Szukaj
Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
Nikon D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1
Proponuję skończyć akademickie dyskusje i zająć się aparatem.
Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, N 40/2.0, V 85/1.8.
D750/800 + T 17-35, N 24-70/2.8, N 28/1.8G, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.
było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.
moje pstryki, na fejsie, instagram
Piksel to tradycyjnie punkt na ekranie. Najmniejsza jednostka obrazu, którą da się wyświetlić. Nie da się wyświetlić pół piksela. Składa się z 3 kolorów (rgb - czerwonego, zielonego, niebieskiego). (Zdaje się, że są monitory które trochę inaczej wyświetlają piksele, ale to chyba szczegół). Fizycznie można myśleć o pikselu jako zestawie 3 lampek. Różne monitory mają piksele różnych rozmiarów, można sobie sprawdzić w specyfikacji monitora. Więc taki piksel ma konkretny rozmiar.
W plikach graficznych jest różnie. Nie ma tam "pikseli" w rozumieniu takim jak wyżej, bo do tego potrzebny jest monitor. Ale np może być zapisana informacja o kolejnych punktach obrazu. Wtedy przy wyswietlaniu na monitorze te punkty z obrazu przełożą się bezpośrednio na piksele. Oczywiście jeśli nie zmniejszamy ani nie powiększamy obrazka. Bo przy pomniejszeniu kilka punktów obrazka trzeba będzie wyświetlić na jednym pikselu, a przy powiększaniu odwrotnie - jeden punkt obrazu musi być wyswietlony na kilku pikselach. Jak to dobrze zrobić, to już są różne sposoby, jedne lepsze, inne gorsze. Ten sam problem jest przy przeskalowaniu zdjęć do mniejszej rozdzielczości na potrzeby umieszczenia ich na forum - czasami takie przeskalowane zdjęcie wygląda znacznie gorzej.
Wracając do plików graficznych. Mogą inaczej zapisywać informacje o obrazie. W szczególności mogą w ogóle nie mieć informacji o poszczególnych punktach obrazu. Na przykład grafika wektorowa - w pliku zapisana są instrukcje, matematyczne wzory opisujące obraz, np informacja o kole o średnicy 120 "jednostek". Czym jest "jednostka" nie musi być określone. Dopiero aplikacja która otwiera taki obraz, korzystając z informacji gdzie i jak ma wyświetlić dany obraz, generuje jego reprezentację. Na przykład może chcieć wyświetlić go w na monitorze w rozdzielczości 800x600 pikseli. Wtedy te 120 "jednostek" może być interpretowane jako 120 pikseli. Ale niekoniecznie Zaletą grafiki wektorowej jest możliwość idealnego skalowania (w szczególności powiększania) obrazka. Ponieważ informacja w obrazku nie jest "punktowa", więc powiększając (wygenerowany) obrazek wspomniane koło zawsze będzie miało krawędzie idealnie gładkie.
Np w rawach, z tego co przeczytałem na wiki , jest zapisana informacja zczytana przez sensor aparatu. Taki sensor ma czujniki które rejestrują kolory - podobnie jak w monitorze, kolory rgb. To tak zwane "sensele". Tu jest to fajnie pokazane https://en.wikipedia.org/wiki/Bayer_filter Ułożenie tych senseli niekoniecznie odpowiada ułożeniu punktów rgb na monitorze, więc mimo że tu i tu są takie punkty, to nie da się prosto przekształcić informacji o kolorach z senseli, na informacje o kolorze piksela. Ten proces interpretacji rawa i tworzenia "punktów" koloru nazywa się demozaikowaniem i jest robiony w momencie wywoływania rawa. Znów, są różne sposoby interpretacji danych z senseli, między innymi stąd się biorą różnice w działaniu LR, C1, oprogramowania nikonowskiego i innych wywoływarek. Sam sensel, jako fizyczny czujnik, ma jakiś rozmiar.
Trochę się rozpisałem ale temat jest interesujący. Proponowałbym wydzielić osobny temat i tam przenieść tą dyskusję.
D7100, Nikkor 50mm/1.8g, Sigma 10-20/4-5.6, Revuenon 135/2.8 | Sony RX100M3 | Raynox DCR-250 | Fuji X-T2, XF 18-55/2.8-4.0, XC 50-230/4.5-6.7, Stroboss 36F, K&F Nikon-Fuji adapter
Bez filtra (maski) Bayera, dane z matrycy nie zawierałyby informacji o kolorze.
Dlatego precyzja wykonania tego filtra, determinuje jakość surowych negatywów, czy pozytywów prosto z puszki.
NIKON
לא תרצה - VI - Nie będziesz mordował
A tak odbiegając od tematu pixeli Ktoś wie kiedy następca Df się ukaże? (na NR mówili coś o 2017 roku)?
Piła
Opisałeś to dość poprawnie.
Jeśli chodzi o piliki typu RAW, to jest nieco inaczej.
Te pliki nie zawierają jeszcze informacji o kolorze,
tylko o poziomie naświetlenia poszczególnych fotokomórek,
czy też senseli.
Informację o kolorze dodawana jest po obróbce pliku
w odpowiednim programie
w procesie tzw. demozaikowania, czyli dość złożonych
obliczeń matematycznych.
to i ja dopiszę się na listę szczęśliwych posiadaczy Df, choć piszę dopiero teraz,
ale użytkownikiem jestem już od 2014 roku.
ogólnie same superlatywy, nie przeszkadzają mi podawane minusy, dla mnie wszystko jest OK,
a najważniejsza jest matryca, która to daje wspaniały obrazek.
ONA to rekompensuje wszystkie ewentualne minusiki użytkowania, choć ja ich nie widzę,
traktuję je, jako rzecz normalną. wszytko kwestia przyzwyczajenia, ja jestem jeszcze z ery analogowców
więc dla mnie przyszło to bardzo łatwo.
jeszcze dwa słowa o matrycy z D4, kolega, który zobaczył pierwsze fotki z Df był zdziwiony i zaskoczony,
pewnie nie dowierzał, że matryca jest z D4, obaj do tej pory fociliśmy D700.
to tak parę zdań dla tych, którzy zastanawiają się nad jego kupnem.POLECAM!!!
Pzdr, Andrzej
Fotografia to sztuka uchwycenia momentu .
kupiłem (wymieniłem za zestaw Fuji) do zdjęć domowy, sprawdza się:
http://forum.nikoniarze.pl/showthrea...99#post3744099
"Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek
Skontaktuj się z nami