Close

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 20
  1. #11

    Domyślnie

    Plan ustalony, bilety zarezerwowane, a ludzie się wykruszają .
    Może jest ktoś chętny?


    Stefan

  2. #12

    Domyślnie

    bardzo ladne zdjecia.

  3. #13

    Domyślnie Przesiadka w Dubaju

    Lecimy za sześć tygodni. Pojawił się nowy problem - w Dubaju mamy 17 godzin czekania na samolot do Delhi. Czy ktoś był na tym lotnisku i może coś o nim napisać? Jak tam jest? Da się przetrwać, czy trzeba szukać hotelu?

  4. #14

    Domyślnie

    Czym lecisz? Emirates? Jeśli tak, to wyciągniesz od nich jakieś vouchery na jedzonko.

    Tu masz kilka świeżych info z przed kilku dni. Jest nawet fotka. http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogo..._dxb_omdb.html

    Myślę, że DXB to jedno z najbardziej przyjaznych lotnisk, absolutnie nie ma potrzeby szukać hotelu.
    D7100 | S 10-20 4-5.6 EX | N 35 1.8G | T 70-300 VC USD | SB-700

    Pozdrawiam, Ola

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Stefan_N Zobacz posta
    Lecimy za sześć tygodni. Pojawił się nowy problem - w Dubaju mamy 17 godzin czekania na samolot do Delhi. Czy ktoś był na tym lotnisku i może coś o nim napisać? Jak tam jest? Da się przetrwać, czy trzeba szukać hotelu?
    Powyżej bodaj 4h czekania masz zagwarantowany voucher w wybranych restauracjach, z głodu nie pomrzecie
    Co do hotelu to podobno przy oczekiwaniu powyżej iluśtam godzin i lotach dobrymi liniami jak Emirates nocleg jest również gratis w hotelu terminalowym ale o to najlepiej wypytać na lotnisku. Przetrwać się jak najbardziej da, terminal lux, nawet rozkładane fotele są i można się przespać. Dacie radę
    ... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...

  6. #16

    Domyślnie

    Dzięki za informacje. Lecimy Emirates (oba loty). Podobno była promocja i powyżej ośmiu godzin był hotel, ale w Emirates powiedzieli, że ta promocja już się skończyła. Podobno są też "leżanki" w poczekalni, ale dane są sprzeczne. W Emirates mówią, że "leżanki" są, ale płatne (40$) za 4 godziny . Czy w hali ogólnej (niepłatnej) jest dużo miejsca, żeby się rozłożyć i "zabiwakować"? Te rozkładane fotele - to w sali ogólnej? Czy jest dostępna woda pitna darmowa (jakieś dystrybutory)?

  7. #17

    Domyślnie

    Gdzieniegdzie widywałem ludzi leżących na rozłożonych fotelach w otwartych strefach więc tu i ówdzie je znajdziesz. Jest ich jednak tak mało, że się nie załapaliśmy.
    "Hala ogólna" to nie to co dziupla w W-wie czy Poznaniu tam terminal ma kilometry i miejsca na znalezienie ustronnego kawałka marmuru znajdzie się co nie miara
    Wody pitnej nie szukałem, nie lepiej mieć swoją za 3zł ?
    ... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...

  8. #18

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nowart Zobacz posta
    Wody pitnej nie szukałem, nie lepiej mieć swoją za 3zł ?
    Czytam sprzeczne informacje na temat cen (jedni podają, że tanio, inni że drogo - oczywiście cena rzecz względna). Pamiętasz jakieś konkretne ceny ze strefy wolnoclowej?

  9. #19

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Stefan_N Zobacz posta
    Czytam sprzeczne informacje na temat cen (jedni podają, że tanio, inni że drogo - oczywiście cena rzecz względna). Pamiętasz jakieś konkretne ceny ze strefy wolnoclowej?
    Nie bardzo. Czekaliśmy tam ok 6h, do tego był voucher na jedzenie i picie zatem nie byliśmy zmuszeni do kupna czegokolwiek na bezcłówce. Poza tym pamiętaj, że lecisz Emiratesami - to nie Rayanair - poprosisz o 3-4 buteleczki wody to dostaniesz je bez problemu, nawet z łiskaczem i czekoladkami Tablerone
    ... na nic sprzętu kupa gdy fotograf (_._) ...

  10. #20

    Domyślnie Dylematy - gdzie jechać?

    Podobno od nadmiaru głowa nie boli - a jednak .
    Ale po kolei. Ten wątek założylem w ubiegłym roku przed wakacjami. Mieliśmy wtedy pojechać w Himalaje w okolice miejscowości Leh i potem - w drodze powrotnej mieliśmy przejechać przez Nepal. Niestety - dwa tygodnie przed wylotem okazało się, że w północnych Indiach spadły obfite deszcze, jest powódź i tego planu nie zrealizujemy. W trybie awaryjnym opracowałem nowy plan. Pojechaliśmy do Kalkuty, tam spedziliśmy kilka dni w Sunderbans National Park i potem od południa wjechaliśmy do Nepalu. Część nepalską zrobiliśmy bez przeszkód. Tu jest relacja z tej podróży: http://india-2013.3n.com.pl
    W Nepalu byliśmy w Nagarkot, skąd podobno widać Mt. Everest. Niestety były chmury. Po powrocie postanowiłem tam wrócić i sfotografować tę górę .
    Zrobiłem plan na Tybet. Tu jest szczegółowa rozpiska: http://himalaya.3n.com.pl
    I kiedy wszystko już było dogadane łacznie z ceną i przystąpiliśmy do zakupu biletów - z ósemki chętnych została czwórka . Jednym z argumentów na nie są duże wysokości (pod Mt. Everestem - 5300-5400).
    Pomyślałem więc sobie, że dobrym rozwiązaniem byłoby powtórzenie planu z ubiegłego roku (którego ostatecznie nie zrealizowaliśmy), bo w Ladakh jest trochę niżej i moglibyśmy się sprawdzić przed ewentualną wyprawą do Tybetu w przyszłym roku. Zmodyfikowałem plan z ubiegłego roku (odpadł Nepal, doszła Dolina Kwiatów), w okolicach Leh zaplanowałem dwa wypady - do Nubra Valley i nad Pangong-Tso i wysłałem do wyceny. No ale teraz z kolei potencjalni uczestnicy nie są zdecydowanie - bo w sumie bylibyśmy trzeci raz w Indiach .
    Zrobiłem więc kolejny plan - na Wietnam i Kambodżę i też wysłałem do wyceny.
    I co? - przyszła wycena i na Ladakh i na Wietnam z Kambodżą - w porównywalnych cenach. Długość obu wypraw - dokładnie taka sama (28 dni). Bilety do Wietanamu trochę droższe, ale z kolei nie ma gwarancji, czy w tym roku w Ladakh nie powtórzy się powódź.
    I mamy dylemat - gdzie jechać?
    Ktoś był w obu miejscach? Doradzicie coś?


    Stefan

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •