też ostatnie pytanie do Ciebie, jak zacząć szukać ludzi którzy mogliby pomóc mi zapaść w IV fazę tej choroby która drąży mnie już tyle lat?
    masz może jakieś rady, sposoby lub wskazówki które mogłyby być pomoce?, nie mam zielonego pojęcia o tym świecie i nawet nie wiem jak do tego podejść.

    pozdrawiam

  5. #575

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez FelTom Zobacz posta
    OGROMNA szkoda, że nie dołożyłeś jakiegokolwiek zdjęcia, do tego zaproszenia!!! Nie wiem, czy na forum fotograficznym znajdą się chętni do klikania w linki... Przeczytałem koncepcję, ale zanim zabiorę się do albumu, czekam na trochę więcej czasu i spokoju, żeby mieć możliwość głębszej refleksji. To OGROMNIE WAŻNY PROJEKT !!! Nie wiem, czy dopuszczasz dyskusję na ten temat w tym wątku? Czy zamierzasz założyć inny, specjalnie poświęcony temu projektowi? Ten projekt chyba trochę tu nie pasuje, a na pewno można mu poświęcić więcej niż tylko jeden wątek na forum, książkę, czy nawet wiele książek - całe biblioteki. No we mnie, to aż kipi, żeby o tym projekcie porozmawiać.

    Ok - odszukam projekt zrobię z niego jakąś sensowną galerię (aby się dobrze oglądało), wrzucę to na blog. Zrobię jeszcze raz zaproszenie. Co do dyskusji to chyba sens będzie to zrobić tutaj bo gdzie indziej???

    Bardzo się cieszę, że Ci się spodobał ten projekt. Miałem z niego masę niesamowitych odzewów ale racze ze środowisko pozafotograficznych.
    @90s

    Odpiszę Ci później

    Pozdro
    Wiesiek

  6. #576

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta

    1. Sprawdziłem różnie ułożenia szklanek, najpierw były tak jak sugerowałeś, w ułożeniu toastu ale problem wynikł że kompozycja rozlazła się, jak dałem nachodzące na siebie szklanki na wysokości napisu to zatracałem nazwę, była opcja wyżej albo niżej która również kompozycyjnie wprowadzała niepokój przez mocne przykuwanie uwagi nachodzącymi na siebie krawędziami szkła
    2. Więc wybrałem symetryczną równowagę, obrócenie trunku w jednej ze szklanek również mogłoby wprowadzić efekt zbyt dużej manipulacji obrazem.Do tego dość sporym byłoby wyzwaniem nałożenie światłocienia w PS. jest też opcja sklejenia kompozycji ale to już takie rozważania techniczne.
    3. Jak już wcześniej wspominałeś podstawą sprawą jest dostosowanie zdjęcia do miejsca i typu w jakim będzie publikowane. Ja w swoich fotkach wychodzę z założenia że to mają być samograje plakatowe z ewentualnie jakimś hasłem reklamowym. Stąd tak je wykonuje.
    4. Kierowałem się ku prostocie i minimalizmowi który nie angażuje a cieszy. Efekt nad temat. Myślałem by lać płyn pomiędzy szklankami co by dodało jeszcze większej dynamiki ale nie chciałem przesadzić.

    To co piszesz w swoim tekście o IV etapie to właśnie to nad czym zaczynam się koncentrować, więc mam już zarys kolejnego projektu do albumu jak na razie który myślę że idealnie wpasuje się do tego o czym piszesz.

    Mam też ostatnie pytanie do Ciebie, jak zacząć szukać ludzi którzy mogliby pomóc mi zapaść w IV fazę tej choroby która drąży mnie już tyle lat?
    masz może jakieś rady, sposoby lub wskazówki które mogłyby być pomoce?, nie mam zielonego pojęcia o tym świecie i nawet nie wiem jak do tego podejść.

    pozdrawiam
    Czyli jak widać sprawdziła się ładnie hipoteza 1. I bez dwóch zdań fota spokojnie do pokazania w AR. Jeszcze jedna uwaga do przemyślenia - skoro butelka jest najważniejsza i wszystko się tu kręci wokół niej to być może warto byłoby dołożyć trzecie szkło (z tyłu). Myślę, że nie ma potrzeby tłumaczenia co się zyska - to szkło nawet nie musi być specjalnie widoczne.

