tak
Szukaj
tak
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Z tą różnicą obrazowania to niestety racja, ale w zasadzie nie widzę alternatywy posiadania dwóch takich samych modeli, czy chociaż nowszego technologicznie duetu D800+D600, z powodu braku funduszy Na pewno jednak nie będę fotografował dwoma aparatami równo po 50%.
Dzięki za opinie! Sprzęt planuję kupić na początku nowego roku, także może przez święta jeszcze coś się nasunie do głowy. Pozdrawiam
FX+DX+Lęsy
BLOG
Mam podobny dylemat jak autor wątku. Mam d700 z 35 i 50. Nikon d600 choć to najrozsądniejszy wybór bo system ten sam odpada niestety. Mam dosyć tych wpadek i podłego traktowania klienta. Na dzień dzisiejszy mam takie opcje:
1. d700 + 35 + 50 i dokupuję 5d mII (bo jest tani i sprawdzony) z 28 + 85
2. d700 + 35 + 50 i kupuję 6d + 28 + 85
3. d700 + 35 + 50 i kupuję olympusa omd em5 z 12-50 + 45/1.8 + 20/1.7
Sądzę, że to najbardziej racjonalny wybór. Systemowo nielogiczne, ale wyrzucę 7 kpln żeby potem wkurzać się z niereformowalnym serwisem. Szkoda.
Ten af w 5d mII nie jest znowu taki beznadziejny. A w nowej 6d jest niezły. Zresztą 6d wydaje mi się nieco bardziej dopracowanym aparatem niż d600.
Też mi się ta dwusystemowość nie podoba. Chętniej kupiłbym nikona, ale dopóki firma nie zajmie stanowiska w sprawie d600 nie kupię jej. Byłem tak dalece zdesperowany chcą kupić niezawodną puszkę, że zacząłem się rozglądać za d300s
Nie wiem jeszcze co zrobię, kupno olympusa też nie wydaje się złym pomysłem. AF niezły, iso też, fajne stałki, niezłe ceny, mały, poręczny jako backup nie będzie zły.
Wkurzam się ostatnio na firmę bo niezłą kichę dla kllientów odwalają. Pewnie, że kwestia czyszczenia matrycy nie jest super poważną usterką, ale do licha płacę za sprzęt ok 7000 zł to mam prawo żądać niezawodnego sprzętu i mam prawo czuć, że w razie draki serwis czy też firma szybką zareagują.
Popatrzcie na usterkę z canonem 6d - wyszły problemy z filmowanie, minęły circa dwa tygodnie i nowy soft się pokazał. A u nas - niezbite dowody na niedopracowany sprzęt i cisza w eterze.
Problem widzę inny - 28 (mówię o 1.8 ) Canona to moim zdaniem bardzo słabe szkło. Równie słabe w kategorii cena/jakość jak 35/1.4 w Nikonie. Za to w Canonie 35/1.4 jest bardzo dobre.
Jeżeli nie filmujesz, zamiast 5d mk2 radziłbym 5d, jak znajdziesz niezajechaną sztukę. Ten sam AF, reszta na remis. Do niego 35L.
I jeżeli upierasz się przy dwusystemowości do D700 z zoomem, 24-70 albo 17-35. W tym drugim przypadku do Canona zamiast 35L weź 50L.
Wcale nie upieram się przy dwusystemowości - chcę kupić niezawodny sprzęt, który pozwoli zarobić na siebie. Mam poza tym wszystkim obawy czy w nikonie to jedyna usterka, któr ujrzała światło dzienne. Kupując puszkę, która na rynku jest dwa lub trzy lata wiem o niej dużo, znam wady i zalety. Przy d600 obawiam się, że może znowu coś wyjść.
5d nie kupię. Wolę nico dołożyć i kupić nowy sprzęt. Nie zmieniam puszek co rok lub dwa. FF daję mi gwarancję pracy na parę najbliższych lat.
Mocno chodzi mi po głowie olympus, jedyne co mnie powstrzymuje, że to nie FF.
Mam wrażenie, że "niedorobienie" nowych nikonów nie jest aż tak większe od nowych canonów, żeby było argumentem za dwusystemowością czy w ogóle zmianą systemu. Wybór obiektywów już prędzej.
To dokup drugie D700,a jeśli chcesz nowy do D800 - w razie co w serwisie skalibrują AF, a nie jak w przypadku D600 powiedzą Ci, że matryca się brudzi i to normalne
FX+DX+Lęsy
BLOG
Skontaktuj się z nami