Spadku popytu na sprzęt, z powodu g…nego softu, raczej się nie spodziewam. Canon ma jeszcze gorszy, a jakoś nie jest to chyba w najmniejszym nawet stopniu celem migracji do naszej stajni. Wbrew pozorom użycie NXa (takie mam przynajmniej wrażenie po wielu latach obcowania z różnymi użytkownikami aparatów Nikona) jest marginalne. Używają go ludzie świadomi, którzy widzą różnicę między tym co wygeneruje LR czy ACR, a to, co na starcie dostają z NXa. I tyczy się to głównie ludzi, którzy nie napieprzają dziesiątek czy setek zdjęć każdego dnia. Sporo osób też lubi po prostu specyfikę pracy takiego LR (jakieś wirtualne bazy, etc.) czy C1, a „siermiężność” interface'u oraz samej pracy z wieloma zdjęciami w NXie – skutecznie ich od niego odpycha.
Szukaj
Skontaktuj się z nami