    Znacznie ważniejsza jest kwestia wbicia się w rynek zawodowy np współpraca z wydawcami i agencjami. W etapie pierwszym musisz ich zidentyfikować (namierzyć) - to akurat jest najłatwiejsze. Chodzi oczywiście o firmy z wygodnej dla Ciebie okolicy np 100 km. Dalej ustalić osoby odpowiedzialne za fotografię - dyrektor artystyczny, fotoedytorzy, kreatywni. Wbić się na rozmowę - nie dać się odepchnąć. Nawet jak powiedzą, że niczego nie potrzebują to jest nieprawda bo potrzebują zawsze. I zawsze zobowiązani są aby poznać ofertę tak zdolnego, pracowitego i elastycznego fotografa jak Ty.

    1. Na początek AR
    Istotne jest co powiedzieć na spotkaniu a tu warto znać tryb pracy AR. Otóż agencja zawsze najchętniej kupi groszowe foty ze stockarni i ewentualnie dorzuci tam indywidualizację w postaci packshotów od klienta. Bo to nic nie kosztuje. Ale czasem fajnie byłoby przygotować darmowy, jednak zindywidualizowany projekt. Fotografowie usadowieni na rynku raczej niezbyt chętnie wchodzą w takie prace. Oczywiście jeśli zamówienie jest później na 20 sesji to nawet sami zaproponują taką sesję próbną ale jeśli chodzi o jedną fotę to jest problem. To byłoby chyba miejsce dla Ciebie na początek - zostaw telefon i oświadcz, że jesteś gotów wspomóc agencję w walce o klienta poprzez darmową pracę. Warunek jest tylko jeden - jak projekt przejdzie to stawka będzie bardzo dobra. Taka metoda jest gorsza niż się wydaje bo jeśli sprzedasz co 5-tą fotę to będzie bardzo dobrze. Nie mniej jednak jak masz robić wprawki dla siebie a jednak foty jak pod zamówienie to różnica jest kolosalna. W tle budujesz relację a nie czarujmy się to jest niezwykle ważne. Ważniejsze chyba nawet od maestrii fotograficznej.

    2. Teraz wydawcy (prasa, internet) - pomijając, że nie wiem czy ich w pobliżu znajdziesz to podstawowy jest profil. Zawsze jednak nawet w gazecie w której wydawałoby się, że nie ma dla Ciebie miejsca może być reklama dla jakiejś lokalnej firmy. Więc dyrektor artystyczny lub fotoedytor (a najlepiej obaj) powinni mieć Twój kontakt. Stawki są tutaj na pewno niższe jak w AR ale skale to rekompensują.

    3. Dla mnie ciekawym źródłem okazali się wydawcy książek, co prawda tylko cztery projekty nie były moje (moich było dużo więcej) ale nawet one to były dziesiątki sprzedanych zdjęć. Dostałem te roboty bo raz poleciła mnie autorka, dwa razy wydawca chciał mnie bo znał mnie z okresu reklamowego, raz pracowałem dla szkoły co była wydawcą

    4. Firmy i instytucje o istotnych potrzebach. Sprawdzić szczególnie te drugie (szkoły wyższe, instytucje publiczne)

    Podsumowując. Powinieneś z precyzją CSI ustalić wszystkich istotnych graczy w branży foto w promieniu, który założyłeś. Dokładnie ustalić ich potrzeby i poznać poziom dotychczasowych fotograficzny. Pamiętaj, że w każdym miejscu już ktoś jest. Ale nie oznacza to, że nie możesz się wbić. Teraz polityka cenowa - uważam, że można zaryzykować pracę bez gwarancji sprzedaży (czyli próbnie) ale sprzedawać należy od razu za dobre stawki. Później już nie zdołasz podnieść cen. I jeszcze per saldo liczą się tylko klienci o realnych potrzebach jedna, dwie sesje w miesiącu, książka od czasu do czasu, katalog produkcyjny dwa razy w roku. Z innych pomysłów warto budować przymierze z innymi drobnymi usługodawcami z rynku około reklamowego - składacze, plastycy, reklama zewnętrzna. Zasada jest prosta Ty dajesz im cynk i robotę oni Tobie. Być może jest na twoim rynku doświadczony fotograf co chciałby się powoli wycofać - rola asystenta czy partnera być może jest do obsadzenia.

