Close

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234
Pokaż wyniki od 31 do 39 z 39
  1. #31

    Domyślnie

    Weź kup album w innej firmie a nie marudz, już znasz stanowisko więc nie ma co dyskutować. Pozdrawiam

    Wysłane z mojego MI NOTE LTE przy użyciu Tapatalka
    FiX-owe Nikony
    http://zoltyserwisfotograficzny.info
    niezależne opinie klientów o serwisie "N"

  2. #32

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemekkk666 Zobacz posta
    Większość klientów być może zamawia tańsze, ale mi zależy na najwyższej jakości, dlatego też planowałem wykonać album na papierze foto z linii Czarna gwiazda w formacie 30x45 (największy jaki jest). Oczywiście z jakimś napisem na okładce i grawerem na okładce wewnętrznej. Kwota 1000zł nie jest wydumana z palca - znajomy (obecny tu na forum z resztą) wykonał taki właśnie album z 10 rozkładówkami za cenę 800zł. Ja planuję wykonać tych rozkładówek przynajmniej o połowę więcej. Tak więc robi się z tego całkiem niezła sumka. Dlatego proszę nie dziwić się, że waham się przed kupnem takiego albumu - ryzyko zawilgocenia samego rogu karty zawsze istnieje, a skoro koledze album się właśnie w taki sposób posklejał, to uważam, że przekładki pergaminowe bardzo by się przydały.
    Jak pisałam wcześniej przekładki pergaminowe nie są potrzebne w przypadku Fotoalbumu. Zdjęcia nawet w postaci odbitek mogą się zniszczyć. Od nas produkt wychodzi pakowany w odpowiedniej temperaturze i nie ma opcji, aby uległ zawilgoceniu. Paczki wysyłane do klientów są skrzętnie pakowane. Jeśli potrzebuje Pan więcej informacji technicznych to zapraszamy do kontaktu z opiekunem klienta. W przypadku gdy nie został on jeszcze Panu przydzielony, to proszę podać adres e-mail i skontaktujemy się z Panem. Pozdrawiam, Dominika

  3. #33

    Domyślnie

    Odnoszę wrażenie, że chyba nie do końca się z Panią Dominiką z najlepszefoto.pl rozumiecie ;-P Pani Dominiko, klient oczywiście rozumie, że od was album wychodzi pakowany w najlepszej temperaturze, w sterylnych warunkach i nie ma opcji, żeby uległ zawilgoceniu itp... Ale na zapakowaniu paczki w waszej firmie życie albumu się nie kończy, a w zasadzie dopiero zaczyna, koledze chodzi o to, żeby pergaminowe przekładki zabezpieczały album (tzn. w razie czego eliminowały ewentualne zawilgocenie) w przyszłości, w trakcie WIELOLETNIEGO użytkowania, przeglądania, kiedy ciocia/wujek/babcia/dziadek/kolega/siostra/dziecko może dotknąć kartę wilgotnym palcem. Więc powtarzanie jak mantrę, że u was w momencie pakowania... itd jest chyba trochę uciekaniem od odpowiedzialności za wykonanie produktu na wysokim poziomie i udzielenie gwarancji na wieloletnie użytkowanie.

    Jeśli szukasz produktu najwyższej jakości, jesteś gotów też zapłacić za najwyższą jakość, odezwij się do pana Tomasza Fularskiego z Estimo https://pl-pl.facebook.com/Pracownia...7580329743488/ produkt będzie wykonany ręcznie, według tradycyjnej szkoły introligatorstwa, masz możliwość całkowitej personalizacji, czyli dostaniesz dokładnie to co chcesz, czy to przekładki, czy tłoczenia, wydruk o jakości muzealnej z drukarki pigmentowej na najlepszej jakości papierze. Zapakowany w sposób bezpieczny w stałej temperaturze ;-P a jednocześnie jakość i trwałość na całe życie.

