Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1

    Domyślnie Okazjonalny analog

    Witam; aktualnie rolę cyfrowego notatnika spełnia olympus xz-1 (bardzo dobry
    pokusiło mnie na lustrzankę analogową (z cyfrowych miałem pentaxa k10d i 350-tkę canona)
    celuję w mało zaawansowaną puszkę pokroju f65 lub f80 (czy warto dopłacać)
    podstawowe potrzeby sprawny AF i punktowy pomiar światła
    f65 mogę mieć za 70zł f80 to już wydatek 150zł
    myślę że na
    obiektywy to na początek 35-70 3.3-4.5 lub 50mm f 1.8; miesięcznie maksymalnie dwie rolki filmu
    jakieś pomysły (tylko o f100 nie mówcie ani o 90x)?
    albo ktoś kupił i nie używa i chce się pozbyć jednego z powyższych??

  2. #2
    J1
    Gość

    Domyślnie

    Skoro nie mówić (kusić F100, którego uwielbiam) to polecę F80. Miałbym go do dzisiaj gdyby nie okazja przesiadki na F100. F80 ma wszystko czego potrzeba i to w rozsądnej cenie. Gdyby go połączyć z 50mm F1.8 G byłby fajny zestaw

  3. #3

    Domyślnie

    Jak czasem zerkam na alledrogo to nieraz F90-tki można za niewiele ponad stówkę wyłapać... Więc może go nie skreślaj

  4. #4

    Domyślnie

    F801 - F90, najmniej "kłopotliwe" zasilanie (w razie problemu pomoże kiosk lub stacja benzynowa) pancerne i oby trafić niezajechane
    ze starszych F50 (tam jeszcze był metal ), lub rzadziej spotykany, trochę niedoceniany (nietypowe sterowanie) F70
    uwaga - F65 nie miał punktowego pomiaru światła, tak samo jak F50 i F801 (dopiero dołożono w 801s) i następne pytanie, czy w analogu z porządną matówką jest potrzebny AF ? zwłaszcza przy optyce, którą wymieniasz ?
    puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności

  5. #5

    Domyślnie

    Ja miałem F601 dopóki się coś w sciance z tyłu nie spieprzyło i zwyczajnie nie chciało mi się wymieniać, szczegółnie ze samą puchę wylicytowałem za 40 zł z groszami. Ale jeśli szukam taniej puchy to F601 jest fajną puszką, pewnie na początek by Cię zadowoliła.

  6. #6

    Domyślnie

    A ja znów stawiam na 801s
    A tak z ciekawości zastanawiam się czemu wszyscy kochają tak F100 a F5 już nie skoro ceny są dość podobne. Ja swoją wyszarpałem za 650 a wiem że cena F5 waha się od 500 do 2000 czyli podobnie jak F100.
    F5 z MF-28, d700, D300, SB-900 Magnifax 4 C-41 i RA-4

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez foveon Zobacz posta
    A ja znów stawiam na 801s
    A tak z ciekawości zastanawiam się czemu wszyscy kochają tak F100 a F5 już nie
    Moim zdaniem gabaryty i masa powodują, że f100 jest lepszym wyborem

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez foveon Zobacz posta
    A ja znów stawiam na 801s
    A tak z ciekawości zastanawiam się czemu wszyscy kochają tak F100 a F5 już nie skoro ceny są dość podobne. Ja swoją wyszarpałem za 650 a wiem że cena F5 waha się od 500 do 2000 czyli podobnie jak F100.
    Ceny nie są podobne... ładne F100 to 700zł, ładne F5 to 1800 zł
    F5 to sprzęt do pracy zawodowej a teraz już się tego analogiem nie robi...aparat jest ciężki - wiem że to zaleta, ale jak bierzesz go na urlop....
    F100 zrobisz takie same zdjęcia jak F5...też jest wygodny w użyciu....
    To takie oczywistości - nie żebym chciał kolegę pouczać ale to są chyba argumenty dlaczego F100 a nie F5

  9. #9

    Domyślnie

    Miedzy F801s, a F100 jest przepaść. Na papierze obie puszki wydają się bardzo podobne, ale w działaniu już tak nie jest. F100 jest bardzo transparentny, nie przeszkadza w ogóle w zdjęciach. F801s ze swoim kiepskim AFem, już taki nie jest. Do tego dochodzi wizjer, w który należy odpowiednio spojrzeć, żeby zobaczyć wyświetlacz.

    F5 jakby miał odczepianego gripa, jak F4 i F6, byłby tak samo popularny jak F100, a tak to w obecnych czasach, gdzie analogiem fotografują pasjonaci i raczej nie potrzebują zbyt ciężkiego, profesjonalnego klamota.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  10. #10

    Domyślnie

    Fakt F5 to przerost formy nad treścią bo w sumie podobnie jest to co w F100 ale jak bierze się F5 w łapsko to jest to jedyne uczucie.
    W analogach nie jest tak ważny korpus tylko szkło. Mam F5 miałem 401, 501, 601, 801, 80, 100, 4 dostałem niedawno 55 więc miałem prawie przegląd wszystkich analogów nikona z systemem AF. Wszystkie te aparaty świetnie naświetlają z AF jest inaczej ale teraz kiedy świat cyfrowy przyśpiesza coraz bardziej świat analogowy zwalnia i prędkość AF nie jest tak istotna. Przy zdjęciach analogowych zastanawiamy się nad ujęciem kompozycją ostrością znacznie dłużej niż przy cyfrze. Nie wierze żeby ktoś tak naprawdę kupował teraz analoga do reportażu. Jedynie co dało mi F5 to to że nie zastanawiam się nad całą otoczką przy robieniu zdjęcia (czas ostrość) choć oczywiście kontroluje to, czyli tak jak napisał kolega zbyboo jest transparentny ale jego waga nie daje o nim zapomnieć . Po drugie i chyba najważniejsze, mogę podpiąć większość nowych szkieł nawet z VR i bez pierścienia przesłony na co trzeba zwrócić myśląc przy łączeniu cyfrowego zestawu Nikona z analogowym.
    I na koniec, jestem pasjonatem fotografii i nie wyobrażam sobie F4 bez MB-21/22 F5 z obciętym spodem tak jak w F6. Właśnie uwielbiam te puszki za ten ciężar bo właśnie jestem pasjonatem tak jak ci co latają ze statywami i wielkim formatem z pelerynką bo to oni są dla nie mega pasjonatami.
    F5 z MF-28, d700, D300, SB-900 Magnifax 4 C-41 i RA-4

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •