Witam.
3 marca zostałem "szczęśliwym" posiadaczem nikona D7100. Minęło dokładnie 2 dni i nagle sie sciemnił ekran i zaczał tak delikatnie migotac więc 5 marca odesłałem na serwis. Wczoraj po równych 3 tygodniach aparat wrócił z serwisu i wszystko było okey. Dzisiaj rano tzn 28 marca zrobiłem 2 zdjęcia i problem wrócił.
Co jest najśmieszniejsze to technik z serwisu stwierdził,ze to wina folii na wyświetlaczu i kazał mi ją odkleic bo to ona to powoduje.
Więc tu pada moje pytanie czy to jest kwestia jakis ustawien,niekompatybilności z obiektywami czy po prostu padł ekran w nowym aparacie? Oraz czy moge się domagac wymiany na nowy sprzęt?
Szukaj
Skontaktuj się z nami