    Ogólnie nie wiem na ile te moje rady są aktualne w ogóle a szczególnie aktualne dla Twojego rynku. Jak widzisz nie ma w nich działań w ramach sieci. Mi się o wiele lepiej sprawdziło budowanie tete-a-tete. Z sieci to zawsze było byle co, początkujący, niezorientowani. Ale świat się zmienia więc nie wiem, może facebook Tobie się sprawdzi. Ale w komunikacji bezpośredniej powinieneś zwrócić uwagę na wiarygodność, jak czegoś nie wiesz na 100% to obiecaj, że sprawdzisz, zastanowisz się, ustalisz. Dopytuj niezwykle dokładnie o szczegóły - tło, miejsce na grafikę czy projekt, kolor, styl. W trakcie pracy warto się konsultować (plan demontujemy dopiero gdy mamy 100% pewności, że jest OK). Występuj z pomysłami, opcjami. Chyba nie muszę mówić, że jeśli za strategiczny kierunek uważasz reklamę, advertorial czy edytorial to nie zaprzątasz sobie głowy komuniami, ślubami czy reporterką. Ale np praca przy dokumentacji dzieł sztuki jest bardzo dobra. Patrzysz po prostu na ile jest to zbieżne z miejscem do którego dążysz.

    Tyle mi przyszło do głowy.

    Pozdro
    Wiesiek
    Ostatnio edytowane przez Wujot ; 17-01-2018 o 01:10

  7. #577

    Domyślnie

    Dziękuje Wiesiek za cenne rady, nie wygląda to ani obiecująco ani perspektywicznie. Ale trzeba będzie spróbować bo jak słusznie zauważyłeś z samego takiego pstrykania nie ma nic poza stratą czasu.

    Zaczynam więc kombinować i zobaczymy co się z tego urodzi.

  8. #578

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Dziękuje Wiesiek za cenne rady, nie wygląda to ani obiecująco ani perspektywicznie. Ale trzeba będzie spróbować bo jak słusznie zauważyłeś z samego takiego pstrykania nie ma nic poza stratą czasu.
    A co mam Ci napisać, że highlife

    Sam ani przez chwilę nie kombinowałem aby moje dzieci do tego zachęcać (mimo, że mój najmłodszy miał do fotografii świetną rękę). Droga mocno niepewna. Ale jeśli ktoś to naprawdę to lubi to coś w życiu trzeba robić. Lepsza ścieżka wyboista ale własna jak bycie wyrobnikiem od-do. Ale oczywiście można być wyrobnikiem a po godzinach zajmować się fotografią. To też całkiem sensowny model bo fotografia zawodowa też ma swoje minusy. Ja po godzinach zakładam deski lub wsiadam na MTB - spędzam na tym pewnie tyle czasu co na planie. Zawód odebrał mi prostą radość fotografowania. Ale ogólnie z takiej a nie innej ścieżki życiowej jestem bardzo zadowolony - porównuję się z moimi kumplami inżynierami - ani materialnie ani satysfakcją z pracy jakoś nie odstaję. Za to omija mnie gros idiotyzmów i zagrożeń zawodowych. Taka dobra droga dla outsiderów takich jak ja - nie lubię zbytnio dymać innych ale też sam nie lubię być dymany. A w większych układach bez tego się nie obejdzie.

    pozdro
    Wiesiek

  9. #579

    Domyślnie

    Ja tam prosty człowiek jestem i dla mnie te latające szklanki są nieco przekombinowane. :P

    Za to ostatnio widziałem coś takiego, co super pasowało do etykiety:

    https://static1.squarespace.com/stat...g?format=2500w

  10. #580

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Umbra Zobacz posta
    Ja tam prosty człowiek jestem i dla mnie te latające szklanki są nieco przekombinowane. :P

    Za to ostatnio widziałem coś takiego, co super pasowało do etykiety:

    https://static1.squarespace.com/stat...g?format=2500w
    Koncepcja super - realizacja słaba (na gruncie fotorealizmu).

    Pozdro
    Wiesiek

Strona 58 z 107 PierwszyPierwszy ... 848565758596068 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. [ Glamour/Beauty ] Edytorial - Memory Remains (100% krakowski)
    By aboutalithium in forum Portret, także Glamour/Beauty
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 10-04-2011, 20:33

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •