Szukaj
z pozdrowieniami - KrzysiekNikon Z6 + Z6 + Z6II + N14-24 f/2.8S + N24-70 f/2.8S + N70-200 f/2.8G VR II + 35 f/1.8S + 50mm f.1.8S + Planar T* 50 mm f/1.4 + 85 f/1.8S + N105 f/1.4E + Tokina 100 f/2.8 + SB-910
Zapytałem się, gdyż mi ktoś z "dobrą renomą czy opinią" na forum kojarzy się raczej z kimś, kto dużo strzela fotek. Ot, takie skojarzenie. Hmm... a jak ogólnie wiadomo dużo ustrzelonych fotek (nabity licznik) = duży przebieg i zużycie aparatu oraz jego elementów (pomijam tu takie pierdółki, jak np. wytarte gumy, porysowaną obudowę, wyświetlacz etc. => sporo takich zdjęć można zobaczyć np. na forumowej giełdzie ). Mając to na uwadze nie wiem, czy chciałbym od takiego "renomowanego" kogoś kupić aparat. To tak jakby kupić od kogoś auto, które dużo jeździ i nabija tym samym dużo km...
Nikon
No właśnie, kto zapewni bezpieczeństwo transakcji od użytkownika forum, nie mamy przecież specjalnego konta i chyba nikt nie weryfikuje danych adresowych użytkownika.
Nie ważne gdzie się kupuje czy sprzedaje, liczy się uczciwość obu stron i rzetelny opis przedmiotu.
Mój D90 ma dwa lata, 3500 klapnięć, od nowości oklejone oba wyświetlacze, nie posiada żadnej ryski, czy to możliwe, uwierzy ktoś? niestety tak jest naprawdę bo dbam o swój sprzęt, nie pytajcie czy sprzedam, NIE.
Odnośnie cofania licznika programem serwisowym, wydaje mi się że komisy które skupują sprzęt a później odsprzedają mogą czasem się w to bawić, przeciętny użytkownik jak ja nie wie jak użyć tego programu, po drugie, przez 20 lat nie naklepię 100 000.
Nie bądźmy tacy podejrzliwi że wszyscy oszukują, aczkolwiek zakup używanego sprzętu zawsze niesie ryzyko, może bezproblemowo działać u sprzedającego przez kilka lat, a zepsuje się w miesiąc po sprzedaży i osoba która go kupiła może być rozczarowana.
NIKON D3100, NIKKOR 18-55 VR II, 18-105 VR,
Oj jak byście weszli w giełdę tam jest wątek dla zadowolonych kupujących jak i tych mniej
F50 | D80 | D100Krytykując podaj wskazówki żeby inni robili lepsze zdjęciaTesknie za D90/D50 | N 50 1,8 | T 28-75 2.8 | Nissin Di622 | Gripem Nie tesknie za: T 75-300 4-5,6
Mały OT ale mam podobnie zgera, jak ty. Zawsze o wszystko przesadnie dbam i nie jest ważne, czy byłby to D3100 za 1000 zł czy D4 za 20.000 zł - o obydwa body dbałbym identycznie. Choć zdaję sobie sprawę, że dla niektórych może to być śmieszne. Hmm... mam to w poważaniu. Taki już niestety jestem. Mój aparat, pomimo, że niedługo będzie miał roczek, wygląda jak dopiero wyjęty z opakowania po zakupie. I zrobił dopiero niecałe 3300 zdjęć. Wiem... wiem... niektórzy zaraz zaczną się chwalić, że tyle to oni robią w tydzień czy miesiąc (jw - mam to w poważaniu). Dzięki takiej dbałości o sprzęt nie mam na aparacie żadnych rysek, zadrapań, czy innych uszkodzeń. A i ekranik został odpowiednio zabezpieczony folią, żeby wyglądał jak nowiuteńki. Dbałości o sprzęt to u mnie podstawa.
P.S. Od takiego kogoś, jak wyżej, kupiłbym sprzęt. Hmm... tylko ilu jest takich, jak ja?
Nikon
Andrzej1974, aparat jest po to by robic nim zdjecia i sztuka dbania o aparat, nie jest jego maly przebieg, ale duzy przebieg, w nienagannym stanie. Migawke mozna zawsze wymienic.
Moja fotografia to moja rzeczywistosc.. powiew powietrza, ktory mnie inspiruje, nakarmia mnie, ekscytuje, uspokaja mnie i dlatego najlepszy dzien, nie jest tym, gdzie wszystko poszlo dobrze, tylko taki, ktory zostawil piekne wspomnienie w twoim zyciu.
Spoko spoko, robię zdjęcia. Oczywiście jeśli jest taka potrzeba a nie tylko po to, by sobie strzelać dla... samego strzelania. No chyba, że niektórzy uwielbiają klapanie lustra...
Co do przebiegu to nie powiesz mi chyba, że duży przebieg aparatu = mniejsze zużycie aparatu i jego elementów? MZ im większy przebieg, tym mocniejsze zużycie poszczególnych elementów aparatu i vice versa. Niestety.
Nikon
Mam używaną D90, jak miałbym kupić nowe body to D7000 lub 7100. Nie dlatego że D90 jest złe, ale jak już kupić nowy sprzęt to nowy nie leżaka. Dwa jak kupisz D90 używane z powiedzmy 15tys klatek to jeszcze bardzo długo Ci posłuży
Różnie z tym może być. Więcej pod tym linkiem.
Nikon
Andrzej1974, nie no, nie ma co wnikac, duzy przebieg, na pewno wieksze zuzycie, normalne, ale niektorzy majac nawet duza ilosc klatek potrafia miec w ladnym i nienagannym stanie, poza tym lustrzanka sie tak bardzo nie niszczy, wystarczy o nia naprawde dbac, zeby wygladala jak nowa. (Nie mowie tutaj o tych, ktorzy pracuja i uzywaja sprzet zawodowo).
a co do watku, to tez dzis juz pominelabym d90.
Moja fotografia to moja rzeczywistosc.. powiew powietrza, ktory mnie inspiruje, nakarmia mnie, ekscytuje, uspokaja mnie i dlatego najlepszy dzien, nie jest tym, gdzie wszystko poszlo dobrze, tylko taki, ktory zostawil piekne wspomnienie w twoim zyciu.
Skontaktuj się z nami