Cześć, właśnie złapałem chwilkę po pracy i czyste przez 3 minuty niebo. Postanowiłem strzelić zdjęcie z parapetu (robił jako statyw), z obiektywem wycelowanym w niebo. Po 30 sekundach naświetlania zdjęcia przy najbardziej otwartej przysłonie i przy najniższym ISO wyszło coś, z czego do końca nie jestem zadowolony. Gwiazdy są troszkę rozmazane, zrobił się na nich bokeh. Wstyd mi tu wrzucać zdjęcie, bo jest tak tragiczne. Właściwie, to niewiele wiem o fotografii, dlatego chciałbym zapytać, co mogło pójść nie tak? Wiem, że gwiazdy wędrują po niebie, ale mimo to, widziałem ostre zdjęcia nocnego nieba. Zdjęcie zrobiłem na manualnym focusie, przekręcając pierścień najbardziej, jak się tylko da. Sprzęt to d7100 z kitem 18-105. Czy jest szansa, żeby zrobić ładne zdjęcia nieba, nie rejestrując ruchu gwiazd, oraz zmusić obiektyw to wyostrzenia w nieskończoność? Może zmniejszyć czas, ale zwiększyć ISO? Help. Sorki za troszkę niespójny tekst, ale mózg mi się wyłączył wraz z opuszczeniem biura :P
Szukaj
Skontaktuj się z nami