Szukaj
Ten sam konfig bez karty kosztuje tyle samo i jest na zamówienie, gdzie trzeba czekać - a ja miałem prawie od ręki taki jak chciałem i grafę gratis.
Ogólnie sprzęt w stosunku do rMBP13 dał mi odczuwalnego kopa, pracuje mi się piekielnie szybko i bezboleśnie, nawet po podłączeniu trzech monitorów (w tym UHD) nie łapie zmuły, więc nie żałuję ani grosza i wszystkim gorąco polecam.
Czekam teraz jeszcze tylko z ciekawością na El Capitana, bo jeśli (jak odgraża się Apple) zrobi się dzięki niemu jeszcze szybszy, to chyba będzie można go używać w charakterze latającego dywanu
nie kupie sobie apple watcha bo jest paskudny i nie widze dla niego zadnego zastosowania, nie bede korzystal z apple music, nawet z darmowego 3 misiecznego okresu probnego, bo wole spotify... ale usuniecie z aplikacji muzyka opcji home sharing uwazam za totalna bzdure. jedna z niewielu opcji bardzo przydatnych, z ktorych korzystam kazdego dnia. jakbym wiedzial, ze tak bedzie to na pewno nie zainstalowalbym 8.4
i co mnie obchodzi, ze apple nie ma licencji na rozpowszechnianie streamu przez wifi? skoro nie korzystam i nie mam zamiaru to prosze o przywrocenie funkcjonalnosci, ktora bez ostrzezenia mi odebrano.
侍
Ja odpaliłem Apple Music. Mz jakość muzy gorsza niż w Spotify.
Słyszałem, że z repertuarem lipa na apple music. Jest gdzieś jakaś lista wykonawców/płyt do sprawdzenia?
I'm not normally a religious man, but if you're up there, save me, Superman!
http://instagram.com/adrwoz
Z repertuarem jest z dnia na dzień lepiej. Znalazłem wszystko w Apple Music co mam w Spotify. Boli mnie tylko jakość która przedstawia się tak jakbym miał wodę w uszach albo zarzucił koc na kolumny.
Zauważyłem ,że przy niektórych piosenkach są znaczki "E" (w iTunes jest to "Explicit"), czyli niby "wyraźny".
Explicit oznacza raczej, że zawiera wulgaryzmy
I'm not normally a religious man, but if you're up there, save me, Superman!
http://instagram.com/adrwoz
Na utworach które sprawdzałem było odwrotnie. Niestety, bo aplikacje Apple są kilka lat za Spotify (ta na iOS od biedy ujdzie) i mam wątpliwości czy kiedykolwiek je dogonią. Strumieniowanie w iTunes jest rozwiązane tak głupio, że aż ciężko uwierzyć że zdecydowali się wypuścić takiego gniota. Przed premierą byłem pewny że przejdę na Apple Music, a teraz kompletnie tego nie widzę - szlag mnie trafia ilekroć mam tam czegoś szukać. Paweł Opydo dobrze wypunktował podstawowe kretynizmy na tym wideo: https://www.youtube.com/watch?v=gMXJeq5ZOMc
Skontaktuj się z nami