Nikon D7200 - "KIT-owy" obiektyw 18-105 - dlaczego tak ciężko coś z niego wykrzesać?

[paweleczek110]

Witajcie!

Używam Nikona D7200 ze standardowym obiektywem S-NIKKOR 18-105, 3.5-5.6G

Macie może jakieś porady, dlaczego tak ciężko zrobić tym jakies dobre zdjęcie portretowe z ładnym rozmytym tłem. Szczególnie gdy jest ktoś na 1 planie a za daną osobą są inni ludzie. Zdjęcia wychodzą bardzo "płaskie".
Samo body jak i obiektyw mają już spory przebieg, strzelałbym że może to być coś około 50-60.000

Jakieś porady co do ustawień w pomieszczeniach i na zewnątrz?

A jeśli nic tu nie podziałam, to jaki polecacie fabrycznie nowy obiektyw, stricte pod ujęcia portretowe?

[metrak]

Zbyt ciemny obiektyw, zmień na stałkę np 50mm 1,8f i będziesz zadowolony

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[Adam_S_Maj]

Potwierdzam to co napisał metrak z tym, że wystarczy nawet 50mm 1,8 D za parę stówek, bo ta puszka ma śrubokręt

[tbogdanowicz]

Potwierdzam to co napisał metrak z tym, że wystarczy nawet 50mm 1,8 D za parę stówek, bo ta puszka ma śrubokręt

Jako użyszkodnik kilku aparatów i obiektywów firmy Nikon, podpiszę się i dopiszę jako uzupełnienie starego Nikkora 85 1,8 dostępnego za około 1000 zł lub mniej. W zestawie te obiektywy "pozamiatają" mnóstwo nowych "zoomów".

[sl011]

Jeżeli "ładny portret" ma oznaczać postać bez tła, to generalnie zgodzę się z przedmówcami - potrzebny jest "jaśniejszy" obiektyw. Zgodzę się z tym również jeżeli masz potrzebę robienia portretów osobom w tłumie.
Osobiście jednak nie uważam, że najlepszy portret to taki, który nie ma w tle nic oprócz nierozpoznawalnej plamy. Wolę takie, które owszem rozmyją tło, ale pozostawią osobę fotografowaną w kontekście. A do takiego portretu wystarczy kit 18-105 na ogniskowych >50mm. Wystarczy, że trochę zadbasz o kompozycję: niech tło będzie w odległości przynajmniej 2 razy większej niż fotografowana osoba - wtedy powinieneś uzyskać zauważalne rozmycie tła.
Ponadto warto pamiętać, że im dłuższa ogniskowa, tym głębia ostrości płytsza. Przy 90-105 głębia ostrości jest na tyle mała, że kadrując popiersia trzeba naprawdę precyzyjnie ostrzyć, żeby uzyskać ostre oczy. Jeżeli to nie jest ujęcie en face, to musisz już się decydować które oko ma być ostre A uszy są zauważalnie nieostre, nie wspominając o tle... (Tak, dotyczy to kitu 18-105!) Może tło nie będzie jedną wielką plamą, ale na początku byłem zaskoczony jak ładne rozmycie dawał ten obiektyw. Między innymi za to go lubię.
Warto spróbować!

P.S.
Pozwolę sobie wspomnieć, że "płaskość" zdjęcia może wynikać nie tylko z dużej głębi ostrości. Wrażenie "głębi" to także (a może nawet przede wszystkim) odpowiednia kompozycja, w tym światło. Dlatego warto popracować nad kompozycją, oświetleniem, kolorystyką, balansem bieli czy nawet profilem "picture control" aparatu.