Close

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 71
  1. #21

    Domyślnie

    To nie reklama, ale polecam blog http://swiatczytnikow.pl/. Na blogu jest wyszukiwarka e-księgarni, do tego codziennie jest wpis o bieżących promocjach. Można też sobie subskrypcję ustawić, żeby info o promocjach na mejla przychodziło.
    Osobiście robię zakupy we wspomnianym już Woblinku, ale też w Publio, Nexto i Virtualo. Nie wiem, która ma własne aplikacje na iPada, nie moja platforma sprzętowa. Dla mnie najważniejsze, żeby obsługiwały szybkie przelewy, bo wtedy książkę mam do dyspozycji w kilka minut po przelewie. Niezależnie od pory zakupów.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  2. #22
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    09 2010
    Miasto
    Starachowice/Kielce
    Posty
    153

    Domyślnie

    Dzięki Panowie. Z tego co widzę to aplikacje "księgarniane" nie zbierają z dobrych recenzji. Na Virtualo w obecnej chwili jest niedostępna.

  3. #23
    Gaduła Awatar ku6i
    Dołączył
    01 2007
    Miasto
    Górny Śląsk/Kraków
    Posty
    1 485

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hydra_nt Zobacz posta
    Dzięki Panowie. Z tego co widzę to aplikacje "księgarniane" nie zbierają z dobrych recenzji. Na Virtualo w obecnej chwili jest niedostępna.
    Czemu koniecznie chcesz ekstra aplikacje? Chyba na iPada są czytniki ePub/mobi?

  4. #24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zdyboo Zobacz posta
    Do tej pory wydałem tylko jedną książkę w jednym egzemplarzu, to nie podpisywałem, ale mogę to zrobić w każdej chwili.

    Na poważnie, po papierze nie bazgrzę, nie zaginam rogów i nie podkreślam wyrazów itp.
    e-booki siłą rzeczy mam podpisane.
    Też zasadniczo nie toleruje żadnego pisania po książce, robienia notatek, itp., ale ostatnio zainteresował mnie temat podpisywania/pieczętowania książek, np. na stronie tytułowej bądź gdzieś pod koniec. Biorąc do ręki dość starą książkę z podpisem dziadka, wydało mi się warte rozważenie zajęcie się tym. Za kilkadziesiąt lat biorąc samemu, bądź ktoś z (przyszłej?) rodziny taką książkę do ręki, można poczuć, że ma ona swoje życie i historię . Przynajmniej ja tak odczułem
    Widziałem też różnego rodzaju ekslibrisy, pieczęcie, używane właśnie w tym celu. Robi ktoś może tak ze swoją biblioteką?

  5. #25
    Gaduła Awatar ku6i
    Dołączył
    01 2007
    Miasto
    Górny Śląsk/Kraków
    Posty
    1 485

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pabloo Zobacz posta
    Też zasadniczo nie toleruje żadnego pisania po książce, robienia notatek, itp., ale ostatnio zainteresował mnie temat podpisywania/pieczętowania książek, np. na stronie tytułowej bądź gdzieś pod koniec. Biorąc do ręki dość starą książkę z podpisem dziadka, wydało mi się warte rozważenie zajęcie się tym. Za kilkadziesiąt lat biorąc samemu, bądź ktoś z (przyszłej?) rodziny taką książkę do ręki, można poczuć, że ma ona swoje życie i historię . Przynajmniej ja tak odczułem
    Widziałem też różnego rodzaju ekslibrisy, pieczęcie, używane właśnie w tym celu. Robi ktoś może tak ze swoją biblioteką?
    Ja się swego czasu zastanawiałem nad zwykłą pieczęcią - mam sporo niszowych książek technicznych, które są nie do kupienia, a których znajomym zdarzało się zapomnieć oddać. Taka pieczęć "przypomina" użyczającemu skąd ją ma.

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pabloo Zobacz posta
    Też zasadniczo nie toleruje żadnego pisania po książce, robienia notatek, itp., ale ostatnio zainteresował mnie temat podpisywania/pieczętowania książek, np. na stronie tytułowej bądź gdzieś pod koniec. Biorąc do ręki dość starą książkę z podpisem dziadka, wydało mi się warte rozważenie zajęcie się tym. Za kilkadziesiąt lat biorąc samemu, bądź ktoś z (przyszłej?) rodziny taką książkę do ręki, można poczuć, że ma ona swoje życie i historię . Przynajmniej ja tak odczułem
    Widziałem też różnego rodzaju ekslibrisy, pieczęcie, używane właśnie w tym celu. Robi ktoś może tak ze swoją biblioteką?
    Zrobiłem sobie pieczątkę ze swoimi danymi bo pożyczone, niepodpisane książki ciutkę za rzadko wracały do mnie. Teraz już pieczątka kole w oczy i jakoś szybciej wracają
    "Na początku poznaj wszystkie zasady, żeby o nich zapomnieć"
    John Coltrane

  7. #27

    Domyślnie

    moi rodzice maja bardzo pokaźna biblioteke i co najmniej od lat 80-tych (czyli odkąd ja pamiętam) to wszystkie ksiązki mieli opieczetowane. Działało to rewelacyjnie i podejrzewam ze działa nadal. Ja swoje równiez pieczetuję - ino że korzystam ze swojej pieczatki słuzbowej, zakrywając to co w niej nieistotne Ale chyba musze pomyślec o takiej zwykłej spacjalnie na ksiązki.

  8. #28

    Domyślnie

    Taka zwykła specjalna, na książki to się fachowo nazywa exlibris
    i czasem może być naprawdę ładna.
    pozdrawiam
    Marcin
    http://www.tycipienka.pl/

  9. #29

    Domyślnie

    No właśnie, ale jeśli chodzi o pieczątki - macie takie specjalnie do książek, czy zwykłe z imieniem i nazwiskiem? Widziałem sklepy oferujące ich wykonanie i się nad tym zastanawiam.

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pabloo Zobacz posta
    No właśnie, ale jeśli chodzi o pieczątki - macie takie specjalnie do książek, czy zwykłe z imieniem i nazwiskiem? Widziałem sklepy oferujące ich wykonanie i się nad tym zastanawiam.
    Imię, nazwisko, nr telefonu, emalia.
    "Na początku poznaj wszystkie zasady, żeby o nich zapomnieć"
    John Coltrane

Strona 3 z 8 PierwszyPierwszy 12345 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •