Tak, jest coś takiego...
Tytko tutaj pomysł jest inny. Podczas pracy w biurze komputer będzie podłączony do monitora, normalnej klawiatury, myszy itd, więc problemu nie ma. Natomiast mogą zdarzyć się sytuacje, gdy trzeba będzie wziąć go pod pachę i przenieść się tymczasowo z robotą gdzieś indziej. Do klienta, dajmy na to... Albo do pokoju obok. I wtedy całej mobilności przeczy konieczność targania ze sobą dodatkowej klawiatury. Rozwiązaniem jest laptop ze swoją własną klawiaturą numeryczną, co z kolei dyskwalifikuje wszystkie ultrabooki.
Szukaj
Skontaktuj się z nami