Nie wiem co się dzieje ale jakoś mało celny jest ten 35mm 1.8 z D7200, z D5100 było lepiej.I wogóle więcej zdjęć jest poruszonych.Wiecie o co chodzi ?
Szukaj
Nie wiem co się dzieje ale jakoś mało celny jest ten 35mm 1.8 z D7200, z D5100 było lepiej.I wogóle więcej zdjęć jest poruszonych.Wiecie o co chodzi ?
Spróbuj mikrokalibracji w body. Co do poruszonych zdjęć to raczej body nie ma tu nic do gadania, czasy dzięki wyższemu użytecznemu ISO powinnaś móc kręcić w górę
Nikon D7200 + Sigma 18-35 ART + Nikkor 50mm F1.8D
Strona domowa
D5100 ma mniej gęstą matrycę, może dlatego? Spróbuj zrobić zdjęcie czegoś, na czym będzie widać FF/BF. Najlepiej jedno przez wizjer, drugie przez LV. Jeżeli ostrość jest w innych miejscach, to bawisz się regulacją AFu w D7200, aż będzie w tym samym
Nie przejrzę 36 stron wątku, wiec może napiszę coś co już ktoś napisał:
d7100 dość łatwo wpada czerniami w tzw. 'banding'. Można go usunąć jakimś DeNoise'm ale to trochę czasu z życia kradnie (mi go powoli szkoda ). Jeśli zależy Ci na szczegółach w światłach a masz mocno kontrastową scenę, to jest duże prawdopodobieństwo, że w wyciąganych czerniach nef'a bedzie ów 'banding'. Ja go w takich sytuacjach często miewam i muszę się z tym 'wozić'. Aha, wbrew temu co kiedyś czytałem, u mnie występuje już na poziomie ISO 200-1000. Stąd też nie kupię ponownie d7100 (lub jako drugie body), nawet tanio.
Podobno d7200 Nikon z tego problemu już 'wyskoczył' (inny sensor).
@teller fajnie, że wpadłeś, ale nie bardzo na temat cały ten post... Koleżanka ma już D7200 jakby co A powiem jeszcze, że ja miałem D7100 przez trzy lata i nie widziałem bendingu na 95% swoich zdjęć... Wystarczy naświetlać cienie prawidłowo, ale oczywiście możesz mieć własne zdanie
Dobry wybór. Post w takim razie spóźniony.
Dzięki, jest to możliwe (to nie kwestia zdania). Choć moim zdaniem w wielu warunkach to jest nie do ogarnięcia bez bracketingu albo filtrów połówkowych (i to nie zawsze się uda). Niemniej nie ma znaczenia jeśli wyboru dokonano.
Pozdrawiam.
Skontaktuj się z nami