Witam nikoniarzy. Chciałbym sobie kupić lustrzankę wraz z kilkoma obiektywami. Wybór systemu padł na nikona, bo robi fajne puszki i ma dużo fajnych obiektywów systemowych. Canon odpada ze względu na słabe sensory, Sony też mi nie podchodzi właśnie ze względu na matryce, a Pentax puszki ma moim bezkonkurencyjne patrząc na stosunek jakość/cena, ale obiektywy systemowe takie sobie, drogie i o dziwnych ogniskowych. Obiektywy firm trzecich także znacząco droższe niż u Nikona czy Canona.
Szkoda tylko, że Nikon nie ma wbudowanej stabilizacji matrycy, bo to naprawdę super sprawa.
Wybór ograniczyłem do modelu D5200 i D7100. Oba modele mają podobne bardzo dobre matryce, czytając testy D5200 wydaje się mieć ciut lepszą.
Wziąłbym D7100 ze względu na ergonomie, ale obecna cena d5200 jest tak kusząca, że już sam nie wiem. D7100 na pewno jest aparatem lepszym, ale cena prawie 2x tyle, a jakość obrazka i tak nie będzie lepsza. Autofokus w D7100 lepszy, ale w D5200 też całkiem dobry, bo zaadoptowany z modelu D7000.
Może lepiej wziąć D5200 i za rok sprzedać i kupić D7200? Myślicie, że następca D7100 będzie istotnie lepszy?
O formacie FX nie myślę, bo to zupełnie inna pólka cenowa.
Obiektywy, które chcę kupić to Nkkor 35mm f/1.8 DX, Tamron 60mm f/2.0 Macro, Sigma 18-250 f/3.5-6.3 Macro i Sigma 10-20 f/4-5.6.
Co sądzicie o tych obiektywach? Wydaję mi się, że taki zestaw pozwoli fotografować niemal wszystko.
Szukaj
Skontaktuj się z nami