Szukaj
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
No niestety, czasy kiedy aparaty tradycyjne, korzystały jedynie z pomiaru światła odeszły już niemal w zapomnienie.
Ludzie zrobili się okropnie leniwi, zresztą sam bezwstydnie korzystam z maszyn serii "F" i ... "D".
C'est la vie.
Wyścig szczurów narzuca inne standardy pracy.
PS. Konsola mojego wehikułu, również nie przypomina pojazdów z pięknych lat 60tych.
Ostatnio edytowane przez david555 ; 21-07-2016 o 00:46
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
wlasnie o tym pisze - ze sprzet to tylko sprzet. owszem latwiej zrobic teraz dobre zjecie przy kilogramie elektroniki w srodku, ale nadal glownym tworca jest nasz mozg. i ograniczanie, dzielenie co jest fotogrfia a co nie, czy tu pedzelek za maloa tam cien makeupu za duzo lekko bez sensu jest
a latom 60tym w pieknie samochodowego designu dorownuja jedynie lata 30te ubieglego wieku
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
no akurat to ze Horowitz to czysty fotoszop to prawda, choc mozna by stwierdzic ze photoszop to czysty horowitz - jak by nie patrzec to jemu zawdzieczamy komputerowa obrobke fotografii. owszem na jego prace mozna patrzec roznie, szczegolnei te zpierwszego okresu zabawy obrobka ale nalezy brac pod uwae lata w ktorych tamte fotogrfie powstawaly i mozliwosci techniczne.
ale w pelni sie zgadzam - lektura jak najbardizej wskazana
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
Co masz na myśli?
Przywołując Horowitza możesz udowodnić trzy kompletnie różne tezy:
- pokazując foty z końca lat 60-tych, wczesnych 70-tych (biżuteria, koszula z długopisem) znajdziesz przykłady klasycznej, pięknej i pomysłowej fotografii
http://ryszardhorowitz.com/analog.html
- lata 80-te to surrealistyczna fotografia aranżowana, czasem są maski (chyba) ale generalnie na slajdzie było dokładnie to co w druku. Większość ludzi mogłoby uznać, że to PS tyle tylko, że go wtedy nie było. To dowód, że klasyczna technika pozwala na znacznie więcej jak się wydaje.
- później - perfekcyjny warsztatowo i tandetny myślowo (dla mnie) montaż komputerowy
O ile bardzo cenię pierwsze dwa okresy o tyle nad ostatnimi... Ale jeśli popatrzymy na nie jako realizacje na zamówienie to po prostu odpowiadają obecnym czasom. Co do mnie pierwsze powiesiłbym na ścianie a ostatnie już nie.
I teraz przeprowadźmy eksperyment myślowy - widzisz fotę z drugiego okresu i uznajesz ją za "tandetny" montaż PS (a to jest klasyczna analogowa robota).
Czyli co się liczy wynik końcowy czy narzędzie?
Pozdro
Wiesiek
Ostatnio edytowane przez Wujot ; 21-07-2016 o 16:42
@Wujot
Horovitz, to Horovitz i każdy fotograf ma prawo do wypracowania swojego rozpoznawalnego stylu, czy techniki, ale to spersonalizowanie, ropoznawalność prac konkretnego artysty nie powinna być zachętą do ich bezwstydnego kopiowania.
Na etapie nauki, zdarzało mi się nie raz i nie dwa, udowadniać sobie, że ja też tak potrafię, ale te wprawki nigdy nie opuściły przepastnych szuflad, jako że każdy z nas powinien, wypracować sobie własny styl, wyciąć własną ścieżkę w dżungli.
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
Ostatnio edytowane przez jurkarol ; 22-07-2016 o 10:23
Skontaktuj się z nami