ja parę lat temu miałem faze na akwarystykę i focenie ryb, dawno sie w to już nie bawiłem ale chyba technika fotoakwarystyczna w ostatnich latach sie nie zmieniła więc moje uwagi może na coś się przydadzą
koledzy maja rację ze krótszy czas zamrozi ryby ... ale ja tego kierunku nie polecam, ja większość rybich fotografii wykonywałem na czasach 1/80 - 1/100 czasem hardcorowo 1/60 choć nieraz było trzeba 1/125 - zaznaczam ze tez fociłem tylko i wyłącznie pyszczaki z malawi i wiem jakie sa szybkie
czemu tak .... bo imho śledzenie obiektywem szybko poruszającej się ryby mija się z celem - jak one pływaja to są tak szybkie i robią tyle zwrotów że to jest bezsensu bo nawet jak się złapie ostrość to poza ryby bedzie bez sensu, wykrzywiona - wygięta itd w dodatku w ogóle nie panuje się wtedy nad tym co bedziemy mieli w tle - czy inną rybę czy jeszcze coś innego... w dodatku ja podczas robienia zdjęć [z moim ulubionym sposobem świecenia - o tym bedzie dalej ] światło miałem ustawione w konkretne miejsce w akwarium i praktycznie byłem w stanie sfocić ryby na okreslonej przestrzeni - mniej wiec 40 cm szerokości. Kiedy już nadeszła ta upragniona chwila że ryba się zatrzymała w tym "przygotowanym" miejscu w tle nie było syfu i innych ryb to wtedy spokojnie mogłem z czasem zejść na te 1/80 1/100 i pstrykać licząc że model przypozuje jak należy ...
.... musisz pamietać ze jeżeli czas podniesiesz na te 1/200 to oczywiście bedziesz miał większy odsetek ostrych zdjeć ... ale zawsze jest coś za coś bo jak dasz 1/200 to musisz podnieść iso albo mocniej błyskać, albo focic bliżej pełnej dziury, a nie zawsze f 2,8 - 3,5 bedzie dobrze - czasem będziesz potrzebować f 11
.... wiec co pozostaje ... cierpliwość i cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość ... ale nikt nie powiedział ze bedzie łatwo, ba fotografia akwarystyczna ma swoje wymagania ....
jak jesteśmy przy temacie cierpliwości ..... jedna z samic dimidio bardzo często "ziewała" .... postanowiłem to uwiecznić ... już nie pamiętam ile czasu mi to zajeło, ale było to 2-3 dni po około 4 godziny z aparatem przed akwa
Obiektyw - nie znam tego tamrona którego masz, ale najlepiej mi sie sprawdzał z różnymi korpusami [ D70 D80 D300 ] N 60 mm micro 2,8 AF, czasami fociłem też N 28-70 f2,8 AF-S ale nie do końca mi pasiło
Co do ustawień puszki to oczywiście AF śledzący czyli AF-C, iso 200 czaem 400 ale jak najniższe bo zawsze robiłem z lampą, pomiar swiatła centralnie ważony no i tryb M czyli A i S ręcznie wklepane za to lampa ustawiona na Auto z korekcja błysku - o lampie trochę dalej.
aaaa i to bardzo wazne - obiektyw musi byc idealnie równolegle do szyby, focenie nawet pod małym kontem wprowadza zniekształcenia
O czasach już pisałem to teraz o przysłonie - tym parametrem musisz pracować częściej nisz czasem bo od tego zależy co chcesz pokazać a dokładnie ile ryby chcesz aby było ostre .... w pozycji "bocznej" można pracować w okolicy pełnej dziury ale juz położeniach ukośnych i przednich trzeba przymykać i to nieraz bardzo - wartość przesłony zależy tez od odległości ...
przykłady.
pozycja boczna wiec tu przysłona tylko f3,5 s 1/80 [jedyne foto tu pokazane z N 28-70]
tu aulona jest praktycznie od przodu - zastosowana przysłona f8 s1/125 ostrość na oko a i tak pyszczek ledwo się mieści w GO praktycznie jest na granicy
jak chcemy mieć więcej ostrego kawałka ryby to musimy jeszcze przymknąć .... dlatego ja tak oszczędzam na długości czasu bo odsetek nie ostrych fot z powodu poruszenia jest całkiem zbliżony do tych co są zwalone z powodu iż GO jest nie tam gdzie trzeba ...
większa GO - bardziej przymknąć
f11 s1/80 i juz mamy ostry i pyszczek i oko i nawet płetwę na zwiększenie GO zadziałała w tym przypadku pozytywnie też odległość bo to było większe akwarium i ryba była daleko
jak ważna jest odległość niech pokaże ten przykład gdzie ryba była z kolei bardzo blisko i tu musiałem dać f16 s1/80 a i tak jest ostry tylko pysk i oko [ oków jest więcej ]
czasem też trzeba przymknąć jak się chce pokazać drugi plan - co jak widać ja robiłem rzadko
ale np tu ... f9 s1/100
to chyba tyle o przysłonie ... sie rozpisałem
ostatnia sprawa to błyskanie ... piszę błyskanie bo bardzo bardzo szybko porzuciłem próby robienia zdjęć bez błysku .... oczywiście można się ze mna nie zgadzać ale dla mnie robienie w świetle tzw zastanym mija się z celem, ja wolałem sie pobawić w modelowanie światłem....
... stosowałem trzy rodzaje błyskania ....
SB na body i walimy rybą po gałach - sposób skuteczny ale że tak powiem niszczymy "przestrzeń" na focie, no i oprócz ryby oświetlany tez tło które nie zawsze jest ładne, a ze je oświetlamy to jest ono widoczne
SB do body przyczepione na kablu i świecimy lampą od góry - jak mamy akwa z pokrywą PCV to najwygodniejszy sposób bo świecimy np przez ten otwór do obsługi akwa/wsypywania pokarmu - można kombinować ze świeceniem bocznym .... w ogóle to jak mamy SB na kablu to możemy modelować oświetlenie na różne sposoby tak aż osiągniemy to co nam sie podoba
Mój ulubiony sposób i dający najlepsze efekty to kładziemy SB na akwarium na szybie nakrywowej i wyzwalamy z lampy wbudowanej w body, wtedy mamy większą możliwość modelowania światła, ja np lampę w body "skręcałem" tak o jakieś - 2EV aby był to tylko błysk doświetlający a całą główną robotę robiła SB z góry .... minusem też metody jest to ze jest wygodna tylko przy dużych akwariach które są zabudowane w szafkach i mają szyby nakrywowe a nie pokrywę leżąca bezpośrednio na akwa.
Tak czy siak wtedy można się bawić do woli światłem i kombinować - a i jak komuś się to podoba to właśnie w ten sposób można uzyskać metodą naturalna bez jakiś sztuczek w PS takie czarne tło. Poniżej fota tak doświetlona że udało się oświetlić tylko ryby. Było to duże akwa i tło było bardzo ciemne, ale w PS jedynie co musiałem zrobić to tylko trochę przyciemnic cienie i wyszło jednolicie czarne
może się przyda ta garść informacji ... ja pierdziu ale mnie natchneło
Szukaj
Skontaktuj się z nami