Właśnie tak. Jak ktoś się nudzi i mierzy przebieg całej skali, to śrubokręt może być szybszy. Ale w codziennym fotografowaniu AF-S jest szybszy, a przede wszystkim celniejszy.
Wyjątkiem był 50/1.4G, którego się pozbyłem, bo mnie wnerwiał swoją powolnością, jak go porównałem z 50/1.8G.