Szukaj
Nie piszę o disco czy innym umc umc.
Nawet we flamenco jest mnóstwo pięknych momentów odgrywanych nawet w całkowitej ciszy.
Opóźnienie pojawia się już na etapie wyświetlania obrazu w wizjerze. Szczególnie w słabszym oświetleniu (ISO 6400 przy przysłonie 2.8 to norma, często jest gorzej) odświeżanie ekranu spada. Dodatkowo fotografowanie tańca nie polega na waleniu serią. Zdziwił byś się bardzo, z jaka prędkością potrafi obracać się tancerz
Ostatnio edytowane przez !AGresT ; 09-03-2018 o 09:50
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Jeszcze raz co do opóxnienia - sprawdź to na nowych konstrukcjach.
Moim zdaniem, zanim zaczniesz wydawać 1000$ na pudełko dodające do d4 kolejny kg to solidnie przetestuj w boju nowe a7III (albo a9).
Dlaczego fotografowanie tańca nie moze polegać na waleniu serią - w sporcie jakoś to powszechne.
Obecnie masz dostępne kosmiczne fps, rozmiary bufora, pojemności pamięci - dlaczego tego nie wykorzystać w celu osiągnięcia lepszych kadrów. Zwłaszcza, że jeżeli znasz temat i możesz przewidzieć jak potoczy się akcja.
Trzeba czasami zmienić paradygmat danego typu fotografii zamiast sztucznie próbując modyfikować stare podejście.
Jak już wspomniałem, trudno czasem uwierzyć, jak tancerze potrafią być szybcy. Używam czasami trybu seryjnego i przy 11kl/s często jedna jest przed, a druga za oczekiwanym momentem. I to są bardzo różne kadry! Masz rację - znam temat i potrafię przewidzieć moment. Właśnie dlatego wiem, że skuteczniejsze jest wstrzeliwanie się w te momenty (dlatego ważny jest brak opóźnienia) niż walenie ślepą serią. Robię flamenco od kilkunastu lat, trochę doświadczeń zdążyłem nabrać.
Pisałem już wcześniej, że choć trudno w to uwierzyć, daje się zauważyć różnicę w opóźnieniu między D600 a D4!
Nie zamykam się na nowe, sprawdzam inne rozwiązania ale to nadal nie to. Dodatkowo dynamiczny AF w bezlusterkach, szczególnie w słabym świetle to nadal nie jest poziom topowych lustrzanek. Na zagramanicznych forach piszą, że AF A7III i A9 porównywalny jest z tym z D600. D600 w moich warunkach nie sprawdził się zupełnie.
Dodatkowo - jeśli masz A7 lub A9, poproś wieczorkiem w domu kogoś, żeby się trochę pokręcił i poskakał po pokoju i patrz w wizjer i jednocześnie drugim okiem normalnie. Zobaczysz o czym piszę.
A co do zakupu pudełka za 1000$ - z pewnością mi no nie grozi Tym bardziej, że te rozwiązania całkowicie mi nie odpowiadają.
Ostatnio edytowane przez !AGresT ; 09-03-2018 o 10:28
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
!AGresT, przetestuj nowsze konstrukcje bezluster, od czasu X-E1 sporo się zmieniło. Problemem jest tylko kieszeń pełna akumulatorów
Najmniej przeszkadzający dźwięk w Nikonie ma D810. Obudowa dźwiękochłonna jest dobra np. na plan filmowy, na koncertach będziesz jeszcze bardziej przyciągał oczy widzów taką rozbudowaną konstrukcją i nie będzie to rozwiązanie zbyt mobilne.
D814 | 12-300/1.4-4
A ręcznie trafiasz w ten moment? Reakcję oko-palec-zrobieni- zdjęcia ogarniasz w czasie szybszym niż 1/11 sekundy? Nieźle.
Ale serio testowałeś af i to opóźnienie z a9 / a7III czy też opierasz się na starszych modelach? W bezlustrach skoki następują z gneracji na generację)Nie zamykam się na nowe, sprawdzam inne rozwiązania ale to nadal nie to. Dodatkowo dynamiczny AF w bezlusterkach, szczególnie w słabym świetle to nadal nie jest poziom topowych lustrzanek.
Tłumaczyłem już, czemu bezlustra, na razie, jeszcze nie dają rady. Choć widzę wyraźnie postęp. Szczególnie podoba mi się widoczność ekspozycji - na scenie oświetlenie bardzo zmienia się zależnie od miejsca w którym stoi artysta. Przy tańcu zdarza się wachlowanie ISO o cztery-pięć działek.
Tak mi się przypomniało a propos trybu seryjnego. Kiedyś już mieliśmy na forum kłutniodyskusję na ten temat. Podałem wtedy przykład sytuacji, w której potrzebowaliśmy zrobić zdjęcie zawodniczki skaczącej przez płotki w konkretnym momencie przeskoku - jedna noga wysunięta do przodu, druga zgięta z tyłu, nad płotkiem. Stadion wynajęty, zawodniczka zatrudniona i gania specjalnie dla nas przez trzy ustawione na łuku płotki. Kolega zaiwaniał D3, zrobił kilkadziesiąt zdjęć i nie trafił. Mi się udało za trzecim razem - przy pomocy... starego PhaseOne Owszem, było w tym jakieś szczęście, jednak dwa pozostałe kadry były bliżej wymaganego, niż najlepsze z Nikona.
- - - - kolejny post - - - - - -
Wystarczająco często mi się to udaje. Próby z seriami przynosiły gorsze efekty. Dziękuję za docenienie, chociaż wiem, że ironiczne
Nie w boju i nie A9. Jednak A7III w prostych testach mnie zawiódł, a śledzę konstrukcje Sony od czasu wypuszczenia pierwszego modelu, właśnie z myślą o przejściu do tego systemu.
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Ok. Teraz zostało dopisane o A7III (gdzie dorwałeś przed premierą sprzedaży?) i to już daje zupełnie inny wydźwięk.
Fakt, mój błąd. Nie jestem sprzętowcem i nie śledzę dokładnie rynku. Automatycznie pomyślałem, że rozmawiamy o najnowszym dostępnym sony. W takim razie wychodzi na to, że testowałem A7II.
- - - - kolejny post - - - - - -
Na opóźnieniu obrazu w wizjerze względem rzeczywistości.
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Skontaktuj się z nami