    Zamówiłem tam album tradycyjny, na zdjęcia wklejane, ale z bardzo nietypową okładką, i jestem niesamowicie zadowolony, wykonanie super. Żeby nie było, w najlepszefoto.pl zamawiałem już nieraz odbitki i też jestem bardzo zadowolony.
    Ostatnio edytowane przez sruba ; 20-09-2016 o 09:54

  4. #34

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sruba Zobacz posta
    Odnoszę wrażenie, że chyba nie do końca się z Panią Dominiką z najlepszefoto.pl rozumiecie ;-P Pani Dominiko, klient oczywiście rozumie, że od was album wychodzi pakowany w najlepszej temperaturze, w sterylnych warunkach i nie ma opcji, żeby uległ zawilgoceniu itp... Ale na zapakowaniu paczki w waszej firmie życie albumu się nie kończy, a w zasadzie dopiero zaczyna, koledze chodzi o to, żeby pergaminowe przekładki zabezpieczały album (tzn. w razie czego eliminowały ewentualne zawilgocenie) w przyszłości, w trakcie WIELOLETNIEGO użytkowania, przeglądania, kiedy ciocia/wujek/babcia/dziadek/kolega/siostra/dziecko może dotknąć kartę wilgotnym palcem. Więc powtarzanie jak mantrę, że u was w momencie pakowania... itd jest chyba trochę uciekaniem od odpowiedzialności za wykonanie produktu na wysokim poziomie i udzielenie gwarancji na wieloletnie użytkowanie.


    Jeśli szukasz produktu najwyższej jakości, jesteś gotów też zapłacić za najwyższą jakość, odezwij się do pana Tomasza Fularskiego z Estimo https://pl-pl.facebook.com/Pracownia...7580329743488/ produkt będzie wykonany ręcznie, według tradycyjnej szkoły introligatorstwa, masz możliwość całkowitej personalizacji, czyli dostaniesz dokładnie to co chcesz, czy to przekładki, czy tłoczenia, wydruk o jakości muzealnej z drukarki pigmentowej na najlepszej jakości papierze. Zapakowany w sposób bezpieczny w stałej temperaturze ;-P a jednocześnie jakość i trwałość na całe życie.

    Zamówiłem tam album tradycyjny, na zdjęcia wklejane, ale z bardzo nietypową okładką, i jestem niesamowicie zadowolony, wykonanie super. Żeby nie było, w najlepszefoto.pl zamawiałem już nieraz odbitki i też jestem bardzo zadowolony.

    Uwagę o tych przekładkach jak najbardziej przekażę do działu technologicznego. Jeśli chodzi o kwestię gwarancji to nasze albumy też mają wieloletnią gwarancję. Do tej pory klienci nie zgłaszali nam potrzeby pergaminowych przekładek w Fotoalbumach. Na pewno przedyskutujemy tą kwestię w szerszym gronie. Jeśli pojawi się więcej tego typu uwag to przemyślimy ich wprowadzenie. Pozdrawiam, Dominika

  5. #35

    Domyślnie

    sruba - dzięki za propozycję. Oczywiście doskonale odczytałeś moje "żale"

    Pani Dominiko - cieszę się, że pomysł zostanie przemyślany. Mój znajomy kontaktował się z Wami w sprawie tego problemu i pytał też o takie przekładki. Z tego co wiem, chciał aby wydrukować mu pojedyńcze karty ale firma była raczej niechętna, więc zrezygnował całkowicie z tego albumu. Opcja pergaminowych przekładek ułatwiłaby mi podjęcie decyzji ale oczywiście rozumiem, że musi się większej ilości osób coś takiego przydarzyć, żeby podjąć decyzję o wprowadzeniu pomysłu w życie. Swoją drogą ciekawi mnie jak wygląda kwestia gwarancji - na czym ona polega?
    D810 + nikkor 500 f/4 vr
    instagram: frogifly

  6. #36

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przemekkk666 Zobacz posta
    sruba - dzięki za propozycję. Oczywiście doskonale odczytałeś moje "żale"

    Pani Dominiko - cieszę się, że pomysł zostanie przemyślany. Mój znajomy kontaktował się z Wami w sprawie tego problemu i pytał też o takie przekładki. Z tego co wiem, chciał aby wydrukować mu pojedyńcze karty ale firma była raczej niechętna, więc zrezygnował całkowicie z tego albumu. Opcja pergaminowych przekładek ułatwiłaby mi podjęcie decyzji ale oczywiście rozumiem, że musi się większej ilości osób coś takiego przydarzyć, żeby podjąć decyzję o wprowadzeniu pomysłu w życie. Swoją drogą ciekawi mnie jak wygląda kwestia gwarancji - na czym ona polega?
    Gwarancję prawną klient posiada u nas na rok czasu. Jednakże zdarza się, że reklamację rozpatrujemy po kilku latach. Jeśli wina leży po naszej stronie to oczywiście ją uwzględniamy. Pozdrawiam, Dominika

