Typowe pytanie laika, czyli co kupić.

[Ned Stark]

To się nazywa miłość Zauważam to u swoich dzieci Kiedy się bardzo biją to znaczy, że tak naprawdę mocno się kochają i nie mogą bez siebie żyć.
Autorze wątku (tego jak i innych wątków) musisz sam/a podjąć decyzję o kupnie aparatu. Niestety jest to sztuka kompromisów między potrzebami a posiadanymi pieniędzmi. Cokolwiek kupisz będziesz zadowolony/a, a jeśli nie to jeb... to w pi...u. Ot i cała filozofia. Idziesz do sklepu z pieniędzmi i macasz dwa aparaty. Bierzesz ten, który lepiej tobie leży.

[zgera]

Większy belkot marketingowy sprzedają teraz tylko kandydaci na prezydenta...
D5100 nie jest żadnym nadzwyczajnym aparatem, a jego matryca w porównaniu do mówcy w D5200, D5300, D5500, D7100, D7200 nie tylko nie jest z gumy, a wręcz jest słaba. Ze zdjęć z D5200 można o wiele więcej wyciągnąć.
A szumy przy wysokim ISO - różnica nie większa niż 1/2 EV.
Gdyby miało być 1 EV, to D5100 musiałby szumiec tak jak D700....
Chyba przespałeś ostatnie kilka lat... Juz od dawna są D5300 czy D5500....

Niestety to prawda, nawet D3200, 3300 przegoniły już D5100 właściwościami matrycy.
Ranking matryc lustrzanek Nikona: http://www.dxomark.com/Cameras/Ratings

[cz4rnuch]

Z tego rankingu wynika jedynie, że od czasów D7000 w matrycach DXowych nic nie poszło do przodu. Powiem więcej, widzę przepaść w DR na korzyść D5100. Tak dla równowagi trochę inna interpretacja <<klik>> (przymknąłem oko i udaję, że nie widzę D7200)

[Archibald6803]

Z tego rankingu wynika jedynie, że od czasów D7000 w matrycach DXowych nic nie poszło do przodu. Powiem więcej, widzę przepaść w DR na korzyść D5100. ..........

Dokładnie; ale aby to wiedzieć to :
1. trzeba mieć możliwość bezpośredniego porównania puszek w identycznych scenach przy identycznych parametrach
lub
2. trzeba mieć wiedzę jak czytać suche cyfry

Proponuję paru osobom aby łaskawie zerknęły sobie na poniższy teścik wyciągania RAWa (może uda się Wam samodzielnie wyciągnąć jakieś właściwe wnioski) :

źródło

źródło

źródło

Jak ktoś nie widzi różnicy i nie potrafi jej przetransponować na odpowiedni wskaźnik ev to ja wymiękam ........

[GonzoG]

Z tego rankingu wynika jedynie, że od czasów D7000 w matrycach DXowych nic nie poszło do przodu. Powiem więcej, widzę przepaść w DR na korzyść D5100. Tak dla równowagi trochę inna interpretacja <<klik>> (przymknąłem oko i udaję, że nie widzę D7200)

Nawet D5000 bedzie miał większy DR od D3300... Jakbyś nie wiedział to D3x00 ma tylko 12 bitowe przetwarzanie obrazu...

A w matrycach DX od czasu D7k sporo się zmieniło... To że na wykresach wyglądają podobnie nie znaczy, że tak samk jest w rzeczywistości.

D5200 mimo bandingu daje dużo więcej szczegółów i kolorów przy wyciąganiu z cieni, a różnica w cenie między D5100 to ok. 150zl, więc nie wiem, gdzie to "sporo".

A tak poza tym Gonzo , to u Ciebie dziś wszystko w porządku ?

Dziękuje, w porządku....
Nie w porządku raczej u kogoś, kto uważa, że D5100 to najlepszy i niedoscigniony aparat...

[cz4rnuch]

Nawet D5000 bedzie miał większy DR od D3300...

Nie wg DXOmark

A w matrycach DX od czasu D7k sporo się zmieniło... To że na wykresach wyglądają podobnie nie znaczy, że tak samk jest w rzeczywistości.

Ja właśnie czytanie tych cyferek z lekka obśmiałem a jak to wygląda w rzeczywistości to wiem bo głównie oglądam i robię zdjęcia. I wielkiej różnicy pomiędzy poszczególnymi DXami nie widzę a już na pewno nie jest ona tak wielka by pisać o niej "przepaść" (celowo użyłem tego często tu nadużywanego słowa). Na końcu dałem też emota by było wiadomo o co chodzi. Przy okazji nie chodziło mi o sam fakt, że jakaś matryca wychodzi w teście lepiej, ale o to że te różnice były tak małe że nie warto sobie tym zawracać głowy (z tego co pamiętam to puszki miały kolejno wynik 80, 81 i 82).

D5200 mimo bandingu daje dużo więcej szczegółów i kolorów przy wyciąganiu z cieni, a różnica w cenie między D5100 to ok. 150zl, więc nie wiem, gdzie to "sporo".

Kolorów przy wyciąganiu rzeczywiście jest więcej (szczególnie fioletowego ) ale nie za bardzo mam ochotę się nad tym rozpływać bo banding dla mnie dyskwalifikuje takie zdjęcie. Wiem o czym mówię, bo D7100 ma podobną matrycę do D5200 i stosunkowo często muszę z tym walczyć. A co do cen to pisałem o używkach (bo o używkach wspomina autor(ka) wątku) a przy cenie 800 plnów za używany d5100 te kilka stówek robi sporą różnicę. Jeżeli cena nie jest istotna to zaproponowałem lepsze wyjście - D7000. Poza tym Ty akurat wspominałeś o D5300 i D5500 a ja z pośpiechu wspomniałem o tańszym D5200. Pozdrawiam.

[Archibald6803]

............

Nie w porządku raczej u kogoś, kto uważa, że D5100 to najlepszy i niedoscigniony aparat...

a kto tak uważa ? ja ? wolne żarty , nieumiejętność czytania ze zrozmieniem lub (jakże częsta i popularna ostatnio)nadinterpretacja/przeinaczanie czyichś słów .........

Przypomnę , że w dotychczasowych moich wypowiedziach w tym wątku odnosiłem się TYLKO i WYŁACZNIE do wyboru pomiędzy D90 vs D5100 ; .... nie twierdzę wcale że d5100 to Święty Grall ...... ; uważam natomiast że jest to puszeczka o bardzo dużych możliwościach w stosunku do ceny..... i przez to dla osoby początkującej lub takiej która szuka budżetowego rozwiązania - bezwzględnie warta rozważenia

Spośród tych dwóch nikonowych body , mając na względzie to co napisał autor wątku w pierwszym poście, zdecydowanie poleciłem i polecam nadal d5100 ( swoje stanowisko dokładnie już uzasadniłem, dopisując przy okazji że jest to Moje Zdanie (MZ), a więc ocena SUBIEKTYWNA) ;

Gdyby autor wątku dysponował innym budżetem ( mniejszym/większym) lub przedstawił inne potrzeby moja propozycja byłaby zapewne inna......
Zawsze zanim coś napiszę na forum staram się rzetelnie temat przeanalizować......, czego wszystkim innym wypowiadającym się na forach życzę.

[Luxuria]

Witam i dziękuję za wszystkie odpowiedzi Nie odzywałam się, ale każdą przeczytałam, przemyślałam i zdecydowałam się ostatecznie na D5100. Świadomie uznałam, że poświęcę ergonomię i górny ekran na rzecz nowszej konstrukcji i być może trochę lepszej jakości zdjęć. Dziś dotarło do mnie body - obiektyw kupię na dniach (kolejny problem Sigma 18-200 czy Nikkor 18-105), więc pierwszych zdjęć testowych od razu nie mogę zrobić, ale sama puszka wzbudziła mieszane uczucia. Że jest mała i lekka to dobrze, że nie ma żadnych sensownych przycisków na korpusie to wiedziałam i uznałam, że przeżyję, robiło się kiedyś zdjęcia hybrydą, która nic nie miała na wierzchu i było dobrze Boli mnie tylko ten mały grip, jestem kobietą o dość małych dłoniach, ale tam nie ma za co złapać plus nie trzyma się tego zbyt wygodnie. Zobaczymy co będzie jak dojdzie obiektyw, bo swój ciężar będzie miał.

Tak czy inaczej, raz jeszcze dziękuję, bo pomogliście mi Państwo podjąć decyzję

[Glowa]

Jeśli grip w D5100 nie jest mniejszy niż w D3100, to nie powinno być większych problemów z trzymaniem. Sam mam raczej niezbyt duże dłonie, choć długie palce, ale przy niewielkich obiektywach DX nie narzekam na pewność chwytu w małych korpusach Nikona. Zresztą obecność gripa, nawet małego, sprawia, że nie zamierzam przejść na bezlusterkowce, które uważam za niewygodne.

[tbnate]

Ja mam D5100 i nie narzekam. Jestem facetem z raczej sporymi dłońmi, a nie mam problemu z utrzymaniem aparatu. Robiąc zdjęcia i tak lewą ręką podtrzymujesz obiektyw, więc chwyt jest pewny