Close

Strona 15 z 119 PierwszyPierwszy ... 513141516172565115 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 150 z 1186
  1. #141

    Domyślnie

    zachęcam do przeczytania także Książki o fotografowaniu dzieci. Zbliżam się do końca tej lektury i zdjęcia o których wspominano że nie są wszystkie jak z albumu sam autor we wstępie wyjaśnia, że umieścił specjalnie sporo takich aby pokazać jak należy uniknąć niektórych błędów w robieniu zdjęć w tym przypadku - dzieci, które są niewątpliwie bardzo wdzięcznym, ale i jednocześnie dość trudnym przedmiotem fotografii.
    W tej książce Andrzej Mroczek bardzo przyjaznym językiem opisuje także podstawy ekspozycji pokazując także i ustawienia jakimi zdjęcia były robione ale całkowicie przychylam się do przedmówców, że na początek na prawdę bardzo dobre są obie pozycje Petersona.
    Nice is to be importand but more importand is to be nice | F65, D80 + S17-70 f2.8-4.5 Macro, T17-50 f2.8 AF-S, T18-250, N18-200VR, N50 1.8D, SB-600 i takie tam..

  2. #142
    Rycerz
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Patryk Salczyński Zobacz posta
    Tobie jest potrzebny ALBUM ZE ZDJĘCIAMI Wiedza jaka jest ww książkach jest zbędna
    he he...żartujesz prawda??
    książki ekspozycja bez tajemnic i czas bez tajemnic to podstawa i należy je przeczytac...wtedy wszystko się w głowie otworzy i poukłada...
    albumy należy oglądac ale żeby zrozumiec dlaczego jest tak a nie inaczej -na zdjeciach uznanych fotografów - musisz miec wiedzę i opanowane podstawy i żelazne zasady...
    bez tego wiele nie zrozumiesz...
    szkoda czasu i sił na nieudane próby jesli możesz skorzystac z czyjegos doswiadczenia za 40zł...MZ nie warto oszczędzac...należy przeczytac jak najwięcej książek!!!

  3. #143

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rycerz Zobacz posta
    ... jesli możesz skorzystac z czyjegos doswiadczenia za 40zł...MZ nie warto oszczędzac...należy przeczytac jak najwięcej książek!!!
    zgadzam się w 100%
    N D800|N 24-70/2.8|N70-200/2.8|N 85/1.4|

  4. #144

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rycerz Zobacz posta
    he he...żartujesz prawda??
    książki ekspozycja bez tajemnic i czas bez tajemnic to podstawa i należy je przeczytac...wtedy wszystko się w głowie otworzy i poukłada...
    albumy należy oglądac ale żeby zrozumiec dlaczego jest tak a nie inaczej -na zdjeciach uznanych fotografów - musisz miec wiedzę i opanowane podstawy i żelazne zasady...
    bez tego wiele nie zrozumiesz...
    szkoda czasu i sił na nieudane próby jesli możesz skorzystac z czyjegos doswiadczenia za 40zł...MZ nie warto oszczędzac...należy przeczytac jak najwięcej książek!!!
    Chyba mnie niezrozumiałeś To co napisałeś popieram w 100% dla pewności przeczytaj wszystkie posty!!! Pozdrawiam!!!!!
    D800, N70-200/2.8VR, N14-24/2.8, N85/1.4, N50/1.4, N24-70/2.8VR , SB800

  5. #145

    Domyślnie

    A ja uważam, że warto pamiętać, by nie poświęcać więcej czasu na czytanie o technice robienia zdjęć niż fotografowanie
    Jak będziesz czytał książkę od deski do deski, to zanim wyjdziesz z aparatem, połowę zapomnisz.
    Warto ćwiczyć to, o czym czytamy.
    Książka Petersona o ekspozycji jest imho bardzo dobra, ale powinna stanowić wstęp do własnego fotografowania i eksperymentów. Warto poznać te "żelazne zasady", by w przyszłości świadomie podejmować deycję o stosowaniu się do nich lub nie i wiedzieć, jakich efektów można się po zastosowaniu lub złamaniu spodziewać.
    Mi osobiście fragmentami bardzo podobały się obie książki Scota Kelby Digital Photography Book (widziałem ostatnio, że wyszło polskie tłumaczenie pod bufoniastym tytułem Sekrety mistrza fotografi cyfrowej czy jakoś tak) - mi odpowiada jego styl, a Photoshop user TV oglądam z dużą radochą