  7. #37

    Domyślnie

    Najprawdopodobniej mowa tu o moim albumie, wiec pozwolę sobie uściślić. Rozkładówek było 34, jeśli mnie pamięć nie myli. Kilka stron faktycznie permanentnie się posklejało. Wszystkie strony sklejały się natomiast brzegami na dole - w miejscu, gdzie z reguły dotyka się je palcem w trakcie kartkowania.
    Problem byłby niewidoczny, gdyby nie to, że zamówiłem strony w czarnym tle (na krawędziach stron czarny pigment delikatnie czasami odłaził). Na białym problem byłby zupełnie niezauważalny. Także nauczka dla mnie.
    Firma, po wysłaniu jej zdjęć albumu, jednoznacznie stwierdziła, że został zamoczony. Miałoby to dla mnie sens, gdyby problem dotyczył jednej czy dwóch rozkładówek. W przypadku 5 czy 6-ciu, rozsianych po całym albumie robi się to dziwne - musiałbym chyba stać na deszczu albo pod prysznicem i kartkować album... Dla mnie jedynym logicznym wytłumaczeniem jest sklejenie się stron w miejscach, gdzie zdjęcia zostały dotknięte palcami (album był kilkakrotnie oglądany w kilka osób i był, brzydko mówiąc, "dotykany paluchami").
    Temat zgłosiłem firmie, gdyż mam w planach robienie sobie takich albumu corocznie. Jakość albumu mi odpowiadała. Obecnie jestem na etapie wykonania klasycznego albumu z wklejanymi zdjęciami i przekładkami zabezpieczającymi przed sklejaniem się zdjęć. Ot, i cała historia, bez drążenia tematu.
    FOTO-ZABAWKI SPRZEDANE.

  8. #38

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Yanis Zobacz posta
    Najprawdopodobniej mowa tu o moim albumie, wiec pozwolę sobie uściślić. Rozkładówek było 34, jeśli mnie pamięć nie myli. Kilka stron faktycznie permanentnie się posklejało. Wszystkie strony sklejały się natomiast brzegami na dole - w miejscu, gdzie z reguły dotyka się je palcem w trakcie kartkowania.
    Problem byłby niewidoczny, gdyby nie to, że zamówiłem strony w czarnym tle (na krawędziach stron czarny pigment delikatnie czasami odłaził). Na białym problem byłby zupełnie niezauważalny. Także nauczka dla mnie.
    Tzn. karty się posklejały, więc problem jest widoczny i do tego dyskwalifikujący album niestety, bo nie da się go oglądać... Więc kolor wiele by nie zmienił, chyba, że coś źle zrozumiałem.
    D810 + nikkor 500 f/4 vr
    instagram: frogifly

  9. #39

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Yanis Zobacz posta
    Najprawdopodobniej mowa tu o moim albumie, wiec pozwolę sobie uściślić. Rozkładówek było 34, jeśli mnie pamięć nie myli. Kilka stron faktycznie permanentnie się posklejało. Wszystkie strony sklejały się natomiast brzegami na dole - w miejscu, gdzie z reguły dotyka się je palcem w trakcie kartkowania.
    Problem byłby niewidoczny, gdyby nie to, że zamówiłem strony w czarnym tle (na krawędziach stron czarny pigment delikatnie czasami odłaził). Na białym problem byłby zupełnie niezauważalny. Także nauczka dla mnie.
    Firma, po wysłaniu jej zdjęć albumu, jednoznacznie stwierdziła, że został zamoczony. Miałoby to dla mnie sens, gdyby problem dotyczył jednej czy dwóch rozkładówek. W przypadku 5 czy 6-ciu, rozsianych po całym albumie robi się to dziwne - musiałbym chyba stać na deszczu albo pod prysznicem i kartkować album... Dla mnie jedynym logicznym wytłumaczeniem jest sklejenie się stron w miejscach, gdzie zdjęcia zostały dotknięte palcami (album był kilkakrotnie oglądany w kilka osób i był, brzydko mówiąc, "dotykany paluchami").
    Temat zgłosiłem firmie, gdyż mam w planach robienie sobie takich albumu corocznie. Jakość albumu mi odpowiadała. Obecnie jestem na etapie wykonania klasycznego albumu z wklejanymi zdjęciami i przekładkami zabezpieczającymi przed sklejaniem się zdjęć. Ot, i cała historia, bez drążenia tematu.
    Tak jak wspomniałam wcześniej jeśli problem na, który Pan wskazuje będzie powtarzał się u innych osób to rozważymy wprowadzenie pergaminowych przekładek w Fotoalbumach. Pozdrawiam, Dominika

Strona 4 z 4 PierwszyPierwszy ... 234

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •