Witam
Mam pytanie do użytkowników wymienionego w tytule sprzętu. Samą zasadę znam, choć mam tylko D80, ale wiem, że z D200/D300 (i innymi puszkami w wyższej półki) działa pomiar światła z każdym obiektywem - słoikiem także. Jeżeli chodzi o stałki, lub obiektywy o stałym świetle, to ok, ustawia się w body najmniejszą przysłonę i body później przez pokrętło samo zmienia wielkość otworu (o ile obiektyw posiada taką możliwość) Chciałem zapytać jak to jest w przypadku, gdy mamy zapięty obiektyw o zmiennym świetle np: 3.5-5.6? W body ustawiamy zapewne najmniejszą przysłonę czyli 3.5, ale po zwiększeniu ogniskowej body nie ma przecież żadnej informacji o zmianie przysłony.....? Dlaczego pytam?
Mam uszkodzonego 18-55vr, którego już się nie opłaca naprawiać i jego elektronikę chcę wykorzystać do wszczepienia w inny obiektyw manualny. Po pierwszych testach z samymi stykami i płytą od kita stwierdziłem, że i owszem, po ustawieniu najniższej przysłony (czyli takiej, która odpowiada tej najniższej w obiektywie) cała reszta działa ok, pomiar światła jest i sterowanie przysłoną także, jedynie AF trzeba wyłączyć, bo body nie ma sygnału o jego braku (ale to też dopracuję) Ale zauważyłem także inną rzecz. Mając elektronikę od 18-55 najniższą przysłoną będzie 3.5 i tak jest także wyskalowany czujnik światła (czyli drabinka) Pomiar niby jest ale sam środek drabinki (czyli najlepsza ekspozycja) jest przesuwany w zależności od ustawień wartości przysłony w body. Czyli nie zakładając żadnego szkła albo zakładając szkło bez popychacza przysłony i ustawiając inne F niż te w obiektywie będziemy mieli przekłamany pomiar światła. Czy tak też jest w D200/D300?
Szukaj
Skontaktuj się z nami