Close

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 43
  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta

    a po co kupujesz levisy za 400? nie lepiej kupic dzinsy marki szwagier i syn z lepszego dzinsu,lepiej uszyte, trwalsze za 1/4 tej ceny? z ta roznica ze szyte w Polsce przez wykwalifikowane szwaczki a nie w Indonezji przez dzieci?
    akurat duża część levisów tez jest szyta w Polsce

  2. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    po pol roku nadal jest na gwarancji. mozna naprawic/wymienic.
    Zatem wymień aparat z zaplutą olejem matrycą w środku. O to tu chodzi - sprzęt nie działa jak powinien, a Nikon uchyla się od gwarancji.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    owszem zadyma sie zrobi. jak sie zrobi odpowiednio duza to nikon z canonem sie dogadaja i podniosa ceny tlumaczac to koniecznoscia lepszej jakosci. oni sobie krzywdy nie zrobia.
    Być może Canin skorzysta na tym i się nie będzie z Nikonem umawiał.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    a jaki ma byc sprzet odpowiedneij jakosci? nie wiem. taki by spelnial twoje wymagania.
    Działający zgodnie ze specyfikacją. Nie plujący olejem. Trafiający w punkt - bo tak działa autofocus, jak zapewnia producent.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    ale to Klient wybiera kupuje i placi
    Klient jest zawsze na słabszej pozycji. Nawet w sądach się go lepiej traktuje. Wiem jak wyglądają sprawy z niezadowolonymi z lokalu imprezy ślubnej parami ("Bo tort był 5 min. później..."). Właściciele lokalów nie chodzą do sądów bo zazwyczaj przegrywają z kretesem.
    Klient podlega większej ochronie prawnej.
    Oczywiście najlepiej być mocno w temacie i nie dać się wykiwać, ale nie każdy, kogo stać na porządny sprzęt jest zawodowym fotografem i wie co w trawie piszczy bo całymi dniami siedzi na forach. Człowiek kupuje sprzęt, czyta testy, poradniki i instrukcje. Sprzęt ma działać jak zapewnia producent.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    w Polsce? daj spokoj .. jestem optymista ale nie idiota
    Zacząć od siebie trzeba. I niekoniecznie się wymądrzać czy podcinać skrzydła oszukanym, którzy chcą walczyć o swoje. Cierpliwość palcem dół wykopie, jak mówi przysłowie. Popuszczanie producentom skończy się jeszcze większym badziewiem. I uderzy w Ciebie, bo przecież też czymś musisz fotografować.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    a po co kupujesz levisy za 400? nie lepiej kupic dzinsy marki szwagier i syn z lepszego dzinsu,lepiej uszyte, trwalsze za 1/4 tej ceny? z ta roznica ze szyte w Polsce przez wykwalifikowane szwaczki a nie w Indonezji przez dzieci?
    Ja akurat kupuję dżinsy za 50-90 zł. Nie więcej. Ale moi koledzy czasem kupują. Nikt bogatemu nie zabroni.
    Szwaczki w Polsce czy dzieci w Indonezji to szeroki temat, nie tylko dotyczący tego, co nosimy na sobie.
    "Na początku poznaj wszystkie zasady, żeby o nich zapomnieć"
    John Coltrane

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    Zatem wymień aparat z zaplutą olejem matrycą w środku. O to tu chodzi - sprzęt nie działa jak powinien, a Nikon uchyla się od gwarancji.
    jakbym ial zapluta olejem matryce to bym to wymeinil. nie mam. moj sprzet dziala jak na razie bez zarzutu. poprzednie tez dzialaly, mimo iz wszyscy narzekali jakie to niedorobki w kazdym z nich.

    Być może Canin skorzysta na tym i się nie będzie z Nikonem umawiał.
    byc moze.
    skor jest taki dobry - czemu nie zmienisz systemu?
    Działający zgodnie ze specyfikacją. Nie plujący olejem. Trafiający w punkt - bo tak działa autofocus, jak zapewnia producent.
    nie dziala zgodnie ze specyfikacja? reklamuj. nie przyjmuja reklamacji? zglos sprawe do rzecznika praw konsumenta. nie dziala? oddaj sprawe do sadu.

    Sprzęt ma działać jak zapewnia producent.
    oczywisice ze tak. niestety sa ludzie ktorzy kupuja papier vlevet i dziwia sie ze skonczyla im sie rolka
    Zacząć od siebie trzeba.
    to na co czekasz?

    I uderzy w Ciebie, bo przecież też czymś musisz fotografować.
    akurat trafiles jak czesto zreszta kula w plot bo jestem chyba ostatnia osoba ktora odpuszcza wadliwy towar.
    tyle tylko ze w tym konkretnym przypadku troche mnie rozwala sytuacja,a konkretnie podejscie uzytkownikow. dlaczego?
    a) wyszedl d600 na rynek i szybko potem okazalo ze ma kupe wad
    b) ludzie nadal kupowali d600 mimo ze wiadomo bylo ze jest s nim problem
    c) nikon przyznal sie ze wystepuje problem w tym modelu
    d) ludzie nadal kupuja sprzet bo byla promocja i wierza z ich akurat bedzie dzial.

    no litosci ..
    jestem w stanei zrozumiec tych ktorzy kupil aparat w przeciagu miesiaca od premiery i slusznie maja pretensje. ale cla reszta ktora kupila sprzet pozniej moze miec pretensje glownie do siebie. nie bronie tutaj nikona bo jak dla mnie powinien wycofac model tak szybko jak sie da. ale z drugiej strony - jesli sa ludzie ktorzy go w promocji kupuja to czemu wycofywac?

    Nikt bogatemu nie zabroni.
    oczywisice ze nie. nie ma rowniez obowiazku posiadania wiedzy na temat sprzetu i umiejetnosci czytania i logicznego wyboru takiego ktory wg testow i opinii jest najmneij zawodny.
    podkresle toco juz pisalem wczesniej. babol trafia sie w kazdej branzy kazdemu producentowi. skoro tak szybko pojawil sie 610 tzn ze 600 byl do bani i nie nalezy go kupowac lykajac promocje jak mlody delfin tylko pomyslec.
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  4. #14

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    jakbym ial zapluta olejem matryce to bym to wymeinil.
    Jakby Ci powiedzieli, że nie możesz bo "wszystko jest w porządku", jak mi z D7000, to ręce opadają i szkoda czasu na kopanie się z koniem. Puszkę po super niskiej cenie łyknął amator macro, któremu wisiało jak działa AF bo wszystkie szkła miał MF - tyle szczęścia w nieszczęściu. Mam jeszcze opinie z serwisu - wszystko ok., aparat został skalibrowany zgodnie ze wskazaniami producenta czy jakoś tak.

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    nie dziala zgodnie ze specyfikacja? reklamuj. nie przyjmuja reklamacji? zglos sprawe do rzecznika praw konsumenta. nie dziala? oddaj sprawe do sadu.
    Taaak, pójdź w koszty, a potem sprzedawca powoła biegłego, który napisze, że jest wszystko ok...

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    akurat trafiles jak czesto zreszta kula w plot bo jestem chyba ostatnia osoba ktora odpuszcza wadliwy towar.
    tyle tylko ze w tym konkretnym przypadku troche mnie rozwala sytuacja,a konkretnie podejscie uzytkownikow. dlaczego?
    a) wyszedl d600 na rynek i szybko potem okazalo ze ma kupe wad
    b) ludzie nadal kupowali d600 mimo ze wiadomo bylo ze jest s nim problem
    c) nikon przyznal sie ze wystepuje problem w tym modelu
    d) ludzie nadal kupuja sprzet bo byla promocja i wierza z ich akurat bedzie dzial.
    Ludzie kupują nadal bo było sporo sytuacji, że jakaś pierwsza partia sprzętu miała problem, a kolejne już śmigały.


    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    no litosci ..
    jestem w stanei zrozumiec tych ktorzy kupil aparat w przeciagu miesiaca od premiery i slusznie maja pretensje. ale cla reszta ktora kupila sprzet pozniej moze miec pretensje glownie do siebie. nie bronie tutaj nikona bo jak dla mnie powinien wycofac model tak szybko jak sie da. ale z drugiej strony - jesli sa ludzie ktorzy go w promocji kupuja to czemu wycofywac?
    Bo to jest oszustwo - producent sprzedaje mimo, że wie o wadliwości produktu. W opisie towaru nie napisał w stylu: plami olejem matrycę czy nie działa AF, tylko, że to cudna puszka i w ogóle miód z orzeszkami.
    "Na początku poznaj wszystkie zasady, żeby o nich zapomnieć"
    John Coltrane

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    c) nikon przyznal sie ze wystepuje problem w tym modelu
    Poniżej zacytuję "przyznanie się" do występowania problemu w D600:

    Dziękujemy za wybranie oferty firmy Nikon.