    Dobre książki pisze też John Shaw, mam dwa jego tytuły: Nature Fotography Field Guide (bardziej techniczna) i Focus on Nature (zdecydowanie mniej techniczna i wg mnie lepsza). Jak pisze Shaw - technikę trzeba mieć opanowaną, by nam nie przeszkadzała. Książki są z czasów filmu, kiedy tym bardziej technika była istotna, kiedy nie można było sprawdzić poprawności ekspozycji na histogramie czy ostrości na powiększeniu LCD. W tym samych obszarze mieści się pozycja NG Krajobrazy i Przyroda - dla mnie rozczarowanie - ładne zdjęcia, ale jakoś mnie nie urzekła ta historia...
    Fajnym ebookem o foceniu natury jest też Landscapes of the spirit, ale to album a nie poradnik - wg mnie warto też podglądać rezultaty pracy innych. Do kupienia za jedyne 15$: http://www.williamneill.com/books/spirit3.html

    Mroczek - ten tytuł czytałem wielokrotnie, do dzisiaj czasem sięgam, bo fajnie gościu pisał. Ale imho ta książka, w wydaniu które mam, jednak się zestarzała (i nie chodzi mi o fakt, że kartki się rozkleiły). A może po prostu zbyt wiele książek po niej przeczytałem? Tym niemniej jest na półce i nawet czasem ją wyciągam tak z raz na rok, by powspominać czas robienia zdjęć Zenithem i fascynacji opisywanej tam technologii... Trochę wody upłynęło od tego czasu.

    Obecnie czekam na kilka nowych tytułów, zamówiłem sobie ostatnio The Moment it clicks nadwornego fotografa Nikona, mam nadzieję, że będzie tak dobra jak ją ludzie chwalą. Kupuję głównie w Amazonie, empik to biedny krewny w zakresie fotografii, jednak literatura EN ma dużo więcej pozycji do zaoferowania.

    Jeżeli akcpetujecie też ebooki, to z książek stricte technicznych o aparatach sądząc po posiadanym przeze mnie egzemplarzu Complete Guide to Nikon D200 spokojnie można polecać Thoma Hogana (www.bythom.com).

  6. #146

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamouse Zobacz posta
    A ja uważam, że warto pamiętać, by nie poświęcać więcej czasu na czytanie o technice robienia zdjęć niż fotografowanie
    Zdecydowanie popieram, zwłaszcza, że czytając Petersona on sam zachęca do odłożenia książki i złapania za aparat w celu przetestowania przeczytanych wiadomości.

    Ale chciałbym się zapytać szanownych forumowiczów, czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat książek Witolda Dederki "Przedmiot rzeczywisty i jego obraz" oraz "Światło i cień w fotografii"? Przymierzam się do kupna obu pozycji ale chiałbym poznać ewentualne opinie czytelników tych książek.
    Nice is to be importand but more importand is to be nice | F65, D80 + S17-70 f2.8-4.5 Macro, T17-50 f2.8 AF-S, T18-250, N18-200VR, N50 1.8D, SB-600 i takie tam..

  7. #147

    Domyślnie

    Aż dziw bierze, że nikt nie wymienił książki Płażewskiego "Fotografowanie nie jest trudne". Książka stara (mam wyd. z lat 70), w całości traktująca o fotografii analogowej i to w czasach, kiedy automat nie istniał Jeśli chodzi o podstawy pracy w manualu bardzo pomocna, jeśli chodzi o fotografię czarno-białą - jeszcze bardziej. Przez to, że traktuje o fotografii od camery obscura pozwala zrozumieć cały proces powstawania zdjęcia, który w fotografii cyfrowej tak naprawdę niewiele się różni. Informacje o balansach bieli, filtrach do fotografii kolorowej (i nie tylko), matrycach itd. bezboleśnie można znaleźć nawet na tym forum czy w milionie innych książek. Ale nie widziałam jeszcze współczesnej książki, z której możnaby było się tyle dowiedzieć o manualu i o tym, jak to wszystko tak naprawdę działa. Dostępna na allegro za grosze.

  8. #148

    Domyślnie

    A ja napiszę coś, co dla niektórych pewnie będzie mocno kontrowersyjne, ale według mnie, nie ma potrzeby czytania książek o *technice* fotografii sprzed ery cyfrowej. Podkreślam - o technice. Przyczyna jest prosta. Według mnie, zupełnie gdzie indziej był położony nacisk na sprawy technikaliów. Jasne, że dowiemy się różnych ciekawych rzeczy o tym, jak naświetlać klisze, jak slajdy, jakich filtrów barwnych użyć, jak długo moczyć negatywy, w jakiej kąpieli, czym mieszać, jak przechowywać, jak skanować, jak reprodukować, jak.... Tylko po co? Część tej wiedzy tylko zaciemnia proste rzeczy. Powiem więcej, część może być na tyle nieaktualna, że wręcz błędna, a raczej - najczęściej może być błędnie interpretowana. W nowo napisanych książkach dotyczących techniki fotografowania, powinno znaleźć się dokładnie to i tylko to, co przy obecnym poziomie technologicznym jest wymagane do zrobienia dobrych zdjęć.
    Oczywiście sama technika to nie wszystko i zdarza się, że właśnie to co jest poza tą techniką, jest najlepiej ujęte właśnie w tych starszych książkach. Ale sięgnąłbym do nich dopiero na końcu - znając już podstawy, tak by móc odfiltrować potrzebne informacje od szumu danych nam niepotrzebnych.

  9. #149

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o Płażewskiego (bo ze starych książek tylko to miałam w ręce) - pozwolę się nie zgodzić. Jasne - jest tam mowa o wielu zupełnie zbędnych i abstrakcyjnych wynalazkach typu dalmierz, lustrzanka dwuobiektywowa czy lampa błyskowa z żarówką jednorazowego użytku, a do zdjęć dziennych poleca się błonę o czułości ISO 50. Można to jednak potraktować jako świetny wykład z historii fotografii, bo klasyczne lustrzanki pojawiają się tam jako aparaty najbardziej zaawansowane. Od tej pory bardzo wiele się zmieniło, ale zasady pozostały te same. Zmienił się sposób utrwalania obrazu i ilość "bajerów", ale konstrukcja aparatu jako takiego nie.

    Właśnie po raz drugi czytam tę książkę (pierwszy raz miał miejsce, gdy lat mając naście odkryłam ukrytego głęboko w szafie Zenita - gdyby nie to wydarzenie pewnie nie pisałabym na tym forum) i zaskakuje mnie ona swoją aktualnością. Może jestem skrzywiona, ale uważam, że lepiej najpierw dobrze opanować tryb całkowicie manualny, bo to on jest relatywnie prosty (ostrość, czas, przysłona), a potem, gdy już wiemy co do czego służy i jakie daje efekty, dążyć do ew. automatyzacji gdy nie mamy 5 min. na ustawienie wszytskich parametrów, niż gubić się w gąszczu funkcji oferowanych przez współczesne cyfrówki lub bezmyślnie przestawiać tryby tematyczne (że o auto nie wspomnę).

  10. #150

    Domyślnie

    Filtracja jest prosta: nie czytasz części poświęconej filmowi. Albo czytasz i "stosujesz odpowiednio" (jak mi ostatnio tłumaczył prawnik ten zwrot zostawia szeroko otwartą bramę w umowię, ale to zupełny offtopic).

    Choćby wspomniana przeze mnie książka Nature Photography Field Guide Johna Shaw-a - książka z 2000 roku, zdecydowanie z czasów negatywów i diapozytywów.
    Poza rozdziałami Film, Pushing Film i częściowo filters - nadal aktualna.
    Światłomierze działają jak działały, nadal wymagając naszej korekty i krytycznego podejścia, obiektywy nadal mamy szerokokątne, tele, makro, zoomy, stałki, PC itd, ekspozycja jest nadal kluczowa, opierając się o te same elementy, zasady kompozycji się nie zmieniły. Nawet można znaleźć analogie między ISO z filmu i ISO z matrycy - kiedyś forsowanie dawało nam ziarno, teraz mamy szumy - nadal płaci się cenę za wyższą czułość...

    Fotografia cyfrowa z jednej strony dała nam ogromną swobodę, dzięki możliwości darmowego eksperymentowania z obrazem. Z drugiej strony mocno nas ograniczyła w zakresie możliwości wpływania na efekt przez dobór materiału światłoczułego - przecież teraz by go zmienić, trzeba zmienić puszkę. A że ludziom brakuje tyh możliwosci, to czasem posuwają się do imitacji efektu, którego nie daje cyfra, choćby przez softy przerabiające zdjęcie tak, by wyglądało jak Velvia czy inny Ektachrome (np. Alienskin Exposure).

Strona 15 z 119 PierwszyPierwszy ... 513141516172565115 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Ksiązki do nauki Lightrooma - jaka?
    By smogg9 in forum Obróbka zdjęć w PS, LR itp. Tutoriale
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 17-02-2016, 20:14
  2. Książki o fotografii ślubnej
    By sebastian.zbytniewski in forum Ludzie - fotografia okolicznościowa i albumowa
    Odpowiedzi: 35
    Ostatni post / autor: 11-10-2015, 03:46
  3. materiały do nauki fotografii
    By migafka in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 21-12-2013, 22:44
  4. Książki o fotografii ślubnej
    By Floyd Rose in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 06-11-2010, 23:07

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •