D90 > D300S - jest sens?

[-tomasz-]

Mam w tej chwili D90 + 50 1.8 i 85 1.8G i lampę.
Chcę kupić D300s, a D90 zostawić sobie na zapas. Czy warto pchać się w ten model?
Zależy mi tylko i wyłącznie na finalnej jakości obrazka. Milion pól AF,99 kl/sek, obudowa z tytanu, 5 wejść na karty,czy czas włączania 1/100000000000000 sek mnie nie interesuje.
Nie fotografuję ślubów,ani rzeczy które wymagają szybkiej reakcji. Czy w przeskoku z D90 na 300s odczuję jakąś wielką różnicę, czy może lepiej wejść w jakąś budżetówkę typu D5xxx lub D7xxx?
Mam do wydania ok.1300 zł i w takiej cenie mam do złapania D300s.

[GonzoG]

D300s, to jest D90 w innej obudowie.

[-tomasz-]

Czyli mówisz że nie warto się w to na dobrą sprawę pchać i szkoda kasy?
W takim razie jaką "budę" proponujecie?

[jo44]

W takim razie jaką "budę" proponujecie?

W tym dziale (D100-D810), w tej kasie - żadną.

[TOP67]

Zależy mi tylko i wyłącznie na finalnej jakości obrazka. Milion pól AF,99 kl/sek, obudowa z tytanu, 5 wejść na karty,czy czas włączania 1/100000000000000 sek mnie nie interesuje.

Nie odczujesz żadnej zmiany w obrazku. Lepiej kup coś z nowszą matrycą D7000 lub D7100.

[docxxx]

Jeśli chcesz tylko lepszy obrazek, to D300s Ci tego nie da. Da Ci za to wszystko inne: komfort robie zdjec, szybkostrzelnosc, uszczelnienia itd.
Duzo lepszym obrazkiem dysponuja nowsze puchy, nawet te mniejsza ranga.

[Archibald6803]

budżetowo - d5100 ; daje bardzo dobry obrazek - to ta sama, świetna matryca, która zastosowana jest w d7000;
największe zalety d5100 (oprócz obrazka) : małe gabaryty , gibany ekran , puszeczka pozbawiona uciążliwości znanych z d7000
cenowo akurat wpisuje się w Twoje założenia

[RigorMortis]

Skoro masz D90 to kupowanie aparatu poniżej D7000 nie ma najmniejszego sensu. Zrezygnowanie z ergonomii D90 na rzecz np D5100 to niepotrzebne cofanie się.
Przy budżecie 1300 PLN zostań przy D90 i zainwestuj w szklarnię, albo odłóż więcej kasy i kup coś o klasę wyżej.

[Andrzej1974]

Skoro masz D90 to kupowanie aparatu poniżej D7000 nie ma najmniejszego sensu. Zrezygnowanie z ergonomii D90 na rzecz np D5100 to niepotrzebne cofanie się.
Przy budżecie 1300 PLN zostań przy D90 i zainwestuj w szklarnię, albo odłóż więcej kasy i kup coś o klasę wyżej.

Autor tematu zadal proste pytanie i podal kwote, jaka dysponuje:

[...] Zależy mi tylko i wyłącznie na finalnej jakości obrazka.
[...] Nie fotografuję ślubów,ani rzeczy które wymagają szybkiej reakcji. Czy w przeskoku z D90 na 300s odczuję jakąś wielką różnicę, czy może lepiej wejść w jakąś budżetówkę typu D5xxx lub D7xxx?
Mam do wydania ok.1300 zł [...]

Nie rozumiem, skad u cb @RigorMortis taka niechec do puszek pozwalajacych wypluc lepszy obrazek? Bo sa "entry" a nie "semi pro", czy jak tam to nazywaja? Przeciez dodatkowy ekranik czy drugie pokretlo... nie maja wplywu na finalny obrazek. W przeciwienstwie do nowszej matrycy.

BTW Co masz na mysli piszac o "niepotrzebnym cofaniu sie"? Bylbym wdzieczny gdybys to jakos w miare uzasadnil.

[don_marcinos]

Myślę, że wiem co miał na myśli RigorMortis.
Jeżeli autor posta korzysta z ergonomi d90 to przesiadka na D5xxx bardzo go ograniczy lub wręcz wkurzy. U mnie było odwrotnie - miałem d3000 (przez rok, pierwsze lustro) i od 2 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem D90. Szczęśliwym, bo wreszcie mam najpotrzebniejsze guziki na wierzchu i nie muszę każdorazowo wchodzić w menu... Owszem, gdybym wiedział jeszcze o paru niuansach to poczekałbym z d90 i dozbierałbym od razu do d300s. Więc podzielam zdanie RigorMortis, że przesiadka na d5xxx pod względem ergonomii byłaby uwstecznieniem. Na twoim miejscu zbierałbym na serię d7xxx, wtedy różnica będzie na pewno widoczna.