    Niektórzy użytkownicy zgłosili pojawianie się na zdjęciach wykonywanych lustrzanką cyfrową Nikon D600 wielu ziarnistych punktów pochodzących od pyłków. Punkty te są odbiciami cząsteczek pyłu we wnętrzu aparatu powstałych podczas jego pracy bądź cząsteczek pyłu z zewnątrz, które przedostały się do wnętrza aparatu. Cząsteczki te (niezależnie od pochodzenia) przywarły do filtra dolnoprzepustowego.

    Mimo że ze względu na konstrukcję i zasadę działania cyfrowych lustrzanek jednoobiektywowych całkowite wyeliminowanie punktów pochodzących od pyłków jest bardzo trudne, zauważyliśmy, że w niektórych rzadkich przypadkach punkty te mogą być w sposób widoczny odzwierciedlane na zdjęciach. Z tego powodu firma Nikon informuje użytkowników o usłudze pozwalającej ograniczyć ten problem.

    Rozwiązanie
    W pierwszej kolejności należy wykonać czynności opisane w instrukcji obsługi (strony 301–305) dotyczące funkcji „Czyść matrycę” i czyszczenia ręcznego przy użyciu gruszki. Jeśli wykonanie tych czynności nie spowoduje usunięcia wszystkich cząsteczek pyłu i nadal występują problemy, należy się skontaktować z najbliższym centrum serwisowym firmy Nikon. Jego pracownicy odbiorą aparat, dokładnie go sprawdzą i w razie konieczności wykonają czynności serwisowe.

    Zgłoszenia serwisowe
    Pytania dotyczące omawianej kwestii prosimy kierować do najbliższego Image centrum serwisowego firmy Nikon.

    Mamy nadzieję, że w dalszym ciągu będą Państwo wybierali produkty fotograficzne firmy Nikon.



    Serio warto to przeczytać bardzo wolno i uważnie. A potem się zastanowić czy Nikon się do czegoś przyznał lub zobowiązał za pomocą tej noty serwisowej.
    Zapraszam na mojego bloga: http://rafalglebowski.pl/blog/

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    Zatem wymień aparat z zaplutą olejem matrycą w środku. O to tu chodzi - sprzęt nie działa jak powinien, a Nikon uchyla się od gwarancji.
    A mnie ciekawi, co jest smarowane olejem w Nikonach. Bo osobiście nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. I czy jest chociaż jeden człowiek, który ma na papierze niezależną ekspertyzę laboratoryjną, że słynne domniemane plamy są olejem, ale olejem, który pochodzi z aparatu.

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    ręce opadają i szkoda czasu na kopanie się z koniem.
    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    Taaak, pójdź w koszty, a potem sprzedawca powoła biegłego, który napisze, że jest wszystko ok...
    to jak to jest z tym co piszesz w powyzszych postach? :

    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    Zacząć od siebie trzeba.
    Cytat Zamieszczone przez elanek Zobacz posta
    Cierpliwość palcem dół wykopie, jak mówi przysłowie. Popuszczanie producentom skończy się jeszcze większym badziewiem.
    no offence oczywiscie ale albo nie odpuszczasz albo tylko piszesz ze nie powinno sie odpuszczac i narzekasz jak to w kraju zle.

    Ludzie kupują nadal bo było sporo sytuacji, że jakaś pierwsza partia sprzętu miała problem, a kolejne już śmigały.
    oczywicie .. po kupieniu zepsutego miesa urzeznika mozna miec nadizeje ze nastepnym razem nie bedzie zepsute. tak jak pisalem - papier vlevet jednak sie kiedys konczy

    Bo to jest oszustwo - producent sprzedaje mimo, że wie o wadliwości produktu. W opisie towaru nie napisał w stylu: plami olejem matrycę czy nie działa AF, tylko, że to cudna puszka i w ogóle miód z orzeszkami.
    potrafisz udowodnic ze 100% produkcji jest wadliwe? a co jesli wadliwe jest tylko 10%? to owszem bardzo duzo ale moze producent ma wliczony serwis w koszta? o jakim przepraszam oszustwie ty piszesz? o tym ze w reklamie producent mowi ze jego aparat jest extra? w swietego mikolaja tez wierzysz bo prowadzi ciezarowke coca-coli?

    Cytat Zamieszczone przez Fatman Zobacz posta
    Serio warto to przeczytać bardzo wolno i uważnie. A potem się zastanowić czy Nikon się do czegoś przyznał lub zobowiązał za pomocą tej noty serwisowej.
    no jesli dobrze przeczytalem to mozna oddac do serwisu i naprawic. po 3(?) serwisach wg prawa nalezy ci sie wymiana na nowy sprzet. jak dla mnei to jest jasne i przejrzyste.

    Cytat Zamieszczone przez freefly Zobacz posta
    A mnie ciekawi, co jest smarowane olejem w Nikonach. Bo osobiście nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić. I czy jest chociaż jeden człowiek, który ma na papierze niezależną ekspertyzę laboratoryjną, że słynne domniemane plamy są olejem, ale olejem, który pochodzi z aparatu.
    tez chcialbym taka expertyze zobaczyc. efekt moglby byc ciekawy
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta

    tez chcialbym taka expertyze zobaczyc. efekt moglby byc ciekawy
    Huk z ekspertyzą. Co jest tym olejem smarowane? I jak często trzeba to coś oliwić.

  9. #19

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    no jesli dobrze przeczytalem to mozna oddac do serwisu i naprawic. po 3(?) serwisach wg prawa nalezy ci sie wymiana na nowy sprzet. jak dla mnei to jest jasne i przejrzyste.
    No dobrze przeczytałeś Jednak jak sam widzisz, nie ma tam przyznania się do problemu jaki występuje w D600. Jest ogólnik -o sprawach oczywistych.
    Jeśli zaś o sam serwis chodzi -to tak jak napisałeś być powinno. Ale nie jest. Jest inaczej. Przy pierwszej "reklamacji" czyli czyszczeniu zostajesz poinformowany, że matryca aparatu może się zabrudzić podczas zmiany obiektywu (z sugestią, że własnie tak się stało). I masz czyszczenie za darmo. No, ale za drugim razem................ oj oj oj....... tu już jest problemik, bo przecież zostałeś poinstruowany, że syf dostaje się przy zmianie obiektywów. Tak więc za czyszczenie płać.

    I część ludzi płaci. A druga część załatwia sprawę na "wa mać". Oni nie płacą. Czy to jest normalne ?

    Słyszałem też o gościu, który zapłacił za czyszczenie. Po czym przy panach serwisantach, bez zmiany obiektywu nastrzelał 500 fotek i pokazał im usyfioną jak cholera matrycę. Dopiero co wyczyszczoną za odpowiednią opłatą.........

    I co ? I NIC............ nic to nie zmienia, następny klient słyszy tą samą tanią gadkę.
    Zapraszam na mojego bloga: http://rafalglebowski.pl/blog/

  10. #20

    Domyślnie

    Koledzy, jest mi niezmiernie przykro że niektórzy z Was myślą kategoriami tzw. polactwa czy buractwa. Zamiast walczyć o swoje prawa, pieprzycie tu 3po3, łapiecie za słówka i mądrujcie. A później pochylacie się przed procentem i nadstawiacie tyłka. Nic w tym dziwnego, że tak was potem traktuje.
    Gdy powstawał PNS/ZSF, to juz coś fajnego zaczęło się dziać. NP zmiękł i dało się u nich coś załatwić. Pojawiło się nawet "dziękuję" i czekoladki.
    Zamiast dalej walczyć (nie mówię że od razu rozdzierać szaty, ale nawet słowem), to Wy topicie się we własnym szambie i przekrzykujecie. Róbcie tak dalej, a na pewno do czegoś dojdziemy.
    Zobaczcie, co może siła internetu: http://www.wykop.pl/ramka/1872566/mo...p-znow-pomogl/

Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •