Egzorcyzmy

[basket]

Prześledziłem wątek i wyrobiłem sobie jako tako zdanie.
Zdjęcie IMHO jest poprawne technicznie(jak zwał tak zwał, ale światło i ostrość jest na miejscu) i to tyle w nim fajności. Tytuł jest zupełnie niespójny z tym co prezentuje sobą zdjęcie. Tak sobie dumam, że lepiej by było jakby facet nie patrzył w obiektyw, a na płonącą gazetę. Tak jak teraz jest zbyt delikatnie.

[fafniak]

basket - zajrzyj do postu 61
powinien sporo wyjaśnić

gdyby jakiś moderator faktycznie wziął się za sprzatanie to tylko upraszam o wklejenie drugiego zdjęcia do pierwszego postu

choć uważam ze dla dobra historii - paranoję sokolego oka należy zachować dla potomnych

[nigel]

Co do samego tematu tego wątku. Mnie zdjęcie nie porwało, chociaż pewnie sam technicznie bym tego nie zrobił. Bo pewnie to tylko wygląda jak przypadkowy pstryk a wymagało sporo przygotowań. Zdaję sobie jednak sprawę, że klient tak chciał, więc można się unieść honorem "ahtysty" i nie mieć kasy, czy po prostu wykonać zlecenie i mieć kasę.

[kurczeblade]

Jest na to lekarstwo, żeby zdjęcie nie wyglądało jak przypadkowy pstryk, z aparatu malpki. Zrobić dobrze techniczne zdjęcie, dobrze obrobic, a jak ma być prosta tematyka bez fajerwerków , to chociaż postarać się nie zryc jakości. Bezsensu jest tłumaczenie, że to klient, że to proste zdjęcie dla reżysera, gdy można było się chociaż postarać o poprawne jego wykonane. Dla mnie jak to zdjęcie gdziekolwiek się pokaże, to będzie jedno z tych milionów, co się człowiek zastanawia nad autorem: chyba zmowili się kumple na sesje, wzięli malpke i poszli w plener (stań tu, patrz się w obiektyw, uśmiechnij się, ja podpale gazetę i szybko pobiegnę zrobić pstryk). Bo jeszcze kasy na fotografa nie mają.

ale zapewne, moja opinia zostanę odparta, wyslylaniem mnie do lekarza, analiza psychologiczną mojej osoby, i przedstawianie mnie na zajęciach studenckich z wymyślona bajeczna historia "co bym zrobił gdybym znówu się narodził" lepsze to niż czytanie książek Masłowskiej Podziwiam

[cz4rnuch]

Mam nadzieję kurczaku, że nie dopiszesz mnie do kółeczka wzajemnej adoracji, tym bardziej że fafniaka nie znam a z tego co pamiętam to w większości przypadków w dyskusjach z twoim udziałem zazwyczaj trzymałem twoją stronę, niemniej jednak ciężko mi zrozumieć twoją aktywność w tym wątku inaczej niż próbę odwetu za innowątkowe komentarze składane pod twoim adresem przez fafniaka. Po pierwsze dlatego, że pamiętam jak sam miałeś pretensje do sailora, że odwiedza twoje wątki tylko po to by Ci dowalić, po drugie dlatego że z tego co pamiętam sam niedawno wrzucileś niezłego gniota (parka robiąca do siebie maślane oczy na tle krzaczorów) a linia obrony jaką przyjąłeś była podobna (coś na kształt: ważne że klientom się podoba a o to przecież chodzi). Mentalność Kalego, jak ktoś już to wcześniej ładnie ujął.

[fafniak]

Jest na to lekarstwo, żeby zdjęcie nie wyglądało jak przypadkowy pstryk, z aparatu malpki. Zrobić dobrze techniczne zdjęcie, dobrze obrobic, a jak ma być prosta tematyka bez fajerwerków , to chociaż postarać się nie zryc jakości. Bezsensu jest tłumaczenie, że to klient, że to proste zdjęcie dla reżysera, gdy można było się chociaż postarać o poprawne jego wykonane.

W takim razie wypunktuj konkrety co jest nie tak. Ostrość? Ekspozycja? Przejścia tonalne? Dokładnie proszę.
Druga sprawa - udostępniłem cropa 100% - rozumiem że jeżeli nie domagałeś się ponownego wstawienia to zapoznałeś sie z nim. Crop był bezpośrednio z lightrooma z wyłączonym firmowym ostrzeniem. (25/1/25,0) - czyli ustawiłem na same zera - tak abyś mógł pobawić się suwakami.

Teraz sprawa "tłumaczenia się"
Odniosłem się do zarzutów że zdjęcie nie koresponduje z tytułem watku. Wyjaśniłem już w pierwszym poście że tytuł przesadzony. Potem dodałem że chodziło o zdjęcie reżysera/autora filmu. W związku z tym nie mogło być mowy o inscenizacji jakiejś pomimo tego że i mi i pewnie wiekszości użytkowników takie coś przyszło na myśl.

Łączenie tych dwóch spraw (tej niby złej jakości i tłumaczenia że to zwykłe zdjęcie ) - to jest już twój pomysł. Ja nigdy sie do tego nie posunąłem. Jedynie poinformowałem że zamiar był taki jak napisałem - nie inscenizacja egzorcyzmów

Dla mnie jak to zdjęcie gdziekolwiek się pokaże, to będzie jedno z tych milionów, co się człowiek zastanawia nad autorem: chyba zmowili się kumple na sesje, wzięli malpke i poszli w plener (stań tu, patrz się w obiektyw, uśmiechnij się, ja podpale gazetę i szybko pobiegnę zrobić pstryk). Bo jeszcze kasy na fotografa nie mają.

Zastanawiam się czy śmiać się czy płakać. Wiesz.. tak było tylko zamiast małpki miałem mój niezawodny LG L9

Pozwól że zastosuję twoją technikę dyskusji - czyli przypnę się do twoich zdjęć - tylko w sposób bardziej cywilizowany.

Zanim ponownie zaczniesz toczyć jadem i złośliwościami - przeczytaj co dokładnie napisałem pod twoimi zdjęciami. Postaraj się przeczytać na spokojnie.
Pogadałem ze znajoma stylistką i spytałem dlaczego jeden alien w twoim wykonaniu mnie "kręci" :

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=249664

a drugi odrzuca:

http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=249681

Spytałem bo przyznam że nie miałem pojęcia jak to ubrać w słowa.
Dopiero kilka słów tej osoby rozjaśniło mi w głowie. Ciekawe doznanie.
Sporo się nauczyłem.

Za twoje wpisy w tym wątku także dziękuję - to także nauka i dobre doświadczenie.

Pozdrawiam razem z moim LG9

[sailor]

Po pierwsze dlatego, że pamiętam jak sam miałeś pretensje do sailora, że odwiedza twoje wątki tylko po to by Ci dowalić

moze cie to zdziwi ale ja odwiedzam cudze watki bynajmniej nie po to by komus dowalic. To ze umieszczam takei a nie inne komentarze jest efektem pracy autorow tychze watkow w konfrontacji do ich ego. Z olbrzymia przyjemnoscia uchyle kapelusza i powiem chapeau bas przy pracach znakomitych, bardzo dobrych czy tych ktore pokazuja rozwoj danej osoby. Glownie dlatego ze z wielka checia i usmiechem ogladam takie prace. Z jeszcze wieksza przyjemnoscia wyciagam z nich cos dla siebie - bo z kazdej dyskusji zawsze mozna cos dla siebei zabrac, o ile to dyskusja a nie pyskowka. Problem w tym ze w przypadku krzykaczy takich jak kurczak na takowa reakcje nie ma szans - bo niestety znacznie wiecej czasu poswiecaja na prace nad aplauzem i zenujace dokopywanie w watkach tym ktorzy odwazyli sie wyrazic krytyke ich boskich prac (patrz ten watek), niz na prace nad warsztatem i perfekcja.

[cz4rnuch]

Napisałem, że Kurczak ma pretensje do Ciebie o to że odwiedzasz jego wątki tylko po to by mu dowalić. To, że go (niedosłownie rzecz jasna) zacytowałem nie oznacza z automatu że się z nim zgadzam. Co sam sądzę o waszych pogaduszkach zostawię dla siebie.

[Tommy]

klient, klient, klient - mógł sobie sam zrobić skoro do autora należał chyba wyłącznie aparat w całej tej sesji.
"oryginalny kadr i poprzedni projekt" zdecydowanie lepszy niż "Moja wersja" - niestety to wygląda jak szybki wakacyjny pstryk na instagrama

napisałeś że "Niestety na okładkę poszła zupełnie inna kolorystyka. A może dobrze że inna ...."
podrzuć proszę jakiś skan, czy cokolwiek skoro tyloma wersjami nas już raczyłeś (klient tak chciał to chętnie i ja zobaczę finalną wersję)