Moja puszka d7200 byla kalibrowna przez serwis nikona następnie sigma 18 35 pojechała z body do serwisu sigmy.
Efekt: było jako tako. Poprawnie ale bez szału. Spędzenie 8h z usb dockiem i własnoręcznie przygotowanym stanowiskiem kalibracyjnym spowodowało ze obiektyw jest zyleta ale tylko na punktach krzyżowych. Bardziej boczne punkty niedziałają prawidłowo. Odpowiedź serwisu: ten typ tak ma.
Kalibrację robiłem wg dołączonej do usb docka instrukcj plus troche własnej inwencji. Co w w dużej części pokrywało sie z tym jak opisywał kolega Zosiek w jednym ze swoich wątków. Nieskończoność robiłem trochę na czuja.
Niestety nie-systemowe sprzęty bywają czasem nie do końca kompatybilne z resztą systemu. Ten przypadek jest zresztą dość że tak powiem łagodny. Z drugiej strony z tym da się żyć. Moj pierwszy aparat miał tylko jeden centralny punkt AF.
99 procent zdjęć mam trafionych. Te nietrafione to chyba raczej bardziej moja wina niż sprzętu. W większości zdjęć zrobionych tym szklem wyostrzanie w postprodukcji daje niewiele lub nic nie daje. (Zaznaczam że fachowcem od postprodukcji nie jestem)
Szukaj
Skontaktuj się z nami