a bo to taka ryżowa solidarność.
Szukaj
a bo to taka ryżowa solidarność.
I całe szczęście. Wygląd tego aparatu na żywo wraz z ceną może doprowadzić posikanie się ze śmiechu.
Wygląda na to, że Nikon w ramach oszczędności zwolnił wszystkich projektantów.
Obecny model wygląda jakby projektował go kowal w Chinach i na dodatek aparat spadł z 10 piętra obiektywem na beton i tak już zostało.
Małe porównanie z "rewelacyjnym" J1 który w USA przeceniony jest do $299 + darmowy obiektyw 30-110mm i tak nie może się sprzedać ale przynajmniej miał jakiś wygląd.
Amatorzy – martwią się o sprzet. Profesjonaliści – martwią się o pieniądze. Mistrzowie – martwią się o światło.
Projektowali go amerykanscy inzynierzy
Design zdjęć nie robi. Problemem nie jest wygląd tylko to co siedzi w środku.
Pytanie tylko po co?
W czasie premiery ceny
J1 z obiektywem 10-30 - $650
j1 z obiektywem 10-30 i 30-110mm - $900
Obecnie cena w Nikon USA
J1 z obiektywem 10-30 - $499.95
Obiektyw 30-110mm - $249.95
co daje J1 z dwoma obiektywami - $749.90
B&H sprzedaje J1 z dwoma obiektywami za $299.95
i z tego co widzę to nie może tego wyprzedać.
Gdzie tu jest logika i zarabianie na sprzedaży.
Albo Nikon się totalnie wygłupił z ceną początkową albo teraz dokłada sporo do sprzedaży.
Szczerze mówiąc obecnej polityki Canona i Nikona w omijaniu rynku USA z aparatami mirrorless całkowicie nie rozumiem.
Amatorzy – martwią się o sprzet. Profesjonaliści – martwią się o pieniądze. Mistrzowie – martwią się o światło.
Skontaktuj się z nami