Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25
  1. #1

    Domyślnie jakość skanów - tragedia...

    Odebrałem wczoraj zeskanowany negatyw i załamałem ręce. W sumie to już nie pierwszy raz coś takiego odebrałem, ale teraz zastanawiam się w czym tkwi problem? Jednocześnie odebrałem zdjęcia 10x15 z tego negatywu i jest wszystko OK. a na skanie jakies takie kropki, nie wiem jak to nazwać? szum chyba nie bo negatyw ISO100 naświetlany nominalnie. Poza tym nie widać tego na odbitce. Co mogli zrobić nie tak, oraz jakie ew. uwagi do laboranta przy następnym skanie?
    Ostatnio edytowane przez sokrates ; 28-02-2007 o 09:59

  2. #2
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    To jest zmniejszone, wycinek, czy co? Pokaż gdzieś całość oryginalną, jak wyszło z labu.

  3. #3

    Domyślnie

    przepraszam za brak precyzji w opisie zdjęcia - to jest wycinek tego co wyszło z labu. czyli nie zmniejszany, crop 100% czy jak to tam zwał
    całe zdjęcie ma 1544x1024 i waży 1,02 MB pochodzi z negatywu Fuji Superia 100 - nie przeterminowany, ważny do końca 2008 r.
    Ostatnio edytowane przez sokrates ; 28-02-2007 o 10:45

  4. #4

    Domyślnie

    to jest normalna jakość
    do minilabu wystarczy, aby zrobić super odbitkę
    to są masowe maszyny i szybkość skanowania ma decydujące znaczenie
    i jest tak podkręcona, aby utrzymać się na granicy dobrej jakości
    potem jak z takiego pliku robisz odbitkę soft i maszyna robią Ci super jakość bo to jest plik do laba, ale jak chcesz pokazać w necie czy dać do druku to albo
    - ostro pracujesz nad strukturą obrazu
    - albo skanujesz jeszcze raz na czymś co skanuje dokładniej ale wolniej

  5. #5
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    Jeśli tak jest, jak napisałeś, to jchyra ma rację. Tylko coś mała rozdzielczość, u mnie w labie frontier robi 1800x1200, a w kodaku robią coś w granicach 2400x1600.

  6. #6

    Domyślnie

    no właśnie mi chodzi o skany do oglądania na monitorze. Odbitki robię w 99% z negatywu. Poza tym coś nie chce mi się wierzyć ze z takiego pliku wyjdzie mi super odbita - chociażby taka jak z negatywu.

  7. #7

    Domyślnie

    wyjdzie, wyjdzie
    tu nawet laborant nie za wiele może sknocić
    plik jest rozpozny jako "swój" i nawet guziki korekty są nieaktywne, także masz kolejne odbitki identyczne z pierwszymi
    no chyba, że aktywuje się guziczki i zaczyna mieszać, to masz inną kolorystykę
    ale po co mieszać skoro już raz było korygowane i poprawiane
    tak jest przynajmniej w Fuji Frontier

  8. #8
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    ostrowski_marci nie martw się, nie mam pod ręką, ale bym Ci jpg podstawowe pokazał z frontiera, na którym czasem coś mi robią, to byś umarł ze śmiechu, jeśli chodzi o jakość. 1800x1200, 700 kilobajtów plik, niezła kompresja, co? A odbitki do 15x21 są całkiem przyjemne

  9. #9

    Domyślnie

    no tak, ale jak pisałem wyżej mi nie chodzi o robienie odbitek bo od tego mam negatyw, ja chcę ogladać to na monitorze ew. wysłać fotki mailem, a taka jakość jest dla mnie nie do przyjęcia.

  10. #10
    pebees
    Gość

    Domyślnie

    To niech Ci dadzą to jako jakiś nieskompresowany format, zobacz wtedy (bmp nawet).

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •