Z tego co pamiętam chyba można sobie ustawić pod U1/2 inne ustawienie...
Wtedy sobie przełączasz w zależności:
jak ty fotasz masz AF-ON,
jak np. Żona wbijasz jej U1 by miała pod spustem migawki ...
wysłane z mojej Szklanej Kuli
Szukaj
Z tego co pamiętam chyba można sobie ustawić pod U1/2 inne ustawienie...
Wtedy sobie przełączasz w zależności:
jak ty fotasz masz AF-ON,
jak np. Żona wbijasz jej U1 by miała pod spustem migawki ...
wysłane z mojej Szklanej Kuli
D750, kilka DX, kilka "analogów" oraz kilka słoiczków no i błyskoteka 900
Witam mam d750 kupiony na jesień, ostatni pożyczyłem od znajomego drugi model d750 nie wiem czy starsza wersja czy nowsza na pewno miał stare firmware, więc je zmieniłem na takie same jak w moim a co zauważyłem jakie są różnice miedzy tymi samymi modelami
przy moim modelu podczas ustawienia preselekcji przysłony i czasu, nie da sie ustawiać tylną rolką iso bez wcześniejszego wciśnięcia przycisku iso, w tym od znajomego przy preselekcji przysłony i czasu mogę zmieniać iso rolką bez wciskania przycisku iso!
kolejna różnica to przycisk fn służy w moim do zmiany formaty z fx na dx... w jego modelu wyskakuje linie kadrowania na matówce czy to normalne czy muszę gdzieś pogrzebać w ustawieniach ?
Przeczytaj instrukcję a potem pogrzeb w ustawieniach.
z pozdrowieniami - KrzysiekNikon Z6 + Z6 + Z6II + N14-24 f/2.8S + N24-70 f/2.8S + N70-200 f/2.8G VR II + 35 f/1.8S + 50mm f.1.8S + Planar T* 50 mm f/1.4 + 85 f/1.8S + N105 f/1.4E + Tokina 100 f/2.8 + SB-910
Dzięki już jest
Pozwolę sobie wkleić i tutaj moje zapytanie, z pewnością dotrze do większej ilości użytkowników niż w głupawym wątku obok i może potwierdzą te rewelacje...
O właśnie, wracając do tematu. Wg tego co widzę i słyszę dookoła to zdecydowanie zauważalniej a najświeższym przykładem jest nasz kolega z forum, któremu w rocznym D750 padła migawka przy ok 12-20tys klatek. Szukając używanego w sieci większość ma albo wymienianą migawkę albo komorę lustra (nie wnikałem czy to z akcji serwisowych czy zwykłych awarii). Jednak co najbardziej nas zaszokowało - i tu prosiłbym was o potwierdzenie - to fakt, że w 6 na 10 sprzętów, które wróciły z takich wymian z serwisu, spece z Nikona wbili do dokumentów "ślady po zalaniu" !! Często ludzie nawet nie zdawali sobie sprawy z takiej drobnej adnotacji gdzieś na fakturach serwisowych i dowiadywali się dopiero od kolegi, który prosił o dokładne przyjrzenie się zleceniu serwisowemu. Podobną opinią podzielił się właściciel jednego z większych sklepów w Polsce zajmujący się sprzętem używanym. Nie wiem jaka to skala ale z tego co słyszę zakrawa na skandaliczny proceder nadający się na sprawę cywilną bo raczej wątpię któż z nas chciałby kupić sprzęt z wyraźną adnotacją mówiącą, że korpus był zalany. Poza tym to z automatu anulowanie gwarancji...
Zastanawiamy się z kolegą nad powodami takiego działania serwisu... dupochron partackiego sprzętu czy partackiej roboty?
Nie wiem co sądzicie ale mnie ręce opadają słysząc coraz więcej takich historii...
... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...
To ręka do góry, kto miał te "ślady po zalaniu". U mnie aparat na akcję wysłany w stanie perfekcyjnym, wrócił w stanie perfekcyjnym, bez żadnych śladów po zalaniu oraz bez adnotacji o takowych śladach
Sony A7III + SY AF 35 1.4 + SY AF 85 1.4 + S 135 1.8 A
Miałem do czynienia z serwisem raz i było super. Drobne opóźnienie w wysłaniu sprzętu, nie miało większego znaczenia. No może ceny usługi...ale który autoryzowany serwis nie zdziera?!
Skontaktuj się z nami