Co po Canonie EOS 30D?

[MariuszJ]

Odpuść, Patryk, szkoda nerwów.

[plan3s]

to pokaż swoje testy bo na razie Twoje słowo przegrywa z tymi tablicami, mimo, że zdjęcia robisz świetne ;p

Tadzio, prawda jest taka, że można sobie fotografować tablice na dpreview a można też robić zdjęcia. Z tego co ja doświadczyłem, to im fotograf lepszy, tym mniejszą uwagę przywiązuje czy coś mu szumi w 1:1 czy nie. A skok jakościowy z 30d na 5d będzie sto razy większy niż z 30d na D5200 czy tam 60d, z tego względu że FF to FF. No i ergonomia, okazuje się, że jest niesamowicie ważna. Sam się przesiadłem z gówna jakim jest D5000 na D7100. Zdjęcia nie są wiele lepsze (chociaż na dpreview każdy by się już posikał), ale przyciskologia zrobiła na mnie największe wrażenie.

Kiedyś do kościołów starczyło ISO800, teraz nagle każdy potrzebuje 6400 i jeszcze najlepiej żeby pod lupą panu młodemu pryszczy nie zabrało.

Jak dla mnie - kup sobie to 5d, zbieraj szklarnie, zarabiaj kase, jak będzie Cie stać to kupisz sobie jakieś 6d mark II czy cokolwiek do tego czasu wyjdzie i będziesz zadowolony.

[tadzio89]

Rzeczowo to napisałeś.