Witam!
Zarejestrowałem się wiedząc, że tutaj znajdę profesjonalistów i bardzo proszę o pomoc, bo sam jestem laikiem w technikaliach (ustawianie aparatu bardziej ogarniam) i robię zdjęcia głównie rodzinne albo krajobrazów- jakoś nigdy nie potrzebowałem zagłębiać się w technikalia, bawiłem się sam zmieniając zdjęcia techniką organoleptyczną (czyli grzebiąc w opcjach, przysłonach, czasach reakcji i instrukcji próbowałem osiągnąć zamierzony efekt).
Ostatnio do liceum plastycznego potrzebowałem zrobić animację poklatkową. Tata twierdził, że każdy aparat ma jakiś limit zdjęć, po którym może się zacząć walić, ale ja uznałem że skoro tyle osób robi dobrymi aparatami animacje stop motion, a lustrzanki w szkole są zajeżdżane rokrocznie przez kolejne pokolenia animatorów i się nie psują- to moja też nie ma prawa i tata się zgodził.
Zrobiłem około 3500 zdjęć przez 3 miesiące, prawie wszystkie na ostrości manualnej i- co za ironia losu- wszystko było dobrze aż do ostatniego kadru.
Parę dni po dniu zdjęciowym wziąłem aparat do ręki celem zrobienia paru zdjęć urodzinowych i okazało się że się doigrałem.
O co cho? Kiedy biorę aparat na zupełnie neutralnych ustawieniach i obiektywem Nikon DX (na obiektywie pisze: AF-S Nikkor 18-200 mm 1:3,5-5,6G II ED, nie mogłem znaleźć numeru modelu) próbuję zrobić zdjęcie to kolejno:
-Naciskam spust migawki
-Ostrość się dostosowuje, lata raz z nieskończonej do minimalnej, a to się ustawi, a to znowu rozmyje
-Nie słychać podwójnego piknięcia
-Zdjęcie się nie robi, a jak już się zrobi (co zdarza się baaardzo rzadko) jest bardzo ciemne, jakby coś w aparacie nie chciało działać...
Wszystkie ustawienia są okej... ktoś wie może czego to błąd jest i czy to towar do serwisu, czy do samodzielnego naprawienia????
@EDIT dziękuję bardzo, zapomniałem też napisać bardzo ważnej rzeczy- na innych obiektywach i fabrycznym to samo.
Szukaj
Skontaktuj się z nami