Close

Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie D200 i plamy w wizjerze

    Dzisiaj zabrałem się za co-3-miesięczne czyszczenie mojego starego poczciwego Nikosia D200.

    Jak zawsze wydmuchałem go ładnie, wyczyściłem ze wszystkich stron i zabrałem się za odkurzanie wizjera. Wziąłem pałeczke do ucha, delikatnie umoczyłem w płynie do czyszczenia aparatu i obiektywów ale, jasna cholera, zapomniałem go wycisnąć, o czym zdałem sobie sprawę jak tylko zacząłem czyścić wizjer.

    Od razu wywaliłem pałeczke i pomyślałem że wysuszę wizjer dmuchając gruchą. I wtedy tragedia się stała.

    Wygląda na to że troszkę z tego płynu w jakiś sposób dostało się na drugą stronę wizjera, po wyschnięciu zostawiają paskudne plamy od drugiej strony do której w żaden sposób nie mogę się dostać.

    Czy coś takiego się komuś stało i ktoś sobie z tym poradził? Patrząc w service manual D200 wygląda na to*że żeby dostać się do tego elementu musiał bym rozkręcić dosłownie połowę aparatu włączając w to rozlutowywanie przewodów i odrywanie gum...

    Pomocy...

  2. #2

    Domyślnie

    Bez rozkręcenia puszki nie dojdziesz do wnętrza wizjera, mnie niedawno serwis nikona czyścił wizjer w D5000, wykręcali wszystkie śrubki z korpusu, czyli musieli go rozebrać. Przed oddaniem do serwisu sfotografowałem go ze wszystkich stron stąd wiem że był rozkręcany.
    NIKON D3100, NIKKOR 18-55 VR II, 18-105 VR,

  3. #3

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedzi.

    Kryzys zażegnany. Po telefonie do lokalnego serwisu i informacji że czyszczenie tego elementu to koszt rzędu £120-£150 pomyślałem że kurde, skoro człowiek to złożył to i człowiek może rozłożyć (i ponownie złożyć).

    D200 service manual (http://www.scribd.com/doc/44735414/N...-Repair-Manual) w ręke i zabrałem się za rozkręcanie. W sumie w 1.5h udało się wszystko rozkręcić, wyczyścić i złożyć spowrotem. Obyło się bez lutowania (udało się "na bok" odwiesić góre body; wystarczyło żeby mieć dostęp do eye piece).

    Na razie działa i pozbyłem się też pieprzonego paprocha który tam dobre 3 lata zalegał.

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bart Zobacz posta
    Dzięki za odpowiedzi.

    Kryzys zażegnany. Po telefonie do lokalnego serwisu i informacji że czyszczenie tego elementu to koszt rzędu £120-£150 pomyślałem że kurde, skoro człowiek to złożył to i człowiek może rozłożyć (i ponownie złożyć).

    D200 service manual (http://www.scribd.com/doc/44735414/N...-Repair-Manual) w ręke i zabrałem się za rozkręcanie. W sumie w 1.5h udało się wszystko rozkręcić, wyczyścić i złożyć spowrotem. Obyło się bez lutowania (udało się "na bok" odwiesić góre body; wystarczyło żeby mieć dostęp do eye piece).

    Na razie działa i pozbyłem się też pieprzonego paprocha który tam dobre 3 lata zalegał.
    ...mam pytanie, a co z gumami, musiales zrywac?

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez witold68 Zobacz posta
    ...mam pytanie, a co z gumami, musiales zrywac?
    Tak, praktycznie wszystkie trochę musiałem poodklejać. Jak delikatnie się do tego zabierzesz, to możesz je spowrotem na tym samym kleju przykleić a tam gdzie będzie odstawało, dokleić taśmą dwustronną 3M najlepiej.

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bart Zobacz posta
    Tak, praktycznie wszystkie trochę musiałem poodklejać. Jak delikatnie się do tego zabierzesz, to możesz je spowrotem na tym samym kleju przykleić a tam gdzie będzie odstawało, dokleić taśmą dwustronną 3M najlepiej.
    Dzieki bardzo, to istotna informacja...pozdrawiam

  7. #7

    Domyślnie

    ja za takie czyszczenie z wymianą matówki 3,5 roku temu zapłaciłem 50 funt w UK , nie wiem skąd ta cena czyżby Polacy zaczęli pracować w service nikon UK

  8. #8
    lordkevin
    Gość

    Domyślnie

    Dzięki za miłe droga po ...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •