Tamron 28-75 vs Tamron 17-35 + Nikkor 50 1.8? - dylemat

[Stilnox]

Na wstępie witam serdecznie wszystkich forumowiczów, jako że jestem tu nowy a to jest mój pierwszy post.
A teraz do rzeczy. Mam spory dylemat z wyborem nowego szkła do mojedo D50 a czasu coraz mniej. Mam możliwość kupić obiektyw w Stanach niestety nie bezpośrednio, znajoma wraca niedługo do kraju i mogłaby tam coś kupić i przywieźć. Biorę pod uwagę dwie opcje tzn. Tamrona 28-75 lub Tamrona 17-35 2.8-4 + Nikkorka 50 1.8. Co do tego pierwszego mam spore obiekcje kupowania w ciemno bez wcześniejszego przetestowania, zwłaszcza że gwrancja jest z tego co wiem do realizacji tylko w USA. Stąd moje pytanie do użytkowników T 17-35 i N 50 czy w tych obiektywach jest spotykany BF/FF czego najbardziej obawiam się w T 28-75. Bardzo proszę o poradę, jeśli ryzyko wystąpienia BF/FF w tych obiektywach jest duże to traci sens cała zabawa w sprowadzanie z USA. Znajoma nie przetestuje mi szkieł bo nie ma na czym i nie bardzo orientuje się w tych sprawach.

[Al Bundy]

Weź Tamrona 17-50 i po problemie. Tutaj nie słyszałem o problemach z BF/FF a gdyby nawet to ożenek na Allegro i kupno innego nie sptrawi kłopotu... Kupno stałki to inna bajka ale wielu początkujących szybko się nimi nudzi i zaraz się pozbywają. Ostrość to jedno ale brak zoomika to drugie. Jak dojżejesz to będziesz wiedział jakiej stałki potrzebujesz a tej ze stanów sprowadzać nie musisz bo u nas równie tanie są...

[Ryan]

a cemu nie Tamron 17-50? Bardziej uniwersalny zakres i jakośc optyczna lepsza niz 17-35 i równa lub nawet minimalnie lepsza od 28-75 bez problemów z felernym egzemplarzem. Z drugiej strony sa to niedrogie obiektywy i czy na pewno opłaca sie je wozic z USA? Lepiej niech Ci znajoma Nikkora 80-200 przywiezie na handel to chetnie kupie jesli cena bedzie dobra

[Al Bundy]

Czy lepszy od 28-75 to bym polemizował. Mam u siebie ekstra sztukę i w porównaniu z 17-50 jednak wymiata ciut lepiej (choć faktycznie niewiele). Do tego budowa moim zdaniem ciut lepsza ale znowu brak szerokiego kąta...

[Stilnox]

Dzięki za szybkie odpowiedzi . Cóż brałem pod uwagę Tamiego 17-50 ale czytałem na tym forum, że w przypadku tego obiektywu też spotykane są problemy z BF/FF, chyba że występują sporadycznie i trzeba mieć pecha żeby na taki trafić. Poza tym fotografuję też analogiem (F90X) i wybierając T 17-50 musiałbym przejść wyłacznie na cyfrę. W Tamronie 17-35 najbardziej pociąga mnie właśnie te 17 mm na pełnej klatce.

[jasiu102]

ja bym nie ryzykował tamrona 28-75 miałem 2 i oba miały permanentny bf. na szczęście wymieniłem na nikona 18-70 który ostrzy jak zyleta

[Yuras]

ja bym nie ryzykował tamrona 28-75 miałem 2 i oba miały permanentny bf. na szczęście wymieniłem na nikona 18-70 który ostrzy jak zyleta

..ja kiedyś zrobiłem dokładnie odwrotnie i teraz wiem co to żyleta.. ..nie wspomnę już o różnicy w jasności.. ..wystarczy tylko wybierać szkło w dobrym sklepie, gdzie możesz przypiąć kilka i wybrać najlepsze a nie liczyć na szczęśliwy traf z allegro tudzież innych wirtualnych dobrodziejstw..

[Vadim]

a cemu nie Tamron 17-50? Bardziej uniwersalny zakres i jakośc optyczna lepsza niz 17-35 i równa lub nawet minimalnie lepsza od 28-75 bez problemów z felernym egzemplarzem...

A to ciekawe, bo miałem okazję porównać te tamrony, i w mojej ocenie, 17-50/2.8 jest z tej trójki najsłabszy. Może to kwestia konkretnej sztuki...

Pozdrawiam

[Stilnox]

Może więc najlepszym wyjściem będzie zakup sprawdzonego egzemplarza T28-75 u kolegi Cichego?

[Mont]

. na szczęście wymieniłem na nikona 18-70 który ostrzy jak zyleta

trochę się dziwię, że nie bierzesz Nikona pod uwagę