Close

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345
Pokaż wyniki od 41 do 49 z 49
  1. #41
    Rycerz
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jacek_Z Zobacz posta
    Fajnego ostrego w tle w portrecie?
    ogólnie pisałem
    w portrecie wiadomo o co chodzi...

  2. #42

    Domyślnie

    Mam podobny dylemat, czy wymienić S5 na puszkę FX. Argument portretowy do mnie nie przemawia, w większości sytuacji do rozmycia tła wystarczy mi 50 f1,4. Główna zaleta FX to wysokie iso, które w S5 jest bo jest.

    Ale przejrzałem swoje zdjęcia i wysokie iso potrzebne mi raz do roku mniej więcej. Dużo częściej się przydaje dobry balans bieli i duże DR.

    Od dwóch lat walczę ze sobą by nową zabawkę kupić i ciągle Fuji jestem wierny
    Suzuki SV 650N

  3. #43

    Domyślnie

    Jacek, za sieczkę uważałem po prostu rozmycie. Od kiedy lustrzanki stały się całkiem dostępne wszędzie tego pełno i jako środek wyrazu straciło chyba na atrakcyjności. Oczywiście, fajnie mieć sprzęt, który pozwala na wszystko, ale kategoryczne stwierdzenie, że do portretu nie ma wyboru innego niż FX chyba już się powoli dezaktualizuje. Może troszkę się czepiam, ale jesteś tutaj naszym lokalnym autorytetem i może ktoś by odniósł mylne wrażenie, że bez pełnej klaty do portretu nie ma co podchodzić

  4. #44
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 774

    Domyślnie

    To zalezy o fotografii na jakim poziomie rozmawiamy. Każdy temat fotograficzny można robić aparatem kompaktowym. Tata może dzieciom robić portrety. Mozna to robić DX - będzie lepiej.
    Co do FX - w portrecie - wg mnie może byc tylko lepiej niż z DX.
    Przypomnę, że ja wielokrotnie pisałem o tym, że max otwarta dziura jest nadużywana. Nie trzeba robić wyłącznie na przysłonach 1.4, nawet jak się ma jasne szkło. Do tego wniosku doszło też paru portrecistów, którzy zaczeli się zajmować powazniej fotografią dopiero od czasów cyfry (a więc poczatkowo od formatu DX). Była moda na max rozmycie, szczególnie po wejsciu FX. Niektórzy nawet przesiedli się na canona, by robić jaśniejszym 85/1.2 na przysłonie 1,2 oczywiście. Ale to taki łatwy efekt, który się nudzi. Owszem, są fotografowie bokehu, ale to mija, jak każda fascynacja "techniką".
    Gdzieś przeczytałem post mistrzaucieczki, że przeszedł już etap fotografowania niemal wyłącznie na małej GO. Sam wiem, że phoenix też już nie otwiera maksymalnie szkieł, robi najczęsciej na 1,6-2,2.
    Z czego nie nalezy wyciągać wniosków, że najjaśniejsze szkła nie są do tego wcale potrzebne, wystarczy 1.8 (85). Lepiej mieć jednak 1.4 i go trochę przymknąć. To niuanse, ale na pewnym poziomie o te niuanse chodzi.
    Pisząc o tym nie mogę jednak napisać, że portretów nie można robić na DX czy nawet kompaktem. To jest inne traktowanie sprawy.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  5. #45

    Domyślnie

    Zdjęcia z minimalną głębią ostrości to tylko jeden z rodzajów portretów, gdzie skupiamy się na fotografowanej osobie izolując ją od tła, ale przecież równie często chcemy coś więcej o niej powiedzieć i wtedy wchodzi np. tzw. environmental portrait, czyli portret osoby w jej naturalnym otoczeniu (szewc czy inny zegarmistrz w swoim warsztacie, przekupka na targowisku, artysta w pracowni, businessman czy inny polityk w gabinecie itp.), albo wręcz odwrócenie tego podejścia i umieszczenie kogoś w otoczeniu, do którego nie pasuje (przez kontrast piękna modelka w zniszczonych wnętrzach itp.). Portret może być ze studia, może być z sytuacji zastanej (bliżej reportażu niż kreacji). No i faktycznie po jakimś czasie ostre oczy nieostre uszy mogą się znudzić
    Przy każdym z tych podejść IMO pełna klatka pomaga: w pierwszym dając możliwość lepszej izolacji, przy drugim możliwość pracy ze światłem zastanym.

  6. #46
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 774

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamouse Zobacz posta
    Zdjęcia z minimalną głębią ostrości to tylko jeden z rodzajów portretów, gdzie skupiamy się na fotografowanej osobie izolując ją od tła, ale przecież równie często chcemy coś więcej o niej powiedzieć i wtedy wchodzi np. tzw. environmental portrait, czyli portret osoby w jej naturalnym otoczeniu (szewc czy inny zegarmistrz w swoim warsztacie, przekupka na targowisku, artysta w pracowni, businessman czy inny polityk w gabinecie itp.),
    Tak. Ale jak go nazywasz environmental portrait nie oznacza, że tło jest w nim zawsze ostre. Raczej nawet wtedy jest w większym bądź mniejszym stopniu rozmyte. A to jak rozmyte najłatwiej kontrolować gdy ma sie pole manewru - ma się FX i jasne szkło. Dlatego dla portrecisty wiadomo jaki jest kierunek - większe formaty.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  7. #47

    Domyślnie

    doswiadczenie mam mizernie male, ale zgodze sie z jackiem w zupelnosci
    od dx teraz przez ff powoli zamierzam wskakiwac w sredni wlasnie dlatego. Oczywiscie nie zawsze mam f1,4 ale mam ta mozliwosc w kazdej chwili. Nie da sie nie docenic mozliwosci, nawet jesli potrzebujemy ich tylko czasami. Oczywiscie jezeli osoba trzyma cos w rekach a robie do pasa mniej wiecej, mam minimum f1.8 do nawet f2.8. Lecz jesli chce mam ta wspomniana opcje f1.4 na ff i jest fajnie wyciete z tla. Takze mz tez lepiej miec w reku ff. A jeszcze lepiej jakiegos sredniaka.
    Oczywiscie do szeroko pojetego portretu...
    Ostatnio edytowane przez d90 ; 09-07-2012 o 13:44
    ... ucze sie patrzec i widziec...
    i duqa z tego...

  8. #48

    Domyślnie

    Może powtórzę dla jasności: Polemizuję z faktem, jakoby FX było jedynym wyborem. Nie jest. Oczywiście, jest wygodniej i mamy trochę więcej możliwości, ale jeśli komuś zakup nie jest, z różnych względów po drodze, może z powodzeniem portretować na miliony innych sposobów.

  9. #49
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 774

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kartofelinder Zobacz posta
    Może powtórzę dla jasności: Polemizuję z faktem, jakoby FX było jedynym wyborem. Nie jest. Oczywiście, jest wygodniej i mamy trochę więcej możliwości, ale jeśli komuś zakup nie jest, z różnych względów po drodze, może z powodzeniem portretować na miliony innych sposobów.
    Innym wyborem może być MF
    każdą z dziedzin mozna robić na milion sposobów. Sport mozna fotografowac kompaktem.
    My piszemy co jest lepszym wyborem. A jakie kto ma możiwosci finansowe - to tylko on sa mwie. Zresztą sporo osób mając sporo kasy nie wyda duzo na foto, bo to jest dla niego n-te hobby, a kasę woli wydac na samochód czy rodzinę.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •