Szukaj
Heh chyba tylko Lena załapała o co chodziło w moim pytaniu, albo jej "kobieca" intuicja albo sformułuję je trafniej. Ten sam model S1921. W roku 2007 bardzo dobrze wg. testów odwzorowywał obrazy statyczne (odświeżanie nie ma tu znaczenia) jak na monitor za 600 dolców. Obecnie kosztuje 300zł. Czym różni się obraz na monitorze S1921 nówka fifka tak jak zjechał z taśmy w 2007 od dzisiejszego używanego z przebiegiem (niby) poniżej 5000h?
Co do wyboru monitora, polecam zapoznać się z artykułem Nasima, który jest dostępny pod tym linkiem. Dużo wyjaśnia...
Nikon
Inna sprawa, że elektronika w Eizo (która ma także niebagatelne znaczenie) dalej bije na głowę to co można spotkać w monitorach linii domowej. Teraz pytanie jak ma się odwzorowanie kolorów nawet na wypalonych sztukach. Te 5000 godzin to na 100% bajki bo ja niechcący na tym moim Flexscanie wylatałem 15 000.
Wypijmy za blendy...
No właśnie o to mi chodzi, jak zmienia się obraz na używanych sztukach, tak wytłumaczcie jak chłopu na miedzy, znaczy co się dzieje, ciemniej świeci, kolory się zmieniają czy jak? Zauważyłeś żeby na Twoim po tych 15000h obraz wyglądał inaczej niż wyglądał wcześniej?
Z niezdrowej ciekawości spytam jak zmienić przebieg na monitorze? jakiś soft serwisowy podobnie jak w korpusach nikona gdzieś wyszedł bokiem, bo chyba nie ma innych możliwości dostępnych dla kowalskiego. Widział ktos ten soft czy tylko tak sobie gdybamy na zasadzie "polak potrafi i w nie takich wozach zmieniamy".
Jestem szumofobem. S50F1.4A
Eizo czy Nec przeznaczone do fotografii, po 15000 godzin pracy, jeżeli nie pracowały przy pełnym podswietleniu , będą dalej bardzo dobrymi monitorami. Jeżeli jednak przepracowały te 15000 godzin na maksymalnym podświetleniu, jak najczęściej jest w korporacjach przy pracach biurowych w jasnych biurach, to monitor praktycznie dogorywa. Ale tego, w jakich warunkach pracował, nie jesteś w stanie się dowiedzieć, możesz to mniej więcej określić bądź na drodze pomiarów, albo też wzrokowo, ale do tej drugiej metody potrzeba trochę wiedzy i doświadczenia. Zamawiając bez oglądania grasz w ciemno, tak jak kupując bez oglądania 10-cio letnie auto. Gra jest warta świeczki o tyle, że za 300 ani za 600 zł na pewno nie kupisz nowego monitora, który nadaje się do obróbki fotek, a z takim używanym jest szansa, należy tylko dobrze wybrać.
Przy okazji pytanie do tych którzy z przekąsem odnoszą się do potrzeby posiadania do obróbki kolorowych fotografii, monitora oddającego przyzwoicie barwy: Czy ktoś, kto ma upośledzenie prawidłowego widzenia barw może robić kolorowe zdjęcia? Ja myślę, że może , tyle że ja bym jednak takiego fotografa do zrobienia poważniejszej sesji nie zaprosił. Dotyczy to również fotografa, który na własne życzenie pozbawia się prawidłowego rozróżniania kolorów pracując na rozkalibrowanym monitorze lub takim którego skalibrować nie można.
Kup sobie apple thunderbolt display, na pewno lepszy od zwykłych lcd. Co prawda kosztuje, a za to masz solidny elegancki monitor. A i do tego adapter (przejściówkę) do thunderbolt'a sobie kup.
Do obróbki zdjęć wydaje się mi że iMaci są najlepsze.
Ostatnio edytowane przez Piotrek B. ; 12-03-2014 o 13:11
Skontaktuj się z nami