jakby ktos chcial to moge sprzedac ciut taniej M9 Correspondent Edition
Szukaj
jakby ktos chcial to moge sprzedac ciut taniej M9 Correspondent Edition
Road to Manila
>>Sławek, Wojtek
o ile z żałosnych zabiegów marketingowych Leiki można się pośmiać (choć to także dobry powód do poważniejszej rozmowy), to kwestia poprawnego działania układu ustawiania ostrości jest dla mnie prosta - to ma działać idealnie - na poprawki w locie nie mogę sobie pozwolić, to niewykonalne przy 4 obiektywach
jako ciekawostka - na moim D700 135ka DC ostrzyła w punkt, ale praca śrubokręta była denerwująca
Mnie się do Solms jeszcze wysłać nie zachciało, za to kilka razy rozważałem zrobienie kalibracji dalmierza samemu. Jeśliby poszło OK, to jaki powód do dumy! Jeśli nie, to zawsze pozostaje serwis.
Gorzej, jeśli grzebania wymagają też obiektywy - tego się już raczej domowym sposobem robić nie powinno.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
Ależ oczywiście, że dalmierz powinien działać prawidłowo. Srednio mi wychodziło kompensowanie "na oko". A wyobraź sobie jakie to było denerwujące gdy masz mozliwość sprawdzić to na LV i widzisz prawidłowo wyostrzony obraz na ekranie, a w tym samym czasie plamka w wizjerze rozjechana. Nie da się już wtedy samego siebie oszukać, że może mój błąd . Tak był rozjechany, że lux 50 gdzieś tak od f4-5,6 był pewny .
N i L
ja w swojej zorce 6 robiłem sam korektę dalmierza .. a to przecież kopia wiec Woytek proste to jest
Sam jesteś kopia - nie powiem kogo!
Zorka to klon Leiki II, M to nieco inna bajka. Co nie znaczy, że nie robiłem tego w M3.
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
ja nawet w M5
Wypas! Ile metrów kwadratowych?
Snoblesse oblige:
| buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |
całe 6
A co? Zbierasz na tą od Lenny'ego Kravitza?
Kurczę, jakoś wciąż mi się to nie chce pomieścić w głowie. Ja rozumiem, limitowane edycje z niedostępnym nigdzie indziej szkłem (np. lux 28mm), albo m60 bez wizjera, albo jakieś a'la carte. Klient nasz pan. Ale przez wypuszczenie edycji udającej, że aparat jest używany Leica - świadomie lub nie - dobitnie wskazała, kto w istocie jest grupą docelową. Postawić w gablotce, ale niech wygląda na złachany.
Ja swojego aparatu nie traktuję z nadmiernym szacunkiem, obiektyw ostatnio naprawiałem scyzorykiem i lakierem do paznokci, ale body nawet w połowie nie jest tak wyeksploatowane, jak ta Correspondent Edition.
Skontaktuj się z nami