Po 5-7 latach odgrzebałem mojego nikona FM3A i okazało się, że "dzyndzelek" który przekazuje informacje o położeniu przysłony z pierścienia na obiektywie AI, sam korpusu się zacina, tzn nie wraca sam do wyjściowej pozycji. Ponieważ nie znam fachowych nazw to załączam zdjęcie, żeby było wiadomo, o jakim dzyndzelku mówię.
https://imageshack.com/i/4jm0auj
Da radę to samemu nareperować? Owszem trochę się rozruszał ale wciąż po przekręceniu przysłny na f11-22 nie zawsze wraca na swoje miejsce. Nie wiem czy nie uszkodziłem w jakiś sposób sprężyny która go naciąga. Nie jestem w stanie na ten moment stwierdzić, czy przypięty obiekty nie miał ustawionej przysłony na 22 i tak sprzęt nie przeleżał tych 5-7 lat w szufladzie, z naciągniętą na maksa sprężyną która ma powodować powrót tego dzyndzla...
Przepraszam, że nie używam fachowej terminologii, i ze może to wszystko brzmieć nie jasno, ale totalnie się nie znam na takich technicznych cudach...
Szukaj
Skontaktuj się z nami