Pewnie myślimy trochę inaczej, ale też nie doprecyzowałem. Pewnie Ty masz na uwadzę stricte astro - czyli galaktyki, konstelacje etc. i tylko to (właściwie tutaj porządna stałka rozwiażuje sprawę) ale ja oprócz drogi mlecznej, którą chciałbym w końcu pstryknąć ) też chciałbym w tym kadrze złapać nieco gleby i to co na niej jest przy jednym pstryku i wtedy trzeba mniej mm. Mozna skladac pano, ok... tez opcja, ale wolalbym jednak miec zooma (uniwersalność) . Zgadza się, w astro raczej nie używa się filtrów (piszę raczej, bo zapewne jakieś są do poprawienia obrazu, ale nie mam wiedzy).
Natomiast oprócz robienia w nocy, potrzeba też użyć tego zooma w ciągu dnia i tu już oczywiście światło 2.8 jest zbędne, natomiast konieczny jest gwint by wkrecic filtry + holder etc (w normalnym formacie np. 100mm, a nie 150 mm i drogi holder+spec. adapter taki jak np. pod 14-24).
Tak myślę, że skoro 16-35 za ciemny, a 14-24 jest beznadziejnie kompaktowy + bez mozliwosci domontowania fitrow (w cywilizowany sposób + brak gwintu na zwykłe filtry okrągłe), to .. wystarczyloby, zeby nikon się ruszył do odświeżenia dziadka 17-35 2.8, by poprawić mu optykę (m.in. ostrość na rogach, abberacje, kome) i wówczas mam odpowiedz na swoje potrzeby i pewnie wielu innych nikoniarzy.... Zgodzicie się, prawda ? Cena pomiędzy 16-35 a 14-24 byłaby ok.
tak, w sumie lee ma do tego rozwiazanie, pardon.
lecz uzyskujemy wtedy rozwiazanie do ktorego trzeba nosic dodatkowy plecak ? A w poprzdnim swoim poście pisalem o kompaktowości...i wtedy ciężka sprawa z tym.
a koszt jednej płytki formatu 150 z lee..to juz robi się.... drogawo.
jo44, 14-300mm - nie znam tego cuda, ale brzmi jak obiektyw marzen ? Choć coś mi podpowiada ze to slaba optycznie propozycja..
Szukaj
Skontaktuj się z nami