.... w wizjerze D800

[Radek996]

Witam,
Wiem ze temat juz walkowany wiele razy ale nie do konca daje odpowiedz na moje pytanie...
Dzis w wizjerze mojego D800 zauwazylem plamke jasno szara, i tutaj dodam ze po zblizeniu jest widoczna na zdjeciach!
Tak wiec widze ja w wizjerze caly czas i potem jak zrobie zdjecie-takze widze po zblizeniu.
Wyczyscilem obiektyw przod/tyl, podmuchalem w lustro po zdjeciu obiektywu(nie podnosilem lustra zeby odslonic sensor) niestety dalej widze to w wizjerze i mnie wkurza! skupia moja uwage non stop!
Teraz tak.. albo to paproch na sensorze? albo olej z systemu migawki?
Prosilbym o jakies porady! Mam nikona d90 lata i nic a tutaj kwas :-/

[delfin2525]

dziwne jest to ze widzisz to na zdjeciach i na wizjerze, no bo jesli byloby na lustrze to wtedy nie na zdjeciiu, jesli na matrycy to nie widzialbys tego na wizjerze. czy napewno jest w tym samym miejscu ta plamka ?

[RobertMiernik]

Jeśli to ta sama plama to znaczy, że winny jest obiektyw a nie aparat, poszukaj dokładnie

[jjj]

Podepnij inny obiektyw i zobacz czy plamka jest widoczna. Podobnie jak Robert stawiam na szkło.

[Radek996]

Teraz jestem poza domem ale jak wroce to napewno sprawdze z moja 50-tka.
Jak to obiektyw to mnie cholera wezmie! to praktycznie nowy nikkor 24-70 uzylem go kilka razy, ponoc jest dustproof :-/
Jesli to w obiektywie to chyba moge odeslac na gwarancji??
Zobacze takze, bo moze jest jakis syf na szkle pod filtrem ale wczesniej nic nie widzialem wiec nie wierze zeby cos sie przedostalo przez gwint filtra ahhh masakra!
Jak sprawdze to napisze

[swider]

Zobacze takze, bo moze jest jakis syf na szkle pod filtrem ale wczesniej nic nie widzialem wiec nie wierze zeby cos sie przedostalo przez gwint filtra

Nie ma najmniejszej możliwości żeby paproch na przedniej soczewce był widoczny przez wizjer i na zdjęciach.

[Radek996]

Jak tylko bede mial mozliwosc to sprawdze.
Najlepsze jest to ze mam nikon d90 i nic zero problemow :-/
Wracajac do tematu. Tak jak napisalem wyzej, jak tylko bede mial mozliwosc to sprawdze, napewno dzis.
Jednak wybiegajac w przyszlosc prosilbym o mozliwy scenariusz, tzn.
1. plamka jest w wizjerze i na zdjeciach - co robic??? sa jakis opcje na usuniecie tego?
2. plamka jest w wizjerze ale nie na zdjeciach????
Jakie sa mozliwe scenariusze i jak sobie w tym poradzic???

Dzieki za pomoc!
Ps. poza tematem: zawsze mam kaca jesli chodzi o baterie:
kupilem EN-el15 do d800 ladowac przed pierwszym uzyciem?
Pozdrawiam i prosze o pomoc odnosnie tego "syfa"

[zielonek430]

W pierwszym przypadku jest albo syf na tylnej soczewce obiektywu (lub gdzieś głębiej w obiektywie) albo zmyłka i masz syfa w wizjerze i podobnego na matrycy. Na matrycę najlepsza jest gruszka, o wizjerze napiszę zaraz. Gdzie indziej (przednia soczewka, lustro) nie będzie widać, bo na przedniej soczewce nie ma ostrości, a na lustrze nie będzie widać na matrycy.

Drugi przypadek to syf w wizjerze tj. albo wewnątrz na pryzmacie (i tu trzeba by zapewne rozkręcić sprzęt), albo na matówce od strony prymatu (ściąganie matówki) albo na matówce od strony lustra (tu wystarczy grucha). No i może być na lustrze, ale tu raczej nie widać tak wyraźnie. Na wszelkie problemy z syfem w miejscu, gdzie trzeba coś rozkręcić (pryzmat, matówka) jest rada: olać to Z syfem da się żyć, sam mam dwa, musiałem się przyzwyczaić do niego.

[blady_kriss]

Może plamka jest na LCD

[mOSAd]

Krople deszczu na przedniej soczewce/filtrze widać na zdjęciach. Więc to nie jest tak, że nic co tam jest to nie będzie widać. Zależy jak ten paproch w zbliżeniu wygląda. Paprochy w wizjerze i na matówce (i chyba na lustrze też) są doskonale widoczne i nie wpływają na zdjęcia. Paprochy na tylnej soczewce obiektywu zależnie od ustawień odległości, kąta, przysłony. Jeżeli będziesz sprawdzał co jest grane, to sprawdź w ogóle jak to wygląda bez filtra. Może to on jest winny i daje jakiś dodatkowy efekt. Trudno powiedzieć o czym rozmawiamy, o jakich wielkościach plamki, bez poglądowych zdjęć.
Co robić? Tymi co nie wpływają na zdjęcia się nie przejmować. Tymi co wpływają na zdjęcia, ale nie są widoczne gołym okiem - raczej także. Natomiast te widoczne gołym okiem i jednocześnie występujące na zdjęciach to już często wielkie paproszyska i należy je wydmuchać z matrycy, albo z tylnej soczewki obiektywu. Jak coś jest gdzieś wewnątrz obiektywu i jest widoczne i przeszkadza, to już samemu nic nie poradzisz i należy obiektyw oddać do czyszczenia lub poobserwować trochę, czy zanieczyszczenie się nie przemieszcza - a nuż samo zniknie?