Szukaj
Napisałeś pod moim postem, więc myślałem że podnosisz się do mojej wypowiedzi
A ja myslałem że czytasz w ogóle co piszą inni, a nie tylko Ty :P
;]
A dla czego N35/2 a nie N35/1.8 ed? Sam jestem ciekaw. Dorzuciłbym jeszcze tamRona.
Sigme mam na razie testy w domu. Jakiś miesiąc jest u mnie i dopiero dzisiaj zauważyłem że ma delikatne problemy z Af. Ale mikrolegulacja na +15 w aparacie poprawia sprawę, mam nadzieję że na dystans nie będzie problemu. Do tego mam trochę wrażenie że nie trafia AF podczas wspomagania AF.u w lampie zewnętrznej - miał ktoś taki przypadek ?
Optycznie wspaniałe szkło, jeśli chodzi o AF to mam delikatne wątpliwości. Używam jednocześnie Nikkora 35 1.8 ed i w nim AF faktycznie chodzi pewniej i szybciej, czy to ze wspomaganiem AF czy bez. W Nikorze mikroregulacja na zero. Zdecydowanie 35 Nikona ma lepszego AF a.
Mam to samo wrażenie. Sigma czasami z bliska potrafi zrobić świetny ostry obrazek. Później chcialem cyknac portrecik osoby oddalonej 3-4m ode mnie i było losowo. Także jak narazie dziękuję Nikkor niezawodny może kiedyś zmienię na N35 1.4 jak uznam ze trzeba
Ja muszę sprawdzić dokładniej w praktyce. Bo mieszkaniowe testy są takie sobie... Ale widzę że z mikroregulacja sigma łapie dobrze ostrość, problem pojawia się gdy robię zdjęcie z lampą i af zaczyna pudlowac przy czerwonej lampce wspomagającej. Ciekaw jestem czy ktoś zauważył u siebie podobny problem ... Podpinam 35 Nikkor i czegoś takiego nie ma. Do konca weekendu muszę podjąć decyzję które szkło u mnie zostanie
Efektu z lampką af nie zauważyłem nigdy, miałem styczność z S 50 Art 1.4, S 18-35 Art 1.8 i S 17-70 2.8-4 C. W tej chwili na spacery mam S 17-50 2.8 i też wspomaganie AF z lampy nie robi problemów. Jednak ja do Sigmy trochę nie mam zaufania... Jak potrzebuje pewności, to zapinam N 17-55 2.8...
Co do kalibracji, polecam wyposażyć się w dock'a, po pierwsze aktualizacja softu (co może mieć wpływ na problemy ze wspomaganiem af z lampy), po drugie kalibracja na różnych odległościach, co pozwala wyeliminować problemy typu FF z bliska i BF z daleka (miałem tak z S 17-70 2.8-4).
no proszę, jakbym widział siebie 3 lata temu z S20/1.8
wszystko cudownie, w sklepie przestrzelony, żadnych FF/BF, w domu intensywne testy - cudownie, a potem styczniowy wieczór, ciemnica, pierwsza robota z lampą... zerknam na ekran i niedowierzanie.... ostrość poleciała o metry (!!!) szybkie f8 ratuje sprawę, niestety totalny brak współpracy z fleszem Nikonowskim, po tygodniu sprzedałem obiektyw i moja przygoda z jasnymi sigmami na jakiś czas się skończyła...
Skontaktuj się z nami