No po prostu poprzez wciśnięcie klawisza "F"
Szukaj
No po prostu poprzez wciśnięcie klawisza "F"
Czornyj
Jestem bardzo pewny, że tam tkwi problem...
Poprzez zabawę w hmmm... tym windosowym pseudo systemie zarządzania barwą udało mi się przywrócić w miarę normalny widok. A dlaczego w miarę? Bo już niczemu nie ufam. I dlatego proszę o pomoc.
Wyprodukowanego wprost przez i1 profilu monitora tam nie znajdzie (w tym zarządzaniu barwą).
Ale jak już wybiorę grupę "Web Design" - to już go mam. dawniej (w win7) nawet nie wiem co tam było wybrane w ps wszysko było ok. Problem polega na tym, że nie mam żadnej pewności że wszystko gra i jest ok
Nie pytaj proszę po co zmieniałem na w8 ;( Ale przeklinam ten pomysł...
Nadczynność komplikatorów jest w tego typu przypadkach niewskazana - dłubanie w opcjach, których przeciętny śmiertelnik nie rozumie w 20% przynosi wyłącznie opłakany skutek. W PS nie ma być ustawionego profilu monitora. Ustawienia celów renderowania w systemie nie ma najmniejszego znaczenia. Profil monitora ma być zapięty dla monitora w ustawieniach>zarządzaniu kolorami. Jeśli PS dostaje landrynowatości podczas przełączania [F], to nie skutkiem złych ustawień, tylko jakiegoś*krzaczora.
Nie zrozumieliśmy się...
W photoshopie jest wszystko w porządku tzn: w ustawieniach kolorów jest tak jak zawsze u mnie AdobeRGB (jako przestrzeń robocza RGB).
Zawsze dotychczas po zmienieniu tam z sRGB na AdobeRGB wykonywałem kalibrację monitora, sprawdzenie i jeśli wszystko było ok to był już koniec zabawy.
Teraz po przejściu (niefortunnym zresztą) na windows 8 było tak:
Tzn jak zwykle po ponownym zainstalowaniu photoshopa (mnie się to zdarza średnio raz na 8 miesięcy - takie wymogi mojej pracy): zmiana przestrzeni roboczej na AdobeRGB/kalibracja i koniec.
Problem pojawił się gdy rozpocząłem pracę na zdjęciem. Akurat miałem takie z wysyconymi czerwieniami. Ponieważ lubię używać trybu pełnoekranowanego do oceny swoich działań więc skorzystałem z niego.
No i tu mi szczęka opadła.
W domyślnym ekranie (czyli w takim kiedy zdjęcie ukazuje się zaraz po załadowaniu) wszystko ok.
A w trybie pełnoekranowym (poprzez wciśnięcie klawisza "F") - total klapa.
Obiło mi się o uszy, że windows 8 jest takim systemem trochę "dualnym" - tak zresztą trochę to wygląda: tu niby stary pulpit a tu te okienka.
I wtedy dopiero zaczałem grzebać w jego systemie zarządzania barwą. Pierwszą widzialną poprawą była zamiana w:
Zarządzanie kolorami/zaawansowane/domyślne ustawienia kolorów systemu Windows i w pierwszej sekcji czyli: Profil urządzeń: zmiana na Wide Gamut RGB.
Było lepiej ale na pewno nie tak jak trzeba (nie wysycało już tak koloru na pełnym ekranie jak przy poprzednich-domyślnych czyli tych z którymi system się zainstalował).
Domyślam się więc, że to tam trzeba coś pozmieniać.
Chociaż w windows 7 nigdy nic tam nie grzebałem... i działało.
Ostatnio edytowane przez Iceflower ; 17-08-2013 o 06:20
Skontaktuj się z nami