Poprawne fotografie tańczących ludzi (wesele)

[RMC]

Ciekawi mnie taki temat - jakie metody/ujęcia stosujecie do fotografowania tańczących na weselu ludzi? Tak żeby wychodziło to ładnie, ciekawie i poprawnie technicznie

W znaczeniu - skupiacie się na danej parze czy staracie objąć jak najwięcej tańczących, całe sylwetki czy może ucięte. Pchacie w środek parkietu czy raczej dyskretnie z boku

Chodzi mi o ogólny zarys (nie techniczne zagadnienia bo wiadomo każda sytuacja może być inna i wymagać innych środków), jakieś sprawdzone podpowiedzi pomagające w osiągnięciu ładnego efektu.

[JK]

Ja tam wesel nie robię, ale gdybym robił, to bym brał jakieś tele i szukał detali: a to jakaś czerwona gęba popija z butelki, a to jakaś panienka cichcem obżera się tortem, a to jakieś dziwne amory w pijanym widzie, a to jakieś dzieci śpiące pokotem pod stołem, no i oczywiście zdjęcia makro wszystkich alkoholi oraz potraw, żeby była pamiątka po wydanej niemałej kasie.

Naprawdę szukasz jednego dobrego przepisu na takie zdjęcia? Przecież to nie ma sensu.

[Archibald6803]

>>JK<< ; kolega RMC zadał bardzo konkretne pytanie ...... ; nie ogarniasz paru zdań w j.polskim ?

Ciekawi mnie taki temat - jakie metody/ujęcia stosujecie do fotografowania tańczących na weselu ludzi? Tak żeby wychodziło to ładnie, ciekawie i poprawnie technicznie ......................

wprawdzie nie focę już od nastu lat wesel, ale kiedy to robiłem namiętnie to zawsze stawiałem na różnorodność ujęć ( fish, synchro na 2 kurtynę, przerysowania perspektywiczne) ; część była przez to mniej poprawna technicznie jednak ludziom ( o dziwo ) takowe kadry bardziej się podobały niż klasyczne ........... ;
myślę że dziś jest podobnie - dlatego warto MZ eksperymentować ( nie zapominając oczywiście o wykonaniu dużej części materiału w sposób klasyczny )

[JK]

Klasyczny, czyli jaki? Może daj koledze jasną receptę: 40% planów ogólnych, 40% zbliżeń, a reszta jak wyjdzie (np. te z UWA rozmazane w rogach). O to chodzi? Przecież to nie ma najmniejszego sensu. Każde wesele jest inne.

[Archibald6803]

Klasyczny, czyli jaki? Może daj koledze jasną receptę: 40% planów ogólnych, 40% zbliżeń, a reszta jak wyjdzie (np. te z UWA rozmazane w rogach). O to chodzi? Przecież to nie ma najmniejszego sensu. Każde wesele jest inne.

No tak ..... ; jak się kolega >>JK<< otrząśnie z otępienia i zaskoczy o czym się tu pisze to wówczas chętnie wymienię z Nim parę uwag ; póki co, jak widzę, szkoda energii ......

[kornikbp]

Gdy ludzie tańczą w parach nie musisz na siłę przedzierać się w centrum parkietu. Co innego gdy robi się "kółeczko" , wtedy dobrze jest być wewnątrz i mieć coś szerokiego.
Gdy zespół ma ciekawe oświetlenie, fajnie jest je wykorzystywać jako kontrę.
Dużo uśmiechu i pewności siebie, wówczas ludzie sami Ciebie zaczepiają i chcą zdjęcie np na parkiecie, w jakiejś ciekawej pozycji tanecznej.

[RMC]

Czyli jednym słowem złotej recepty na sukces nie ma

[karad]

Jednej recepty nie ma. Tak jak koledzy wyżej - focić i eksperymentować na każdym weselu . Najlepiej mieć kilka szkieł , gdyż każda sala jest inna . To samo z ustawieniami w body . Ja sobie zapisuję ustawienia najbardziej korzystne i gdy po raz trzeci robiłem na tej samej sali więkrzość zdjęć było z niewielkim retuszem . Najlepiej nastawić się na różnorodność kadrów , gdyż goście weselni też są różni , a w ogólnym rozrachunku reportaż będzie ciekawszy

[RMC]

Tak też kombinowałem do tej pory (różne obiektywy). Ale np. nie wszystkie zdjęcie robione 14-24 mi się podobały. Za dużo pustego miejsca zostaje w kadrze

[karad]

Ja robię tak
UWA - zdjęcia grupowe, pierwszy taniec,kółeczka w środku,ogólne całej sali aby obiac wszystkich
35-50 - całe postaci w parach , konkursy ,podziękowania, oczepiny (najwięcej kadrów)
85 - Tele - zbliżenia twarzy, ciasne kadry , z dalszej odległości szczególnie na poczatku wesela ,gdy się jeszcze krępują