Picasa odchodzi w niebyt z dniem 1.05.2016

[vid3]

Google rezygnuje z Picasy na rzecz Google Photos.

http://googlephotos.blogspot.com/?hl=pl

[PiKa]

Jak działa desktopowa aplikacja do google photos w porównaniu do Picasa?

[Merde]

Lipa... Nie widzę w tym całym Google Photos możliwości dodania lokalizacji zdjęcia...

[vid3]

Wielu rzeczy tam nie ma, albo ich nie widzę ...

[2pompony]

A to nei jest tak, że zmienili tylko nazwę, a mechanizmy są te same, tylko je będą teraz wprowadzać z wielkim szumem jako nowości w nowej nazwie?

[GonzoG]

Aktualnie Google Photos to tylko soft do przesyłania zdjęć do chmury google'a

[2pompony]

Eee, no to spokojnie! Znaczy, że to co było w picasie pojawi się w google photos za jakiś czas, jako nowość, udogodnienie i wielki krok naprzód. Trzeba tylko teraz poczekać parę miesięcy, a nie minie rok czy dwa i większość udogodnień które miała picasa przejdą i do nowego programu.

Jest to zresztą zgodne z filozofią biznesu wyłożoną przez Erenburga w postaci wynurzenia Rojtszwańca: Zwalniają? Znaczy będą przyjmować.

[PiKa]

Pojawi albo nie pojawi

[2pompony]

He he, a kogo to obchodzi?

Przecież to gugiel, dziś jest takie, jutro się zmieni, pojutrze wszystko popsują, za tydzień dadzą niewyłączalny automat rujnujący zdjęćia, za dwa tygodnie dadzą możliwość wyłączenia rujnującego automatu tylko dla zarejestrowanych użytkowników g+, za kwartał ogłoszą, że kupili 3 nowe firmy i teraz będą wszystkei RAWy na świecie wywoływać, a za pół roku zmienią nazwę z picasa na sricasa i cykl się powtórzy...

[PiKa]

Mnie obchodzi, bo używałem intensywnie picasy. Świetny program i usługa.

Natomiast zainstalowałem dzisiaj tą aplikację do google photos. To rzeczywiście straszny prymityw - można tylko podać które katalogi będą "backupowane" do chmury oraz z jaką jakością ("stratnie" - bez limitu miejsca, albo bezstratnie - z limitem).


Jakby to tam miało zostać, to będę pewnie szukał czegoś innego...