Close

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 35
  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PiotrekZ Zobacz posta
    Witam,

    Czy wstydem jest fotografować ślub,wesele np. nikonem d300,bądz 7100?
    Wstydem jest zdawanie takich głupich pytań... ;>

    Nieważne czym robisz zdjęcia, ważne jakie robisz zdjęcia. Ja często profesjonalne zlecenia wykonuję Nikonem D3100.
    D600 | D750 | D7200 ||| 35/1.4 ART | 50/1.4 ART | 18-35/1.8 ART | 85/1.8 G | 135/2 D | 17-35/2.8 | 24-70/2.8 | 70-210/4
    było: D700 | D3100 | D5200 | CoolPix8800 | 14/2.8 HSM | 28/1.8G | 35/1.8 G DX | 50/1.5 HSM | 85/1.8 D | 135/2 bez D | 12-24/4.5-5.6 HSM | 28-200 D i G | 18-105 G | 18-200 G | 28-300 G | 200-500/5-6.3

  2. #12

    Domyślnie

    Ja osobiście uważam, że FX nie jest wyznacznikiem profesjonalistów. Pełno klatkowe puszki przecież nie tylko różnią się jakościa obrazka, przede wszystkim tu chodzi o ergonomie takich body i o ich wytrzymałość ( odporność na prace w ciężkich warunkach ). Do ślubniaków raczej nie potrzebujesz uszczelnianego korpsusu , który zniesie dobrą ulewe, a w recz odwrotnie przydałby się mały, poreczny aparacik. Na pewno znajdziesz parę aparatów FX i DX, w dużej różnicy cennowej, a obraz z DX będzie porównywalny o ile nawet nie lepszy od FX. Mnie jako klijenta nie obchodziłoby jakim aparatem robisz, jeśli efekt końcowy by mnie satysfakcjonował. Po drugie, nie każdy zna się na aparatach i jest w stanie rozpoznać każdy aparat i powiedzieć, ze jak na taki sprzęt to słabo. Zapros młoda parę do swojego studia gdzie masz nowiutkiego Hasselblad'a. Mogę się zalożyć, że, któraś z par pomyśli, po którym z koleji dziadku ten aparat odziedziczyles. Aparat kupujesz dla siebie do pracy/hobby a nie na pokaz.
    Ostatnio edytowane przez chickensnd ; 20-11-2013 o 00:48

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez chickensnd Zobacz posta
    Ja osobiście uważam, że FX nie jest wyznacznikiem profesjonalistów. Pełno klatkowe puszki przecież nie tylko różnią się jakościa obrazka, przede wszystkim tu chodzi o ergonomie takich body i o ich wytrzymałość ( odporność na prace w ciężkich warunkach ). Do ślubniaków raczej nie potrzebujesz uszczelnianego korpsusu , który zniesie dobrą ulewe, a w recz odwrotnie przydałby się mały, poreczny aparacik. Na pewno znajdziesz parę aparatów FX i DX, w dużej różnicy cennowej, a obraz z DX będzie porównywalny o ile nawet nie lepszy od FX. Mnie jako klijenta nie obchodziłoby jakim aparatem robisz, jeśli efekt końcowy by mnie satysfakcjonował. Po drugie, nie każdy zna się na aparatach i jest w stanie rozpoznać każdy aparat i powiedzieć, ze jak na taki sprzęt to słabo. Zapros młoda parę do swojego studia gdzie masz nowiutkiego Hasselblad'a. Mogę się zalożyć, że, któraś z par pomyśli, po którym z koleji dziadku ten aparat odziedziczyles. Aparat kupujesz dla siebie do pracy/hobby a nie na pokaz.
    "w ręcz", "klijenta", "z koleji" - przepraszam ale czy w Sandomierzu obowiązuje jakiś meta język!????

  4. #14

    Domyślnie

    co do sprzętu fotografów ślubnych, to znam kogoś kto robi już kolejne wesele D90 z podpiętą na stałe 35-tką i robi to bardzo dobrze...więc nie szata...
    D300s/MB-D10/17-55/35/50/85/70-200/SB600/ i ... brak czasu! Fuji X-T10/X-T20/18/35/56...

  5. #15
    Oszczędny w słowach Awatar Paradiso Perduto
    Dołączył
    06 2009
    Miasto
    Stołeczne Królewskie Miasto Kraków
    Posty
    228

    Domyślnie

    kiedyś tam robiłem śluby 350D i D50... ale to było dawno
    na dzień dzisiejszy - D90 + SB-900 + 35mm i jasny (nawet niedrogi) zoom
    no i backup - bo to też ważna sprawa

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Alcatraz Zobacz posta
    "w ręcz", "klijenta", "z koleji" - przepraszam ale czy w Sandomierzu obowiązuje jakiś meta język!????
    Na tablecie słownik poprawia wszystko po swojemu i czasami tego nie zauważę i nie poprawie

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pawulon Zobacz posta
    Wstydem jest zdawanie takich głupich pytań... ;>

    Nieważne czym robisz zdjęcia, ważne jakie robisz zdjęcia. Ja często profesjonalne zlecenia wykonuję Nikonem D3100.
    Wybacz kolego.

    Nie mam dużego pojęcie na temat marketingu fotograficznego w Polsce.
    Wiem że kilka lat temu panowało takie dziwne wręcz odrażające przekonanie kiedy to sąsiad oceniał Cię spoglądając na Twój wóz zaparkowany pod domem...często słyszeć można było że temu to sie itd.
    Tam gdzie aktualnie mieszkam czyli UK, ludzie zarabiający np 10 czy 15 tyś miesięcznie poruszają się autami za 3 bądz 4 tysiące i nikogo to absolutnie nie dziwi.W Polsce często ten co zarabia 2 porusza się bryką za 30.
    Zastanawia mnie czy w branży foto jest podobnie.
    To wszystko

  8. #18

    Domyślnie

    Dokładnie,dlatego mojego D90 chce oczywiście trzymać jako back up.

  9. #19

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PiotrekZ Zobacz posta
    Wybacz kolego.

    Nie mam dużego pojęcie na temat marketingu fotograficznego w Polsce.
    Wiem że kilka lat temu panowało takie dziwne wręcz odrażające przekonanie kiedy to sąsiad oceniał Cię spoglądając na Twój wóz zaparkowany pod domem...często słyszeć można było że temu to sie itd.
    Tam gdzie aktualnie mieszkam czyli UK, ludzie zarabiający np 10 czy 15 tyś miesięcznie poruszają się autami za 3 bądz 4 tysiące i nikogo to absolutnie nie dziwi.W Polsce często ten co zarabia 2 porusza się bryką za 30.
    Zastanawia mnie czy w branży foto jest podobnie.
    To wszystko


    Z mojej obserwacji mogę wywnioskować, że:

    Zwykły zjadacz chleba będzie cię oceniał inaczej, a profesjonalny fotograf inaczej.
    • Zwykły zjadacz chleba będzie cię oceniał po tym jakiego masz długiego .... obiektywa oczywiście i ogólnie rozmiar całego sprzętu. Od takich ludzi często też dostaje pytania ile kosztuje mój sprzęt...
    • Profesjonalista owszem sprawdzi jaki masz aparat i obiektyw, bo owszem można tutaj ocenić mniej więcej jakie można tym sprzętem zdjęcia osiągnąć. jednakże profesjonalista bardziej zwróci uwagę na to jak tego sprzętu używasz i jak się zachowujesz... Pamiętam sytuację gdy byłem gościem na ślubie, gdzie był fotograf z D800, kupą obiektywów i co? Wszędzie (na powietrzu, w kościele i na sali) walił lampą na pałę na wprost i robił na JPGach, dodatkowo był jakiś roztrzepany... Po tym mogłem ocenić, że wszystko jedno czy miał D800 bo róznie dobrze D7000 i D3000 możnaby zrobić podobne zdjęcia. Wygoda pracy byłaby tylko niższa.


    W sumie to ja też oceniam ludzi (facetów) po autach. Ale nie po ich cenie, tylko na zasadzie BMW/nie BMW, lub Calabajra/ nie Calabajra itp...
    D600 | D750 | D7200 ||| 35/1.4 ART | 50/1.4 ART | 18-35/1.8 ART | 85/1.8 G | 135/2 D | 17-35/2.8 | 24-70/2.8 | 70-210/4
    było: D700 | D3100 | D5200 | CoolPix8800 | 14/2.8 HSM | 28/1.8G | 35/1.8 G DX | 50/1.5 HSM | 85/1.8 D | 135/2 bez D | 12-24/4.5-5.6 HSM | 28-200 D i G | 18-105 G | 18-200 G | 28-300 G | 200-500/5-6.3

  10. #20

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PiotrekZ Zobacz posta
    Dokładnie,dlatego mojego D90 chce oczywiście trzymać jako back up.
    Jako backup może spoko, ale jak kupisz nowy sprzęt, np takie D600 (a choćby i D700) to zapomnij o robieniu zdjęć na dwa body (co pewnie będzie kusiło, wygoda momentami bardzo duża i kusząca). Przepaść w obrazku będzie po prostu olbrzymia i to wyjdzie przy oddawaniu materiału, a zwłaszcza będziesz przeklinał przy obróbce dwóch tak różnych materiałów W wygodzie pracy w sumie też, nie będziesz już chciał patrzyć na D90.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •